Jakie pnacze na wysoki maszt
- aniawoj
- Przyjaciel Forum
- Posty: 3661
- Od: 9 paź 2005, o 19:21
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Klucze - Małopolska
- Kontakt:
Ziemia piaszczysta ziemią piaszczystą
a dołek i tak musisz przygotować pod każdą roślinę . Tym więc sie nie martw.

http://kalina-rosliny.pl/" onclick="window.open(this.href);return false;
Witajcie!
Napiszę o mojej przygodzie z kolczurką klapowaną. Wiosną, w miejscu najbardziej najbardziej nieprzyjaznym, bo na środku ścieżki pojawiły się dwa listki. Pierwsza myśl to jakiś kabaczek czy też cukinia. Szybko przesadziłam pod płotem ratując przed stratowaniem. A ten "kabaczek" uparcie chciał się wspinać po płocie więc pomyślałam że to może dynia ozdobna i z uporem zdejmowałam z płotu... no bo po co sąsiadowi moje warzywa. Potem był wyjazd na 2 tygodniowe wczasy. Po powrocie SZOK!!! Cały trawnik przykryty jasnozielonymi listkami z białymi kwiatkami podobnymi do kasztanowca. Trawnik trzeba było skosić więc z powrotem na płot i do internetu... poszukiwanie co to takiego - chwast? czy kwiat? Potem oczywiście były owoce najerzone kolcami. Wyglądało ładnie i pachniało wieczorami. Zebrałam nasiona z zamiarem wiosennego siewu. Ale to uparte nie chciało rosnąć tam gdzie posiam tylko tam gdzie samo chciało. Upodobało sobie starą gruszę i w tym roku tak ją oplotło, że obok gruszek rosną kolczaste owoce kolczurki klapowanej i wygląda to jakby na gruszy rosło kiwi. W tym roku nasiona wysieję jesienią, może bardziej ta pora roku jest odpowiednia.
Pozdrawiam.
Napiszę o mojej przygodzie z kolczurką klapowaną. Wiosną, w miejscu najbardziej najbardziej nieprzyjaznym, bo na środku ścieżki pojawiły się dwa listki. Pierwsza myśl to jakiś kabaczek czy też cukinia. Szybko przesadziłam pod płotem ratując przed stratowaniem. A ten "kabaczek" uparcie chciał się wspinać po płocie więc pomyślałam że to może dynia ozdobna i z uporem zdejmowałam z płotu... no bo po co sąsiadowi moje warzywa. Potem był wyjazd na 2 tygodniowe wczasy. Po powrocie SZOK!!! Cały trawnik przykryty jasnozielonymi listkami z białymi kwiatkami podobnymi do kasztanowca. Trawnik trzeba było skosić więc z powrotem na płot i do internetu... poszukiwanie co to takiego - chwast? czy kwiat? Potem oczywiście były owoce najerzone kolcami. Wyglądało ładnie i pachniało wieczorami. Zebrałam nasiona z zamiarem wiosennego siewu. Ale to uparte nie chciało rosnąć tam gdzie posiam tylko tam gdzie samo chciało. Upodobało sobie starą gruszę i w tym roku tak ją oplotło, że obok gruszek rosną kolczaste owoce kolczurki klapowanej i wygląda to jakby na gruszy rosło kiwi. W tym roku nasiona wysieję jesienią, może bardziej ta pora roku jest odpowiednia.
Pozdrawiam.

- smykla
- 50p
- Posty: 77
- Od: 9 wrz 2007, o 17:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Pnącze-clematis
witam a moje clematisy pną się o jednej tyczce zrobionej z starego drzewa z wypustkami po gałęziach.




ewa
- cappuccino
- Przyjaciel Forum
- Posty: 339
- Od: 25 cze 2007, o 19:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Zamość woj lublin
Lara, a
le ta kolczurka to roślina jednoroczna ? Poczytam sobie o niej,...a czy mogłabym sie poprosić o nasionka tej rosliny, chętnie bym spróbowała , jeśli to nie byłby kłopot, zwórcę koszt przesyłki oczywiście, albo wymienię na coś co posiadam.
Smykla,
przepięknie Ci rosną clematisy, mogę tylko pozazdrościć...ale też spróbuję poszukać takich odmian które podałaś i na wiosnę zastartuję .
Pozdrawiam
le ta kolczurka to roślina jednoroczna ? Poczytam sobie o niej,...a czy mogłabym sie poprosić o nasionka tej rosliny, chętnie bym spróbowała , jeśli to nie byłby kłopot, zwórcę koszt przesyłki oczywiście, albo wymienię na coś co posiadam.
Smykla,
przepięknie Ci rosną clematisy, mogę tylko pozazdrościć...ale też spróbuję poszukać takich odmian które podałaś i na wiosnę zastartuję .
Pozdrawiam
Ewo,
dech zapiera taki widok!!! Przecudowne te clematisy, co bym dała, żeby tak chciały rosnąć u mnie...czy to Twoje ulubione rośliny, bo chyba masz ich sporo i naprawdę cudowne. Taka obfitość kwiatów...
Przesadziłam swojego powjnika o nieznajomej mi nazwie, ale ma takie filetowate kwiaty (w liczbie 2 szt. od dwóch lat) w inne miejsce , spod tej huśtawki go zabrałam, i chyba lepiej się poczuł bo przynajmniej listków parę wypuścił. Przy czym przyznaję, że nbie otoczyłam go pewnie opieką njalepiej, bo niczym nie nawożę....a raczej pozostawiłam go naturze...a chyba powinnam włożyć więcej nie tyle serca co może środków finansowych, czy sie nie mylę?
Pozdrawiam , chętnie obejrzę jeszcze wiecej zdjęć tych pięknych roślin i napeiram na nei coraz większego apetytu...
dech zapiera taki widok!!! Przecudowne te clematisy, co bym dała, żeby tak chciały rosnąć u mnie...czy to Twoje ulubione rośliny, bo chyba masz ich sporo i naprawdę cudowne. Taka obfitość kwiatów...
Przesadziłam swojego powjnika o nieznajomej mi nazwie, ale ma takie filetowate kwiaty (w liczbie 2 szt. od dwóch lat) w inne miejsce , spod tej huśtawki go zabrałam, i chyba lepiej się poczuł bo przynajmniej listków parę wypuścił. Przy czym przyznaję, że nbie otoczyłam go pewnie opieką njalepiej, bo niczym nie nawożę....a raczej pozostawiłam go naturze...a chyba powinnam włożyć więcej nie tyle serca co może środków finansowych, czy sie nie mylę?
Pozdrawiam , chętnie obejrzę jeszcze wiecej zdjęć tych pięknych roślin i napeiram na nei coraz większego apetytu...
- smykla
- 50p
- Posty: 77
- Od: 9 wrz 2007, o 17:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Powojniki
witajcie
Mam clematisów około 30 odmian część już kilka lat mają co pokazałam a co roku dokupuje nowe odmiany rosną mi wspaniale i są moimi pupilkami szczególnie one zajmują większość mojego ogrodu lubią żeby być na słońcu a stopy czyli korzenie czymś zacienione sadze jakieś małe roślinki np.mioduke która rozkrzewia się przy ich korzeniach i opryskuje przeciw chorobą grzybowym szczególnie w tym roku bo był deszczowy.

Mam clematisów około 30 odmian część już kilka lat mają co pokazałam a co roku dokupuje nowe odmiany rosną mi wspaniale i są moimi pupilkami szczególnie one zajmują większość mojego ogrodu lubią żeby być na słońcu a stopy czyli korzenie czymś zacienione sadze jakieś małe roślinki np.mioduke która rozkrzewia się przy ich korzeniach i opryskuje przeciw chorobą grzybowym szczególnie w tym roku bo był deszczowy.









ewa
- chatte
- Przyjaciel Forum
- Posty: 15068
- Od: 19 paź 2006, o 08:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Zulu, nie musisz czekać do wiosny
Nie wiem dokładnie, jakiej temperatury potrzebuje kolczurka do wschodów, ani jak długo trzeba na nie czekać, ale jeżeli temperatura nie przekroczy już 15 stopni, to myslę, ze możesz wysiac. Spróbuj część wysiać teraz, a część wiosną. Jeżeli z jakichś powodów wschody z jesiennego siewu będą słabe lub nie wyjdą, to będziesz miała z wiosennego. A jak wzejdą jedne i drugie, to będziesz miała przedłuzony czas wegetacji i kwitnienia, bo te jesienne wzejdą wcześniej. Ja zawsze sieje trochę jesienią i trochę wiosną 


Kolczurka
u mnie kolczurka co o roku rozsiewa sie sama tzn nie zabiegam o jej rozmnazanie
a ona i tak zawsze na wiosne dzielnie wschodzi i porasta ogrodzenie. Tak wiec moze nie ma az tak duzych wymagan, co do terminu wysiewu czy temperatury?
