Kocica i Lwisko w ogrodzie cz.3

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
igielka78
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1782
Od: 13 mar 2008, o 10:24
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Zawidów

Re: Kocica i Lwisko w ogrodzie cz.3

Post »

Myślisz? Mam Venus i moja jakaś taka inna. Może inne nasłonecznienie...
Awatar użytkownika
babuchna
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 7416
Od: 7 maja 2009, o 09:57
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Śląsk

Re: Kocica i Lwisko w ogrodzie cz.3

Post »

Ewo , wiem więc już dlaczego pytałaś o kotki :lol:
Na szczęście ja też z tych co kochają , ale z głową i nie tylko to co małe!
Zwierze to nie zabawka , którą można wyrzucić kiedy się znudzi!
Więc bardzo chwalę to co robisz i podziwiam ile z siebie dla nich ,dajesz ;:7
Awatar użytkownika
kocica
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3251
Od: 22 wrz 2007, o 16:42
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: pd kraniec Mazowsza pod Kozienicami
Kontakt:

Re: Kocica i Lwisko w ogrodzie cz.3

Post »

Witaj Dorotko - dodad. Trochę tego ogrodu mamy do obsadzenia, dla dwojga ludzi, którzy większość czasu spędzają w pracy i jeszcze daleko do niej dojeżdżają to duże wyzwanie. Ale decyzja o wyprowadzeniu się z miasta była świadoma i musimy teraz jej sprostać :D . Cieszę się, że roślinki dobrze rosną. Jakoś u mnie plagi mszyc nie ma, pokazują się, ale jest ich mało i zaraz je opryskujemy. Co do fortegilli to szkoda rośliny jeśli jest jak napisałaś. Nie spotkałam się jeszcze z tą rośliną uprawianą w gruncie i bezdusznie wsadzaną przed sprzedażą do pojemnika. Fortegilla jest z rodziny oczarowatych i tak jak oczar nie lubi przesadzania i zasuszania.
Judyto nie ma co robić foty bo to dopiero małe, zielone kuleczki na końcach pędów, ale przynajmniej wiem, która hortensja najszybciej mi zakwitnie. Do tej pory jakoś nie zwróciłam na to uwagi, że ta odmiana taka jest szybka, a do tego piękna. Cieszę się z kwiatów na roseum bo w zeszłym roku nie zakwitła i nie wiem dlaczego, a teraz jest już dość duża - 150 zm i naprawdę będzie co podziwiać.
Agnieszko, droga jest w normalnej odległości od naszego ogrodzenia - widać podmurówkę pod nie. Od drogi oddziela nas jak w większości wsi w naszym kraju rów, który zamierzam w przyszłości ładnie oczyścić i zagospodarować wzdłuż ogrodzenia. To droga dojazdowa do miejscowości, w której mieszkamy.
Igiełko ta żurawka to Mint Frost. Jest bardzo ładna, ma taki świeży, zielony kolorek.
Babuchno - Dorotko, o kociaki pytałam z nieco innego powodu, nawet nie pomyślałam, że można je wyrzucić czy wyeksmitować gdziekolwiek. Chodzi o coś zupełnie innego, ale to nie temat na forum ogrodnicze :D .
Moje wątki
Pozdrawiam, Ewa.
Awatar użytkownika
kocica
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3251
Od: 22 wrz 2007, o 16:42
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: pd kraniec Mazowsza pod Kozienicami
Kontakt:

Re: Kocica i Lwisko w ogrodzie cz.3

Post »

Krzewuszka wczesna jest zasypana kwiatami, za chwilę zakwitnie też krzewuszka biała - Alba
Obrazek

Pąki rozwija wiciokrzew tatarski
Obrazek

Niektóre hosty zrobiły się w tym roku ogromne
Obrazek

Jeszcze raz irysy Dacota
Obrazek
Moje wątki
Pozdrawiam, Ewa.
Basia43
200p
200p
Posty: 288
Od: 4 lut 2010, o 17:56
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: podkarpackie
Kontakt:

Re: Kocica i Lwisko w ogrodzie cz.3

Post »

Spieszę i ja Ewuś przywitać się w nowym wątku. :wit. Piękne roślinki, nie mogę się napatrzeć. Kolekcja żurawek zachwycająca, jak zresztą wszystko u Ciebie. Pozdrawiam
Awatar użytkownika
kocica
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3251
Od: 22 wrz 2007, o 16:42
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: pd kraniec Mazowsza pod Kozienicami
Kontakt:

Re: Kocica i Lwisko w ogrodzie cz.3

Post »

Basiu witaj:-) i dziękuję za pochwały :D . To tylko część naszych żurawek, mamy ich jeszcze kilka. Nie za dużo, ale kilka jeszcze jest.
Moje wątki
Pozdrawiam, Ewa.
Jo37
500p
500p
Posty: 604
Od: 20 sty 2009, o 10:32
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa i nie tylko 6a/6b

Re: Kocica i Lwisko w ogrodzie cz.3

Post »

Ja też przywitam się w nowej części wątku.
Pozdrawiam , Joanna
Awatar użytkownika
kocica
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3251
Od: 22 wrz 2007, o 16:42
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: pd kraniec Mazowsza pod Kozienicami
Kontakt:

Re: Kocica i Lwisko w ogrodzie cz.3

Post »

Witaj Jo37 :wit .

Jedna brunnera juz przekwitła, a druga ciągle ma niebieski pióropusz - ciekawe bo akurat te to takie same odmiany
Obrazek

Biały floksik pieknie sie rozrasta, za rok i ta strona skalniaczka będzie zapełniona dzięki niemu
Obrazek
Moje wątki
Pozdrawiam, Ewa.
Awatar użytkownika
Ave
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8216
Od: 9 kwie 2008, o 12:11
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Łódź/łódzkie

Re: Kocica i Lwisko w ogrodzie cz.3

Post »

Chyba znalazłam nazwę roślinki, która zachwyciła mnie w ogródku kuzynki - brunera... ma kwiatki jak niezapominajki i nakrapiane liście ... ? i to dzięki odwiedzinom w Twoim wątku ;:138

Kocico miła, podziwiam ogrom pracy jaki wkładacie w okiełznanie takiej przestrzeni - ja mam ciut więcej, ale połowy nie ogarniam w ogóle... :oops: i jeszcze tyle niezwykłych roślin... a ten bez z białą otoczka na kwiatkach - cudo... ;:180 ;:180 ;:180
Awatar użytkownika
kocica
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3251
Od: 22 wrz 2007, o 16:42
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: pd kraniec Mazowsza pod Kozienicami
Kontakt:

Re: Kocica i Lwisko w ogrodzie cz.3

Post »

Witaj Ave, tak właśnie wygląda brunnera, ma nakrapiane liście, które giną wiosną w tym niebieskim pióropuszu. Ave, co do pracy to ja już chwilami nie daję rady - starzeję się chyba bo bywam już zmęczona fizycznie:-). Ale jak się tak wywali zielsko z kawała ziemi i zabezpieczy 20 metrów agrowłókniną to przynajmniej można być zadowolonym i potem wpatrywać się z radością w ten kawał czarnej płachty :D .

Rozwijają pąki kolejne azalie - Eisprinzessin
Obrazek
Moje wątki
Pozdrawiam, Ewa.
Awatar użytkownika
dodad
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5858
Od: 21 cze 2009, o 18:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: małopolska Gorlice

Re: Kocica i Lwisko w ogrodzie cz.3

Post »

Jaka ona piękna... ;:167
Niestety nie udało mi sie nigdy trafić tej odmiany i na pocieszenie kupiłam sobie 'Schneeperle' :)
Ogród - moje miejsce na ziemi
Zapraszam serdecznie - moje linki
Pozdrawiam, Dorota
Awatar użytkownika
Ave
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8216
Od: 9 kwie 2008, o 12:11
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Łódź/łódzkie

Re: Kocica i Lwisko w ogrodzie cz.3

Post »

Faktycznie - zjawiskowa... :shock: :shock:

Może i ja zaryzykuje włóknine wzdłuz płotu, gdzie mają rosnąć rośliny żywopłotowe - natyrałam się w ubiegłym roku, a w tym... jakby tam nic nie było robione... trochę martwię się jednak, czy nie będę miała pod ta "ochroną" tysięcy mrowisk... bo tego paskudztwa dużo u mnie jest... Ty nie masz z nimi problemu ?
Awatar użytkownika
kocica
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3251
Od: 22 wrz 2007, o 16:42
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: pd kraniec Mazowsza pod Kozienicami
Kontakt:

Re: Kocica i Lwisko w ogrodzie cz.3

Post »

Dorotko, Schneeperle też mam, obie mi się podobają.

Ave, a w czym przeszkadzają mrówki? Jak wyrywałam zielsko z tego miejsca to i tak było pełno mrowisk, nawet mnie oblazły okropnie w pewnym momencie. Mrówki mi nie przeszkadzają, nie da się ich pozbyć, a muszą gdzieś żyć, to samo biedne nornice :D .
Moje wątki
Pozdrawiam, Ewa.
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
Awatar użytkownika
kocica
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3251
Od: 22 wrz 2007, o 16:42
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: pd kraniec Mazowsza pod Kozienicami
Kontakt:

Re: Kocica i Lwisko w ogrodzie cz.3

Post »

Ciągle kwitnie ośnieża
Obrazek
Moje wątki
Pozdrawiam, Ewa.
Awatar użytkownika
tu.ja
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8926
Od: 21 lip 2008, o 09:18
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Elbląg

Re: Kocica i Lwisko w ogrodzie cz.3

Post »

Witaj Ewuniu w nowym wątku!
Wyobraź sobie, że jednak moja brunera wyłazi powolutku z ziemi. Na kwitnienie raczej liczyć nie mogę. Zastanawiam się co może być przyczyną takiego opóźnienia. Może wiesz? W sobotę byłam na targach, szukałam fotergilli, ale nie znalazłam :(
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”