Moje zielone cztery kąty 2010 cz.2

Zdjęcia naszych ogrodów.
Awatar użytkownika
gorzata76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6498
Od: 2 cze 2009, o 14:41
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Moje zielone cztery kąty 2010 cz.2

Post »

Witam wieczornie!

Igor... uwielbiasz przecież jak się tak nad Tobą pastwią :wink: to takie... inspirujące!
Obiecuję, że się NIE poprawię!

Elu... zrobiłam, co mogłam... a areał?... każdy orze jak może :lol:

Iwona... stokrotki kwitną, białe wyciągają szyje jak żyrafy, a fioletowe odżyły po krótkiej przerwie :heja

Mirko... zapraszam do dalszej lektury :D i do pisania... w wolnej chwili postaram się wpaść i ja do Ciebie... kurczę... co to jest wolna chwila? ;:223

Aga... plany zmieniają nam się nieustannie, a do wyjazdu jeszcze trzy tygodnie... najpierw miała być wyspa Krk, potem Istria, teraz kusi wyspa Pag ze względu na piaszczyste plaże ( dla dzieci - bezcenne)... a tak naprawdę, to wszystkiego dowiecie się dopiero... po naszym powrocie :;230

Marku... ogród już nie taki nowy, ale rzeczywiście, z otwarciem każdej części trafiają do niego nowi goście... więc dla Ciebie niech będzie nowy :lol:
Zorganizowany chaos? No popatrz... nawet chaos potrafi się sam zorganizować, jeśli mu się w tym za bardzo nie przeszkadza :wink:

Marta... zielone gąsieniczki były bardzo super :twisted:
Takie śliczne obrąbki na listkach...

Jadziu... już podpisane :wink:

Agata... ptaszek nie z tych co skaczą i fruwają, w dodatku co jakiś czas muszę go wydobywać na powierzchnię... mrówki urządziły sobie pod nim domek i co chwilę znika w piaszczystej ziemi :lol:
Goździki jak za dawnych czasów, ale miniaturowej wysokości.

Basiu... kobieto dojrzała :lol: nie bij... Italia... no nie jestem przekonana... czegoś blada :roll:

Agnieszko... witam znów...

Jolu... ja Ci dam smoka :pogon
No! :lol:

Iga... goń, goń... może jakieś żurawki nawet się u mnie znajdą? :wink:

Przejechałam się dziś naszym zastępczym autkiem... kurczę... można się przyzwyczaić do dobrego... niestety, wkrótce trzeba będzie oddać... tymczasem nasza Megi dopiero dziś została rozgrzebana, czekanie na rzeczoznawcę itp... strasznie się to wlecze... jutro znów ją obejrzy i może będą mogli zacząć naprawę... prawdopodobnie więc przyszły tydzień czeka nas... na piechotkę...
Awatar użytkownika
dominikams
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5482
Od: 21 sty 2008, o 10:48
Lokalizacja: okolice Warszawy

Re: Moje zielone cztery kąty 2010 cz.2

Post »

No, nieźle upychasz te rośliny, że tyle tam wchodzi i w dodatku wcale nie widać, żeby były jakoś stłoczone :shock: Masz sporo zielonego tła, a tu jeszcze tyle kwitnących...

Tak sobie myślę, jeszcze po wizytach w poprzedniej części, że powinni cię dać (ogród znaczy) do Mojego Pięknego Ogrodu :roll:
Awatar użytkownika
gorzata76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6498
Od: 2 cze 2009, o 14:41
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Moje zielone cztery kąty 2010 cz.2

Post »


NN... jakaś różowa albo biała :;230

Obrazek
Już wiem: 'Fata Morgana'!
Widziałam, że tylko mi się zdawało :;230
Awatar użytkownika
JAKUCH
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 33423
Od: 19 paź 2008, o 21:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Bytom

Re: Moje zielone cztery kąty 2010 cz.2

Post »

Fata Morgana śliczna taką sama bym sobie zamówiła . Niektóre róże są tak śliczne w pąku i w pół rozkwiicie, a potem są daremne . Tez mam takie np.Nostalgia
Pozdrawiam gorąco Jadzia.
Oaza Linki Grupa Śląsk, Aktualny wątek
magdala

Re: Moje zielone cztery kąty 2010 cz.2

Post »

Gosiu :wit
Ja wciąż czekam z niecierpliwością na moje 3 lilie -tegoroczne zakupy,
Wszystkie mają już duże pąki -to będzie moja pierwsza styczność z lelijami - ;:65 ;:65
Twoje piękne!!
X-A-9
---
Posty: 1990
Od: 24 gru 2009, o 12:54
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Moje zielone cztery kąty 2010 cz.2

Post »

Hejo :wit i ja się dopisuję by nie zgubić wątku :D
Awatar użytkownika
gorzata76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6498
Od: 2 cze 2009, o 14:41
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Moje zielone cztery kąty 2010 cz.2

Post »

Ech, wpadam tu ostatnio jak po ogień... ale jakoś nastroju nie mam :oops:
Ostatnio wiele spraw się nie układa tak jak powinno... niby nie są to rzeczy zasadnicze, ale i tak jakoś człowiekowi psują nastrój...
Autko nadal rozgrzebane... od dzisiejszego wieczora przechodzimy na tryb pieszy ;:65

W ogródku susza, więc akcja "wąż" staje się rutyną... aż się zaczynam bać rozliczenia wody :shock:

Roślinki nie cieszą się z takiej pogody i wcale nie wyglądają przez to atrakcyjnie, dlatego dziś pokażę Wam ogród w takim ujęciu, w jakim zazwyczaj go nie oglądacie :wink:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Sąsiadka się dziwowała, co to się tak błyska :;230

Jadziu... ostatnio róże w rozkwicie prezentują się beznadziejnie... u nas pogoda od razu z jednej skrajności w drugą... to im nie służy :roll:

Magda... pamiętam, jak w zeszłym roku czekałam na pierwsze lilie... dopiero w połowie lipca zakwitła pierwsza, a zasadnicza część kwitnienia przypadła na początek lipca. W tym roku azjatki już kończą...

Adrian :wit
Awatar użytkownika
artam
1000p
1000p
Posty: 3793
Od: 26 paź 2008, o 00:10
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Lublin

Re: Moje zielone cztery kąty 2010 cz.2

Post »

gorzata76 pisze:Sąsiadka się dziwowała, co to się tak błyska
A to był blask sławy Twego pięknego ogrodu :) Jeszcze tajemniczego należałoby dodać po tych zdjęciach...
Ale czy Ty widzisz, że najjaśniejszym blaskiem świeci jednak hosta na tych nocnych zdjęciach :;230 ;:63 ;:63 ;:63
Awatar użytkownika
JolantaG
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 9574
Od: 3 lis 2008, o 14:52
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Ostrzeszów,Wielkopolska

Re: Moje zielone cztery kąty 2010 cz.2

Post »

Oj Ci sąsiedzi to mają z nami, ogrodomaniakami niezły orzech do zgryzienia. ;:224 :;230 :;230 :;230

Fotki nocne śliczne ......... ;:138 ;:138 ;:138
x-d-a

Re: Moje zielone cztery kąty 2010 cz.2

Post »

U mnie na szczęście sąsiedzi nie widzą mnie, bo żywopłot jest wysoki i gęsty :wink:
Ale jak dzisiaj rano biegałam w kusej piżamce i kładłam się, kucałam, i wyczyniałam różne inne figury wokół lilii, to chyba by się zdziwili :roll:
Gosiu, moje begonie z bulwek zaczęły w końcu w miarę ładnie wyglądać, niebawem pokażę fotki, ale nie są w tym roku rewelacyjne :( A jak tam Twoje :?:
Awatar użytkownika
iwa27
1000p
1000p
Posty: 2456
Od: 19 maja 2009, o 07:59
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Nowy Las k. Głuchołaz

Re: Moje zielone cztery kąty 2010 cz.2

Post »

A mnie intryguje ten niebieski krzew, czy iglak na 3 zdjęciu
Życie jest jak bajka, nie ważne żeby było długie, ale ważne żeby było ciekawe
Mój kawałek świata.
część 3
Awatar użytkownika
JAKUCH
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 33423
Od: 19 paź 2008, o 21:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Bytom

Re: Moje zielone cztery kąty 2010 cz.2

Post »

Iwonko czy to nie jest Cyprysik Lowsona tak mi się wydaje. To taki jaki miałam u mnie pod siatką . Gosiu wieczorne spojrzenie na ogród superowe . Niestety autko jest pomocne jak się nie psuje, a wyjazd tuż tuż . Teraz umiałabyś tę babę chyba własnoręcznie udusić :;230
Pozdrawiam gorąco Jadzia.
Oaza Linki Grupa Śląsk, Aktualny wątek
Awatar użytkownika
gorzata76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6498
Od: 2 cze 2009, o 14:41
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Moje zielone cztery kąty 2010 cz.2

Post »

Marta :;230 Ty to potrafisz kota ogonem odwrócić... zawsze i hostę dostrzeżesz... i liliowca...
Masz rację... hosta zdominowała zdjęcie...

Dalu... zawsze możesz utrzymywać sąsiadów w przeświadczeniu, że ćwiczysz jogę :lol:
Niechby śmieli zwątpić...
Begonie? Spuśćmy na ten temat zasłonę milczenia :oops: zbyt wcześnie zadoniczkowane wyciągnęły się haniebnie, a teraz przysychają im końcówki... a jedna złapała jakiegoś grzyba...
Tym kwiatkom już dziękujemy... jest tyle innych... mniej kłopotliwych :wink:

Iwona... chyba Jadzia słusznie prawi :D aczkolwiek zakupiony był bez nazwy... zaraz na początku moich wzmożonych zakupów :lol:

Jadziu.. nawet mi nie mów :twisted:
Ale małymi krokami idziemy do przodu i do końca tygodnia autko powinno wrócić do domku... oczywiście jeśli ubezpieczyciel nie zdecyduje się wysyłać odszkodowania przekazem pocztowym :;230

Upał... upał nieznośny... a teraz sąsiedztwo nieciekawe urzęduje, więc jakoś mnie nie ciągnie do ogrodu...
W związku z tym pokarmię Was zaległościami :wink:

Rezeda "zupełnie_niewonna" ;:223

Obrazek

Jeden z wielu... skąd ich tyle? :shock:

Obrazek

Szałwia... nieco oddaliła się od grupy :lol:

Obrazek
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
elsi
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4840
Od: 17 sty 2009, o 17:26
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Re: Moje zielone cztery kąty 2010 cz.2

Post »

Rezeda jest wonna, ale nie na zawołanie :roll:
Zapach rezedy się snuje jak jest aura sprzyjająca :wink:
Zwykle wieczorem, na styku dnia i nocy.
A katar nadal masz??? No, widzisz - jak masz czuć ?
Piękny nocny ogródek, a to towarzystwo - nie da się zignorować???
Pozdrawiam. Elżbieta
Ogród Elżbiety
Awatar użytkownika
JAKUCH
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 33423
Od: 19 paź 2008, o 21:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Bytom

Re: Moje zielone cztery kąty 2010 cz.2

Post »

No to masz Gosiu pH rezeda nie pachnie, Landini to nie on ,begonie szlag trafił ,autko psiute ,pogoda do bani ,gdyż za gorąco . Wszystko jakies takie przekorne a na dodatek sąsiedzi ;:224 . Musisz zmienić to pH z 5,5 na 7 wtedy będzie OK :;230
Pozdrawiam gorąco Jadzia.
Oaza Linki Grupa Śląsk, Aktualny wątek
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”