Witaj
Agnieszko 
ja też zaczęłam od różaneczników, ale hortensje mnie zawojowały i w przyszłym roku będę szukała takich, których jeszcze nie mam
Izulku Liskowaty ja hortensje bukietowe i krzewiaste zostawiam na zimny chów ;) ale tę ogrodową zarazę opatuliłam.
No i zrobiłam kopczyk Wanilii, bo poczytałam, że w pierwszym roku powinna mieć lekką osłonę
Smokini - okopczykowałam młode lalki od razu po posadzeniu , a ostatnio dałam ciepłe nóżki pozostałym tegorocznym wiosennym lalkom, na razie nic więcej z nimi nie robię, bo one jeszcze liście mają i pąki...