Kolejność sadzenie cebulek

[duduś]

Odnośnie sadzenia cebulek : głębokość już znam , a jak z odstępami?
Aha i czy to sadzenie " cebulka nad cebulką " - wcześniej omawiane, można zastosować w ziemi - w glebie , a nie w donicy?/

[sylwekw]

Mi się wydaje, że można spróbować to zrobić w ziemi zamiast w doniczce.

A co do odstępów to jedną kwestią jest miejsce jakie muszą mieć cebule aby się rozrosnąć a druga sprawa to jak gęsto chcemy mieć kwiaty.
Podzielam opinię, że minimalna odległość między cebulami powinna wynosić minimum dwukrotną ich średnicę. Jednak należy pamiętać, że przy takiej gęstości kwiaty będą miały potem bardzo ciasno. Choć niekiedy tulipany kwitnące tak gęsto fajnie wyglądają.

[duduś]

ojejku to znaczy że 50 cebulek??? - to ja na to potrzebuję duuuuuużą powierzchnię ?

[Steasi]

Ja sadzę właśnie na takie odległości i jest ok.Tylko na jesień trzeba pamiętać o wykopaniu ich i daniu trochę więcej miejsca
Gdzieś w starym numerze 'Ogrodów' rzuciło mi się w oczy takie zmianowanie: na samym dole narcyzy, potem tulipany a na samej górze krokusy albo szafirki

[duduś]

cyt. :"i daniu trochę więcej miejsca" to znaczy?????????????
aha i jeszcze jedno - to te cebulki co roku się wykopuje?????????????/
- ale jestem niedokształcona

[Steasi]

Cebulki rozmnażają się przez dzielenie tzn z jedna mateczna jak się 'naje' przez liście na wiosnę tworzy z siebie jakby kilka cebulek.I właśnie ze względu na to jest ich w ziemi więcej, co za tym idzie potrzebują więcej przestrzeni.Więc jeśli posadzisz jedna koło drugiej w bardzo bliskiej odległości to na lato po prostu musisz wykopać bo gdy roślinki zaczną znów rosnąc, będą ze sobą konkurować i miejsce, wodę etc.Zalecane jest, żeby wykopywać cebulki zaraz po zaschnięciu liści i wkopywać je właśnie jakoś teraz.Choć szczerze mówiąc ja tulipany i krokusy wykopuje co 2-3 lata i maja się dobrze, nie mowie, że to się tyczy wszystkich cebulowych (ale ja im zostawiam trochę miejsca między sobą żeby nie wchodziły na siebie)

[duduś]

Czy z cebulki hiacynta ( lub innej ) wyrasta tylko jeden kwiat ??( bo niektóre cebulki sprzedawane są po dwie , trzy sztuki - tak jakby z nich miało wyrosnąć więcej kwiatków - bo przecież raczej nikt nie chce tylko dwóch lub tylko trzech kwiatów ) , czyli jakby logiczne powinno być że z takiej jednej cebulki wyrośnie więcej kwiatów - ale oczywiście dla mnie nie jest to logiczne więc pytam

[pEtr]

Z jednej cebuli hiacynta wyrośnie dokładnie jeden kwiat.
Potem cebula może(ale nie musi) wydać cebulki przybyszowe i one po roku lub dwóch zakwitną.

[sylwekw]

Duduś

Zmartwię Cię niestety ale w większości przypadków (nie tylko hiacynty) z jednej cebulki wyrośnie tylko jeden kwiat.

[Waleria]

Ja natomiast zaobserwowałam,że duże cebule hiacyntów często wydają 2 kwiaty, z tym,że ten drugi zazwyczaj jest mniejszy.

[pEtr]

Zgadza się i jednocześnie się nie zgadza ;-) To mniejsze to kwitnie cebula przybyszowa, ale sama prawdopodobnie jest zamasakowana przez łuski. Jakbyś zdarła troche łusek to zobaczyłabyś, że są to dwie oddziele cebule i korzystnym jest ich rozsadzenie.

[Waleria]

Baju, baju...... To jest jedna cebula, przybyszowe rzadko pojawiają się, a jeśli, to są maciupeńkie i nie są w stanie kwitnąć.
Do wiosny! Wykopię i zrobię zdjęcie. A może wcześniej, bo trzymam trzy duże sztuki w lodówce, może uda mi się coś zimową porą wyhodować.

[pEtr]

Możesz mi nie wierzyć ;-) Hiacynty to niestety nie hippeastrum - na każdą cebulę przypada jeden zalążek pędu kwiatowego, umieszczony centralnie wewnątrz rozety liści. Jak na rysunku.

Jednakże u hiacyntów (podobnie jak u narcyzów) dochodzi często do podziału głównej cebuli. O ile dobrze pamiętam to u Hessayona pisało, że tej cechy są pozbawione gatunki botaniczne.

I tak zostaje tylko jedna lub dwie wspólne łuski cebuli matki, które osłaniają też drugą cebulę. Zauważ że Twoja roślina wypuści dwie lub więcej rozet liściowych.

Zeszłej wiosny wykopałem taką cebulę-matkę wielkości zaciśniętej pięści, która skrywała trzy dorodne cebule. W tym roku wszystkie trzy zakwitły.

[Waleria]

Jednakże u hiacyntów (podobnie jak u narcyzów) dochodzi często do podziału głównej cebuli.
Z tym "często" nie zgadzam się. Nie widzę też podobieństwa z narcyzami. Narcyzy, gdy wykopuje się, to cebulki są mniej więcej jednakowej wielkości, natomiast u hiacyntów wyraźnie widać dużą "mamę" i przylepiony do niej drobiazg, jak na tym rysunku.Mnie jeszcze nie trafiło się,żeby wykopać takie coś, jak Ty miałeś.Czytałam,że hiacynty rozmnażają się z trudem, więc jeśli chce się je rozmnożyć,należy uszkodzić piętkę, najlepiej naciąć. Obserwuję,że czasami jakiś robaczek podgryzie piętkę, albo cebula trafi na ostry kamyczek, to wtedy ma "dzidziusie." Hiacynty, jak to widać na obrazku, podobnie jak ludzie, mają zazwyczaj pojedyncze dzieci lub kwiaty, ale przecież zdarzają się ciąże bliźniacze, a nawet pięcioraczki.

[andrzejek]

za późno znalazłem temat bo miałem trochę cebulek krokusów narcyzów i tulipanów to bym spróbował tego sadzenia piętroowego