Halinko przyznam, ze mi osobiscie żółte magnolie sie nie podobaja. No moze gdyby faktycznie były żółte. Zólte to jest tylko zdjęcie na etykiecie! A kwiat....kolor pozostawia wiele do życzenia! Przynajmniej z tych, które ja widziałam. Poza tym żólte odmiany powstały zdaje się "na bazie" Magnolia acuminata, wiec po "mamusi" mogą chrakteryzowac się silnym i lużnym pokrojem.
Magnolia siebolda ma czystobiałe kwiaty z ciemnoróżowymi precikami. A magnolii kwitnących na biało jest dużo wiecej tyle że w wiekszości kwitna przed rozwojem liści, np:
Magnolia kobus - drzewo
Magnolia x lebnerii
M. stellata
M. denudata - bardzo wrażliwa
M. soulangiana 'Lennei Alba'
M. tripetala - drzewo
i wiele, wiele innych.... wybór duży
Co do nasion to chyba już "po ptakach" bo liście pograbione i wybrane z rabaty, ale zobaczę, moze jeszcze coś sie znajdzie.
Aaa i magnolia rozmnożona z nasiona zakwita po ok. 10 latach! Czyli dla cierpliwych!
Jolu stary ogród jest urokliwy, ale ma tez pewne ograniczenie - cień przede wszystkim! Nie da sie tu sadzić roślin światlolubnych. Choc ja akurat pokochałam te do cienia.
Leszczyno - wszystkie magnolie mogą zawiązywac nasiona, ale gatunki botaniczne można rozmnażac w ten sposoa a kultywary jedynie wegetatywnie. U mnie szyszki są jeszcze na Magnolia lobeneri i jeśli nie oberwę wszystkich zawiazków szyszeczek również na posredniej
Magnolia x loebneri
