
Tylko komu pociąć żaluzje?

Po chwili namysłu mam pytanie. Czy żaluzje po pocięciu nie korodują od wilgoci i nie wychodzi rdza?
Najlepsze są zwyczajne, "srebrne". Aluminium, miękkie, fajnie sie pisze. Barwione to stalowa blaszka, trzeba mocniej przycisnąć. Nie korodujevolcowitch pisze:Mirek inspirujesz![]()
Tylko komu pociąć żaluzje?
Po chwili namysłu mam pytanie. Czy żaluzje po pocięciu nie korodują od wilgoci i nie wychodzi rdza?
coz za brak poczucia humoru i dystansu do tematyki ;)MirekL pisze:Niezbyt sympatyczne i udane wejście na to forum...
A w momencie zakupu jest ładna i rozwinięta ? No chyba ze masz na mysli iglaki ....MirekL pisze: Większości osób zainteresowanych tym tematem nie jest do szczęścia potrzebne pikne foto roślinki. To ona (znaczy roślinka) ma być ładna, nie etykieta.
Na jakiej podstawie tak uważasz ?MirekL pisze: A nazwa potrzebna i etykieta ma być trwała. Tak i 10 lat. To plastikowe cuś z drukarki urwie się, zblaknie, ukruszy (wybierz opcje) w drugim sezonie.
Totez proponowalem zapoznanie sie z tematem osobom zajmujacym sie hodowla zawodowo a nie hobbystom z ogrodkiem przy domu. Wiadomo ze nie każdy potrzebuje takie rozwiązania i całkowicie sie z Toba Mirku zgadzam. Szkoda tylko ze negujesz zalety pewnych rynkowych nowosci nie majac okazji sie z nimi zapoznac, prawdopodobnie tylko na podstawie zlych doswiadczen z przeszlosci z innymi rozwiązaniami.MirekL pisze: A ja piśmienny jestem. Potrzebuje napisać, przyczepic tak, aby nie wrosło w rośline
Ogromna ilosc roslin nie jest w momencie zakupu rozwinieta i nie wiadomo jak bedzie wygladac za jakis czas i przeciez doskonale o tym wieszMirekL pisze: W momencie zakupu powinna być ładna i rozwinięta. Kupują oczy.
Masz racje, ale pamietaj ze plastik plastikowi nie rowny. Zreszta to nie tworzywo ma byc odporne lecz druk na nim, ale defacto zgadzam sie z Toba bo o za odpornosc druku odpowiada typ tworzywa.MirekL pisze: Na podstawie 30 letniej praktyki w prowadzeniu szkólki i testowaniu wszelakich etykiet. Nie powiesz mi, że to tworzywo jest odporne na UV. Musiało by czarne być..
wiem, ale ja probuje trafic do tej mniejszosci ktora mimo wszystko tu tez bywaMirekL pisze: A większość osób na forum to miłośnicy ogrodów i roślin, nie szkółkarze.
Masz racje z tym ze przetrzymywanie rośliny na szkolce dluzej jak kilka sezonow nie ma wiekszego sensu bo lepiej wczesniej sprzedac niz pozniej ;)MirekL pisze: Nie neguje. Roślina na szkółce powinna być estetycznie i trwale zaetykietowana. Ale ta trwałość w przypadku plastiku, jaki by nie był, to góra kilka sezonów.