Sylwia uważaj na synka, że by tego nie dotykał, bo mogą być problemy. Poczytaj o wilczomleczucoma95 pisze:To czego nazwy nie znasz to wilczomlecz mirtowaty.


Pozdrawiam
Sylwia uważaj na synka, że by tego nie dotykał, bo mogą być problemy. Poczytaj o wilczomleczucoma95 pisze:To czego nazwy nie znasz to wilczomlecz mirtowaty.
Zaraz poczytam, jak coś to go zlikwidujępamelka pisze:Sylwia uważaj na synka, że by tego nie dotykał, bo mogą być problemy. Poczytaj o wilczomleczucoma95 pisze:To czego nazwy nie znasz to wilczomlecz mirtowaty.On jest naprawdę ładny, ale niezbyt przyjazny
![]()
Pozdrawiam
cokolwiek nie zrobisz to chwasty i tak będą niestety rosły.sylwia13 pisze:Jak macie jakieś pomysły jak to zagospodarować to piszcie, na pewno się przydadzą
Sylwio, serduszka okazała zamiera latem, tzn jej nadziemna część. Następnego roku wypuszcza gałązki od początku. Tak, więc nie przejmuj się,gdy zacznie się z nią dziać "coś dziwnego" .Jest to normalny objaw. W tej chwili u mojej zaczynają żółknąć niektóre liście. Koło niej powinnaś posadzić roślinę, która wypełni po niej miejsce. Wiosną znowu , ze zwiększona mocą będzie cieszyła kwiatuszkami (serduszkami).sylwia13 pisze:Witaj Olu![]()
A mam właśnie o serduszka pytanie, czy się przycina ten krzaczek?