
ziemią kompostową i o dziwo na bardzo słonecznym stanowisku ... nosiłam się nawet z zamiarem przesadzenia jej do cienia.
W końcu tylko kawalątek przeprowadziłam pod drzewa i w tym sezonie porównam .
Podejrzewam, że duży udział w tak szybkim rozwoju tej dąbrówki miał wyjątkowo mokry, ubiegłoroczny sezon.
Utarło się zaliczać dąbrówki do roślin cienia, a tu okazuje się, że potrafią również bardzo dobrze radzić sobie na słoneczku

Jeśli chodzi o porę kwitnienia ... zaczęło się w połowie lipca, a skończyło chyba z końcem września

Zdjęcie pierwsze (wyżej) jest z 06. 07. , natomiast drugie z 01. 09 .

A to z 08. sierpnia :
