Woda w oczku - nasze doświadczenia

jakja · Post » 30 lis 2006, o 10:35

jozef pisze:ja kupiłem furę torfu..takiego kopanego gdzieś na dziko..wrzuciłe je luzem kilka na dno kilka na płyciznę tam gdzie rosną rośliny przybrzeżne..
..są małże( chyba nawet się rozmnażają),pływaki żółtobrzeżki pijawki i najróżniejsze larwy.. myślę że to wszystko składa się na to że woda jest czysta ,ryby czują się dobrze (nawet szczupak) a rośliny rosną pięknie..

Poważny błąd z tym torfem: należy go wsadzać w workach np. jutowych i po 2-4 tyg. wyciągać, bo potem gnije i zanieczyszcza wodę. Główny środek do walki z glonami to rośliny wodne, rośliny wodne, rośliny wodne, rośliny wodne, rośliny wodne, rośliny wodne, rośliny wodne, rośliny wodne, rośliny wodne,

agrazka · Post » 30 lis 2006, o 13:48

Tak jest!!!
Ale u mnie to całą masę trzeba by tych roślin, ciagle coś dokupuję

i ciągle jest mało.

dachasia · Post » 30 lis 2006, o 21:03

jakja pisze:
Poważny błąd z tym torfem: należy go wsadzać w workach np. jutowych i po 2-4 tyg. wyciągać, bo potem gnije i zanieczyszcza wodę. Główny środek do walki z glonami to rośliny wodne, rośliny wodne, rośliny wodne, rośliny wodne, rośliny wodne, rośliny wodne, rośliny wodne, rośliny wodne, rośliny wodne,

Masz rację jakja Pisząc swój post po prostu nawiązałam do poprzedniego i nie podkreślałam juz faktu, że nie należy wrzucać torfu luzem mniemając, że lila31 czytała go dokładnie i będzie wiedziała o co chodzi. Torf musi być albo w worku jutowym jak pisze jakja lub jeśli oczko nieduże może być w w "górnej części "rajtuz damskich, a najlepiej w dwóch parach jedna w drugiej. Są na tyle gęste, że nie przepuszczają za dużo pyłu torfowego( jeśli torf jest mielony a nie włóknisty)a jednocześnie przepuszczają wodę. A jeśli właścicielka rajtuz ma rozmiar XXL to tego torfu tam wejdzie z 20 litrów conajmniej. ;:91

Józef · Post » 30 lis 2006, o 21:19

jakja..być może to błąd..ale pisząc swoje posty nigdy nie próbuję robić z siebie fachowca..twierdzić że mam rację..zawsze dzielę się swoimi doświadczeniami..lepszymi gorszymi..i tyle..
ponieważ mój torf nie był kupiony w workach i tylko wykopany na torfowisku a bryłu były zbite (prawie jak węgiel brunatny) wrzuciłem je bezpośrednio do oczka..kiedy wymieniałem folię i opróżniłem oczko znalazłem ten torf..rozsypany ..ale nie gnijący..

dachasia · Post » 1 gru 2006, o 00:22

jakja ma niestety józefie rację. Ja doświadzczyłam tegeo na własnej skórze.Woda zaczęła mętnieć. Zareagowałam natychmiast ,wyciągając torf. Był w wodzie 3 tygodnie. Po wyjęciu miał już nieprzyjemny zapach i widocznie rozpoczął proces gnilny.Wymiana torfu na świeży natychmiast poprawiła stan wody.

Józef · Post » 1 gru 2006, o 16:51

To dlaczego w naturalnych stawach na torfowiskach woda nie mętnieje a torf nie gnije?Akurat niedaleko mam taki staw..woda w nim ciemna wprawdzie (u mnie też) ale czysta..

lila31 · Post » 1 gru 2006, o 17:41

Czy ktoś może mi wyjaśnić na czym polega pozytywne działanie torfu na wodę w oczku?
Czy ma to związek z jej odczynem? W moim oczku odczyn jest właściwy, tylko problem był z twardością. Gdy nalałam wody deszczowej (miękkiej) zaczęły się problemy z glonami nitkowatymi.

Mariola54 · Post » 1 gru 2006, o 21:42

Moje oczko ma ok 10 m2 powierzchni.
Czytam posty gdzie skarżycie się na glony w stawach

i ile zabiegów Was to kosztuje.
Najważniejszą sprawą jest aby zachować równowagę biologiczną.
Zakłada się, że tafla wody powinna być zagospodarowana roślinami
przynajmniej w 1/3.
W fazie pełnego rozkwitu grzybieni moje oczko jest pokryte roślinami
prawie w połowie

Nie mam najmniejszych problemów z glonami.
Dla mnie oczko to naturalny zbiornik wodny tylko wykonany trochę inną techniką.
Wodę zmieniam raz na cztery lata

i mam czystą.
Glony pojawiają się w każdym stawie przed "kwitnieniem" wody tj przed Janem.
Ciągle powtarzam moim znajomym, że najważniejsze to
ROŚLINKI w wodzie a na brzegu

lila31 · Post » 1 gru 2006, o 21:47

Mariolu jak dużą powierzchnię oczka masz zacienioną, czy może przez cały dzień świeci słońce na Twoje oczko?

Mariola54 · Post » 1 gru 2006, o 22:48

Lilu rośliny w pełnym rozkwicie zasłaniają około 3/5 tafli wody.
Oczko nie buduje się w pełnym słońcu.
Moje usytuowane jest w ten sposób, że do południa jest nasłonecznione a po południu przysłania je wielka wierzba mandżurska.

lila31 · Post » 1 gru 2006, o 23:47

I tu jest Mariolu różnica, dlaczego u mnie są glony, a u Ciebie nie. Jak się oczka powinno sytuować to ja wiem, ale realia ogrodu są takie a nie inne.
Do czasu gdy miałam twardą (bardzo twardą) wodę, dopóty nie rosły glony, ale rośliny wodne też były marne. Gdy nalałam deszczówkę, rośliny trochę się ożywiły, ale oczko zostało zdominowane przez glony.

Mariola54 · Post » 2 gru 2006, o 00:03

Ja też mam twardą wodę

Rośliny potrzebują czasu.
Pomyślą pomyślą i później ruszą
ze wzrostem.
Jeżeli jest za bardzo nasłonecznione Twoje oczko to posadź od strony południow zachodniej jakiś wyższe drzewo.

agrazka · Post » 2 gru 2006, o 00:19

Tak też i ja zrobiłam- posadziłam drzewa, ale kiedy to urośnie.
Zresztą mojego oka to chyba i tak w całości nie zasłoni.

pogotowie ogrodnicze · Post » 2 gru 2006, o 07:37

po przeczytaniu tych 10 stron o oczkach
wynika że większość z Was ma nadal problemy z jakością wody
Ważne jest utrzymanie pH wody na nieprzekraczalnym poziomie 6,5
pH mozna regulować też kwasem azotowym (15 zł za 5 litrów w Hurtowniach ogrodniczych)
TORF problemy z pyłem nikt nie próbował jeszcze SPHAGNOWEGO
w/w jest torfem włóknistym pozbawionym zasolenia.
Właśnie to ukryte zasolenie jest najczęściej przyczyną niepowodzeń.
Jak KTOŚ z Was ma niewykorzystany lub lekko przeterminowany Fusilade Super
można go delikatnie wlać ponieważ nie zaszkodzi rybom a jest zabójczy dla glonów.
Można również wprowadzić siarczan miedzi ale tutaj już należy zachować wręcz aptekarską dokładność ponieważ pozostawia trwałe zmiany w środowisku wodnym(jeden z Klientów skarżył się że żaby przestały rechotać)

Moje 4,5m3 oczko nie ma takich problemów przez cały rok
ale ryb nie karmię.Po czyszczeniu co 3-4 lata znajduję masę ochotek,kiełży
Warto przy wymianie wody przywieźć 20 litrów wody/1m3 z naturalnego zbiornika z mikroorganizmami m.in rozwielitkę

jakja · Post » 2 gru 2006, o 08:39

Oto moje oczko- ma ok. 4 m-ce:

. Mam ciągły problem z wodą, ale powody to:
1. świeży ekosystem - brak równowagi biologicznekj
2. błędy w wykonaniu: wpadło mi trochę ziemi przy budowie oczka i zagospodarowaniu działki
3. Namówiono mnie na zastosowanie nadmanganianu potasu - zabiłem większość mikroorganizmów, w tym pożytecznych

4. mało roślin. Właśnie wprowadziłem rogatka, kosaćce, pałkę szerokolistną.
Efekty będą widoczne za 1-2 lata. Stosuję filtr MAX zanurzeniowy AquEl'a+pompa o wyd. 3200l/h - ciągnie wodę z filtra i podaje na kaskadę.
Torf można zastosować np. w filtrze zewn, lub w workach - musi to być włóknisty, wysoki torf... Obecnie forum:
oczkowodne jest tak rozwinięte, że dużo nowych info znajdziecie w odpowiednich miejscach. Naprawdę warto poczytać...

Oto link do mojego albumu mojeoczko