Grzesiu- te koty są dzikie, a właściwie półdzikie, podchodzą do mnie na odległość metra. Jedynie biało-czarna kotka, przed którą cała reszta ma respekt, lubi się pieścić i przychodzi pogadać.
Olu -jest i leżaczek
Kalmio,E@K66- to jakaś stara odmiana czereśni, są wyjątkowo dobre i bez nadzienia. Szpaki też je uwielbiają.
Paweł - te tulipany w realu wyglądały identycznie. Nazwy nie pamiętam, ale na pewno z grupy papuzich. Mnie nie zachwyciły.
Krysiu - ja kupuję na Allegro dużo i większych problemów nie miałam. Najbardziej zawiedziona byłam ciemiernikami i drzewiastymi piwoniami. Nie były zbyt tanie, a maleńkie. Rosną, ale na efekt chyba długo poczekam.