Tak, Mariolu, skutkuje, ale trzeba je dokładnie wyrwać, bo bardzo silnie się korzenią . Pozostawiony korzeń odrośnie potem jak hydra .
Rozsiewa się faktycznie w zastraszającym tempie, a jak daruje się życie, to przymiotno białe wygląda tak :
1.wygląda na powój , ale nie ten uciązliwy powój polny z podziemnymi klączami, tylko jednoroczny ( nie znam nazwy), który tworzy nasiona i sieje sie między bylinami.Mam go co roku, trzeba usuwać nim się wysieje.
2.trawa, usunąć
3.jakiś dzwonek, chyba skupiony
4.liście fiołka
Bardzo dziękuję za pomoc.
Trawska mam dużo, powoju na szczęście nie.
Mam problem z rozróżnianiem niuansów a bałam się ze to trawko to może być perz.
Wystarczy mi podagrycznik !
Fiołki też do usunięcia, albo przesadzenia pod róże okrywowe.
Tylko czy nie zagarną wszystkiego dla siebie kosztem róż ?
Dzwonek zostanie.
Ta trawa to nie jest perz( ma kłącza), to taka kępiasta.Fiołek nie zagraża takim roślinom jak róże, można go mieć jedynie później w całym ogrodzie.Strasznie się sieje, u mnie w miejscach bardziej cienistych są całe łany.Muszę go wyrywać częściowo, choć to trudne, bo silnie się korzeni od małego.Latem jego liście długo są ozdobne i osłaniają glebę przed chwastami.
To zostawię tylko pod różami.
Wysiewać się i tak będzie bo rośnie za siatką przy mojej działce.
Podejrzewałam że to fiołek ale bałam się że jednak chwast.
Jeszcze raz bardzo dziękuję.
Ten fiołek to nic dobrego. Też to mam, nie widać,żeby toto kwitło, pewnie ma jakieś mikre kwiatki. Te pięknie kwitnące i najważniejsze - pachnące maja subtelniejsze liście.
Ten dzwonek wygląda na jednostronnego. jeśli to on, to trzeba przemysleć dobrze miejsce dla niego, bo jest dosyć ekspansywny, a usuwanie jego kłączy jest uciążliwe.
Iza - właśnie miałam to skasować bo byłam u Stasi i też uznałam że to są prawdopodobnie zawilce.
Jej są na innym etapie ale wyglądają identycznie :P
No.
Chociaż to nie jest chwastem !
Witam wszystkich i proszę o pomoc w walce z tymi chwastami.Rosną wszędzie , nawet na korze i włókninie jak widać.Rozrasta się to jeden od drugiego.Wyrywanie nie ma sensu bo za chwilkę są znowu.Pozdrawiam.Tomasz.