
Jak pozbyć się winobluszczu?
Re: Jak pozbyć się winobluszczu?
A winobluszcz trójklapowy? Zarósł cały szczyt budynku gospodarczego, jesienia mąż go ściął 2m poniżej dachu, a teraz znów jest metr na dachu i w rynnach
Jest jakaś metoda, by trochę ukrócić jego zbyt szybkie zapędy? Inaczej czeka go topór, bo mąż grozi, że co rok nie będzie z nim walczył.

Re: Jak pozbyć się winobluszczu?


Zamiast mercedesa kupa zielska
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
- Plumi
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 971
- Od: 20 cze 2011, o 14:53
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: regiony tarnowskie
Re: Jak pozbyć się winobluszczu?
A czy to takie dobre,mieć winobluszcz na ścianach i dachu?
Bo z tego co wiem potrafi nieźle zaszkodzić murom.
W rodzinnym domu mojej mamy właśnie tak pokrywał 2 ściany,teraz mury są w opłakanym stanie,wilgoć i wszędobylskie korzonki.
Bo z tego co wiem potrafi nieźle zaszkodzić murom.
W rodzinnym domu mojej mamy właśnie tak pokrywał 2 ściany,teraz mury są w opłakanym stanie,wilgoć i wszędobylskie korzonki.
Kwiaty to resztki Raju.
Re: Jak pozbyć się winobluszczu?
Jeżeli ściany są gładkie bez pęknięć to bardzo dobrze bo osusza ściany ,a po drugie działa wyciszająco akustycznie.Rzecz jasna przy ścianach gdzie mogą być pęknięcia ,on zrobi jeszcze większe i rzeczywiście może zniszczyć ścianę.
Dawno temu był temat na forum o pnączach na ścianie.
Podobnież ma się rzecz w winoroślą pod domem.W moim przypadku potrzebując ogromnych pokładów wody osusza mi ściany w piwnicy.I ściana od południa jest najlepiej zachowaną ścianą.Muszę go tylko przycinać bo właził by mi na linie energetyczne.A tak to mi nie przeszkadza wręcz przeciwnie.Jeżeli nie miał bym okien to dalej bym go podciągnał i posadził jeszcze ze dwa.
Dawno temu był temat na forum o pnączach na ścianie.
Podobnież ma się rzecz w winoroślą pod domem.W moim przypadku potrzebując ogromnych pokładów wody osusza mi ściany w piwnicy.I ściana od południa jest najlepiej zachowaną ścianą.Muszę go tylko przycinać bo właził by mi na linie energetyczne.A tak to mi nie przeszkadza wręcz przeciwnie.Jeżeli nie miał bym okien to dalej bym go podciągnał i posadził jeszcze ze dwa.
Zamiast mercedesa kupa zielska
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
- Plumi
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 971
- Od: 20 cze 2011, o 14:53
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: regiony tarnowskie
Re: Jak pozbyć się winobluszczu?
Właśnie sprawdziłam powierzchnię jaką pokrywa u mnie winobluszcz i,o zgrozo to prawie 80 m2
z czego 1/4 na naszej działce,rośnie w zastraszającym tępie jak te mutanty w "Ataku Tryfidów".Roundup nie da rady,bo spali tylko liście,a w pobliże korzeni...ech gdzie ich szukać,oto pytanie?
Walczę z najeźdźcą ręcznie
i siekierą
,bo pędy grube jak węże.

Walczę z najeźdźcą ręcznie


Kwiaty to resztki Raju.
Re: Jak pozbyć się winobluszczu?
Długo już go masz ?
Pytam się bo jestem ciekawy ile muszę czekać,żeby mieć coś takiego jak Ty,bo chcę
całe ściany porośnięte winobluszczem.A u spodu da się blachę lub krawężnik wkopie i nie powinien przerastać ziemią tylko piać się do góry.
Pytam się bo jestem ciekawy ile muszę czekać,żeby mieć coś takiego jak Ty,bo chcę

Zamiast mercedesa kupa zielska
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
-
- 20p - Rozkręcam się...
- Posty: 28
- Od: 23 sie 2012, o 20:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Re: Jak pozbyć się winobluszczu?
Jedni chcą się go pozbyć a inni marzą aby u nich pięknie rósł...Nie wiedziałam że posiada takie mocne ukorzenienie...? Korzenie wielkości ręki? A ja go chciałam w skrzynkę dać 

Re: Jak pozbyć się winobluszczu?
Wchodząc na to forum chciałam dowiedzieć się jak skutecznie pozbyć się tego winobluszczu i posadzić piekny milin amerykańki, ktory wlasnie za chwile będę siała z nasion, ale po przeczytaniu waszych postów moze jednak z tego zrezygnuje , pozbęde się oczywiście jakiejs cześci winobluszczu i posadze milin, moze da sie to jakoś pogodzić 
zapomnialam dolączyć zdjecie, moj prezentuje sie tak

Opanował juz nawet choinkę.




Opanował juz nawet choinkę.
Re: Jak pozbyć się winobluszczu?
Jeżeli mam być szczery to powiem szczerze
BAJKA !
tak jeszcze nawozem podlać i wyżej zrobić stelażyk 



Zamiast mercedesa kupa zielska
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
Re: Jak pozbyć się winobluszczu?
Świetny pomysł, przemyśle to i na przyszły rok, albo i za dwa będę odgrodzona od drogi 2 metrowym "murem" z bluszczy i milinem amerykańskim, to może być coś 

Re: Jak pozbyć się winobluszczu?
Witam!
Przeszukuję również internet w związku z usunięciem winobluszczu. To jest makabryczna roślina, która kojarzy mi się z najgorszymi horrorami! Jest bardzo inwazyjna i niszczy wszystko, panoszy się wszędzie. Nie potrafię sobie z nią poradzić! Kilka lat się nią cieszyłam , ale po dziesięciu latach mam jej dość.Przerzucam się na zimozielony bluszcz, który będzie ładnie osłaniał ogród i dom również zimą. Niestety bluszcz jest bez szans na rozpanoszący się winobluszcz. Wycinanie winobluszczu niestety pobudza rozkrzewianie! Szukałam w necie pomocy. Znalazłam informację o zawinięciu świeżo odciętych łodyg tuż przy ziemi kawałkami tkaniny zamoczonej w przerobionym oleju silnikowym. Następnie należy taki nałożony"opatrunek" (tkaninę namoczoną w oleju) na wystającą z ziemi łodygę zawinąć folią szczelnie i zawiązać sznurkiem ,żeby olej nie wyparował a łodyga się "udusiła". Jutro wypróbuję i będę bardzo szczęśliwa jak sposób ten poskutkuje po jakimś czasie. Tak mi już winobluszcz uprzykrzył życie i dzisiaj na pewno nie poleciłabym go najgorszemu wrogowi! Czytałam również ,że ocet podobnie działa na winobluszcz. Ale ile w tym prawdy , to muszę sie sama przekonać. Pozdrawiam
Przeszukuję również internet w związku z usunięciem winobluszczu. To jest makabryczna roślina, która kojarzy mi się z najgorszymi horrorami! Jest bardzo inwazyjna i niszczy wszystko, panoszy się wszędzie. Nie potrafię sobie z nią poradzić! Kilka lat się nią cieszyłam , ale po dziesięciu latach mam jej dość.Przerzucam się na zimozielony bluszcz, który będzie ładnie osłaniał ogród i dom również zimą. Niestety bluszcz jest bez szans na rozpanoszący się winobluszcz. Wycinanie winobluszczu niestety pobudza rozkrzewianie! Szukałam w necie pomocy. Znalazłam informację o zawinięciu świeżo odciętych łodyg tuż przy ziemi kawałkami tkaniny zamoczonej w przerobionym oleju silnikowym. Następnie należy taki nałożony"opatrunek" (tkaninę namoczoną w oleju) na wystającą z ziemi łodygę zawinąć folią szczelnie i zawiązać sznurkiem ,żeby olej nie wyparował a łodyga się "udusiła". Jutro wypróbuję i będę bardzo szczęśliwa jak sposób ten poskutkuje po jakimś czasie. Tak mi już winobluszcz uprzykrzył życie i dzisiaj na pewno nie poleciłabym go najgorszemu wrogowi! Czytałam również ,że ocet podobnie działa na winobluszcz. Ale ile w tym prawdy , to muszę sie sama przekonać. Pozdrawiam
-
- 50p
- Posty: 74
- Od: 7 paź 2010, o 22:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Częstochowa
Re: Jak pozbyć się winobluszczu?
ZASTOSUJCIE STĘŻONĄ DAWKĘ Roundup, jeśli boicie się o rośliny obok to okryjcie je folią na czas oprysku w bezwietrzny dzień, ja u siebie w ten sposób wytępiłem winobluszcz silnym stężeniem tego środka.
Czym "zagłuszyć" winobluszcz?
Witam ! Mam problem z winobluszczem. Sąsiadka obsadziła nim siatkę i ogólnie fajnie wygląda mamy żywą zasłonę ale jest jedno małe ale... Z mojej strony pomiędzy siatką a kostką jest pas ziemi ok.20cm. Bluszcz wyrasta i wyłazi na kostkę. Średnio mnie bawi wyrywanie go kilka razy na sezon. Czy możecie mi polecić co mogłabym tam posadzić by było silniejsze od bluszczu i nie dało mu wyrastać po mojej stronie. Ja myślałam o nasadzeniu tam host, żurawek lub zwykłej dąbrówki (wiem, że też się bardzo rozrasta ale lżej się ją wyrywa niż winobluszcz). Żaden oprysk nie wchodzi w grę, gdyż znając sąsiadkę nie polepszy to naszych relacji 

- PiotrekP
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2516
- Od: 18 wrz 2011, o 08:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie
Re: Czym "zagłuszyć" winobluszcz?
To ma tam bluszcz czy winobluszcz? bo jak winobluszcz to nie ma szans na posadzenie czegoś co go przebije.
Re: Czym "zagłuszyć" winobluszcz?
Niestety winobluszcz. Wiedziałam, że to twarda chol..., ale nie myślałam że aż tak. Jak popryskam randapem to zlikwiduję go całkiem, ale znając sąsiadkę i jej zachwyt owym badylem nawet nie próbuję. A co z opryskaniem octem? Zaginie tylko to co spryskam czy również po jej stronie?