Jolu, ja ciągle nie zdążam z wpisami. Siedzę dzisiaj w domu, więc nadrabiam zaległości u osób, u których nie byłam wieki.
Gosiu, mówiłyśmy o kanale Domo na Cyfrze+
Moniu, zimowity mam pierwszy raz, dlatego się cieszę, mimo, że zwiastują jesień.
Pawełku, bardzo się cieszę, że do mnie zajrzałeś. U Ciebie bywałam, ale po cichutku. Śledziłam cały wątek od początku założenia. Teraz poprawię się i będę głośno
Martuś, róże na otwarcie i na zamknięcie. Naprawdę warto je mieć. Tylko te wybrane, najodporniejsze i najpiękniej kwitnące, bo przecież Ty nie różana
Gosiu, nie martw się i tak masz najbliżej
Jacku, masz rację, że spotkanie będzie bardziej towarzyskie, chociaż znając siebie to jednak nie obędzie się bez zakupów. Po wizycie w Ciechanowie szukam werbeny patagońskiej. Zapomniałam zapytać o nią u nich.
Basiu, aktualne. U mnie w tym roku i tak jakoś słabo kwitły. Teraz szykują się do kolejnego kwitnienia
