Dom z poddaszem czy bez?
Miałam dom z poddaszem i teraz planuję parterowy z użytkowym strychem ( z pewną ewntualnością przerobienia go w przyszłości, czyli ze sporym kątem nachylenia dachu).
Minusy piętra - wymienione już bieganie po schodach, ryzyko dla dzieci, odrodzinny klimat, bo każdy może się schować w pokoju na górze, dużo pomieszczeń do sprzątania - jakoś nam wyszło na górze dużo małych sypialni (ale tak jest w większości projektów, gdzie sypialnie mają po 10m2), kłopoty z dogrzaniem otwartej klatki schodowej - całe ciepło nawiewało po schodach na górę.
Oczywiście jak ktoś lubi małe przytulne pokoiki, to piętro jest godne polecenia, poza tym przecież sypialnie nie muszą być małe. Odradzam jednak zdecydowanie otwartą klatkę schodową - dobrze wygląda, ale ciepło unosi się na górę i w efekcie u nas na górze w sypialniach było cieplej niż w salonie, mimo że to w salonie paliliśmy w kominku no i to właśnie przy tym kominku miało być miło. Poza tym, zaletą domu parterowego jest dostępność ogrodu, nie ma chyba nic przyjemniejszego niż wstać z łóżka i wyjść na taras z kawą, na piętrze natomiast robi się bardziej po miejsku, trzeba zejść do kuchni, zrobić kawę, przynieść na górę a do ogrodu już się zejść nie chce.
Koszty jednak przemawiają na korzyść piętra - jedna połać dachu, jedne fundamenty, jedna powierzchnia działki, a dwie powierzchnie mieszkalne w pionie. No i wykończeniówkę, która najwięcej kosztuje można rozłożyć w czasie.
Uważam więc, że taniej zrobić poddasze, lepiej - parter.
Minusy piętra - wymienione już bieganie po schodach, ryzyko dla dzieci, odrodzinny klimat, bo każdy może się schować w pokoju na górze, dużo pomieszczeń do sprzątania - jakoś nam wyszło na górze dużo małych sypialni (ale tak jest w większości projektów, gdzie sypialnie mają po 10m2), kłopoty z dogrzaniem otwartej klatki schodowej - całe ciepło nawiewało po schodach na górę.
Oczywiście jak ktoś lubi małe przytulne pokoiki, to piętro jest godne polecenia, poza tym przecież sypialnie nie muszą być małe. Odradzam jednak zdecydowanie otwartą klatkę schodową - dobrze wygląda, ale ciepło unosi się na górę i w efekcie u nas na górze w sypialniach było cieplej niż w salonie, mimo że to w salonie paliliśmy w kominku no i to właśnie przy tym kominku miało być miło. Poza tym, zaletą domu parterowego jest dostępność ogrodu, nie ma chyba nic przyjemniejszego niż wstać z łóżka i wyjść na taras z kawą, na piętrze natomiast robi się bardziej po miejsku, trzeba zejść do kuchni, zrobić kawę, przynieść na górę a do ogrodu już się zejść nie chce.
Koszty jednak przemawiają na korzyść piętra - jedna połać dachu, jedne fundamenty, jedna powierzchnia działki, a dwie powierzchnie mieszkalne w pionie. No i wykończeniówkę, która najwięcej kosztuje można rozłożyć w czasie.
Uważam więc, że taniej zrobić poddasze, lepiej - parter.
