Opuntie, które wytrzymają cały rok w klimacie polskim.

[Majorek]

Szczególnie dbać? Co masz na myśli? W zależności od temperatury, pory roku i rozmiaru rośliny podlewasz raz na dwa tygodnie, raz na miesiąc, albo wcale.
Pytanie czy chcesz uprawiać opuncję, które będą rosły na zewnątrz, czy w domu?

[nyskadu]

Ja bym nie ryzykowała z tymi mrozoodpornymi, rózne rzeczy piszą a pozniej można się nieżle na wiosnę zdziwic, sama mam duzo opuncji przywiezionych z Hiszpanii i Chorwacji, tam rosną byle gdzie kwiaty miały pomaranczowe, żołte i czerwone ja na zimę zawsze je chowam, postaram się umiescic fotki.
O palmach też piszą ze są mrozoodporne, ale nigdy nie wiadomo jaka będzie zima, mogą zwyczajnie zgnić. Ale można zaryzykować.

[blabla]

Mam 2 klony opuncji mrozoodpornych. Ubiegłą zimę wytrzymały na zewnątrz bez najmniejszych problemów. W tej chwili rosną w najlepsze. Ważne, by zapewnić im miejsce, do którego nie będzie dostępu deszczu. W moim przypadku opuncje stały w nieogrzewanym tunelu foliowym.

[nyskadu]

Zawsze można sprobowac, mnie jedną zimę wytrzymał nawet laur przywieziony z Włoch, u mnie nawet jak zima nie jest ostra to po niej następuje mokre-powodziowa wiosna , więc nie ma szans.
Jedną zimę wytrzymała mi agawa, ale załatwiła ją własnie mokra wiosna, ja juz nie ryzykuje

[blabla]

To nie mogą być roślinki z Włoch, bo one naszej zimy nie wytrzymają. Trzeba zaopatrzyć się w rośliny z naturalnych stanowisk z północy USA i południa Kanady. Takie roślinki mogą przeżyć u nas zimę, bo w naturze mają do czynienia z mrozami rzędu -30*C. Dodatkowo dobrze, gdy dany klon wytrzymał już kilka naszych zim. Wtedy szanse na jego przetrwanie są zdecydowanie większe.

[nyskadu]

moje opuncje chowam na zimę

[blabla]

Te roślinki naszej zimy nie przeżyją na zewnątrz.

[nyskadu]

niestety ale to nie kłopot na zimę schować, nie maja żadnych specjalnych wymagan, zimą w garażu podlewam je może ze 2 razy

[blabla]

Jeśli rośliny z powodu zbyt dużego przesuszenia nie tracą zimą członów to nie należy ich podlewać wcale. Inaczej bardzo się ryzykuje. Zazwyczaj podlewanie kaktusów zimą kończy się tragicznie.

[Spy]

moje opuncje chowam na zimę

Masz parę w rękach