
Podłogówka
- Lorrie
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3726
- Od: 5 maja 2009, o 13:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
- Kontakt:
Re: Podłogówka
Sylwuś - trzymam za słowo 

Re: Podłogówka
O jejku, jak czule się do mnie zwracaszLorrie pisze:Sylwuś - trzymam za słowo

Obiecałem więc daję zdjęcie. Wiem, że nie widać na nim wiele i nie znaczy, że nasze płytki to jakiś super wybór ale niech to będzie taki przykład możliwości.

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1823
- Od: 21 wrz 2008, o 13:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Re: Podłogówka
Nie chcę nikogo straszyć, ale ostrzec. Ja też planowałam ogrzewanie podłogowe, ale znajomy lekarz wybił mi to z głowy. Powiedział, że podłogówka to zafundowanie sobie po parunastu latach żylaków podudzi. Zwłaszcza u pomieszczeniach, gdzie się długo przebywa: salon, sypialnia itp. Przeżyłam szok, nie uwierzyłam mu, ale zaczęłam grzebać na forach internetowych. Efekt jest taki, że nie mam podłogówki nigdzie 

Re: Podłogówka
Wg mnie podłogówka w sypialni ma jeszcze jedna wadę. Leżymy na łóżeczku, blisko podłogi ....i jest troszkę za ciepło. Bo jednak inaczej rozkłada się temperatura w pomieszczeniach standardowo ocieplanych.
Mam część domu ocieplaną podłogówką, część grzejnikami, trochę płytek, bo zwierzaki, trochę drewna.
Przyznaję, że najbardziej lubię salon gdzie w zimie można się przytulić do kafli wolnostojącego pieca, tak zwanej "kozy".
Ale to każdego indywidualne gusta
Mam część domu ocieplaną podłogówką, część grzejnikami, trochę płytek, bo zwierzaki, trochę drewna.
Przyznaję, że najbardziej lubię salon gdzie w zimie można się przytulić do kafli wolnostojącego pieca, tak zwanej "kozy".
Ale to każdego indywidualne gusta

Najdłuższa droga , najdalszy cel - zawsze należy zrobić pierwszy krok. A potem nie zapomnieć o następnych 

- Lorrie
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3726
- Od: 5 maja 2009, o 13:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
- Kontakt:
Re: Podłogówka
Sylwek, jak zobaczyłam Twoje zdjęcie to pierwsza myśl była taka: co on za ściemy puszcza, że ma terakotę ... To naprawdę są płytki??? Ale ja zacofana ...
Elu, Marzenko - nie straszcie mnie. U mnie podłogówka już zakupiona ...
Elu, Marzenko - nie straszcie mnie. U mnie podłogówka już zakupiona ...
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1823
- Od: 21 wrz 2008, o 13:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Re: Podłogówka
Lori, Sylwek nie ściemnia, widziałam takie płytki w sprzedaży w Leroy Merlin.
- Nalewka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 6500
- Od: 30 paź 2006, o 12:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Działka na Warmii
Re: Podłogówka
Kiedyś na forum Muratora odbyła się ostra dyskusja o szkodliwości (lub nie) grzania podłogowego. Poszukajcie, na pewno jeszcze gdzieś to znajdziecie, jeśli jesteście zainteresowani.
Moje wnioski z tej dyskusji:
- grzanie zjada najwięcej prądu podczas włączania "od zera" do momentu nagrzania do ustawionej temperatury. Potem już tylko podtrzymuje się ciepło.
- ciepło podtrzymują także meble, które stoją na grzanej podłodze, ale meble na ogół są drewniane (albo z płyt), więc nie przewodzą dobrze ciepła, więc nie są źródłami specjalnego gorąca.
- nie trzeba rozkręcać grzania na full, do 35 czy więcej stopni C., wystarczy na max 22 na wysokości ok. metra (czujniki), wtedy podłoga nie jest zbyt gorąca, a krążenie nam nie siada.
- żadne kurze się nie podnoszą bardziej, niż przy grzaniu tradycyjnymi kaloryferami. Jeśli w domu jest przeciętnie czysto, to kurz i tak krąży razem z ogrzanym powietrzem i z ruchami osób (czy zwierząt) poruszających się po domu, niezależnie od tego gdzie grzejemy, wysoko, czy nisko, piecem, kominkiem czy podłogą.
- to czy w domu jest ciepło, zależy w dużej mierze od dobrze (lub źle) wykonanej izolacji ścian i otworów czyli okien i drzwi.
To tak na szybko wydobyłam z otchłani pamięci, dyskusja była oczywiście o wiele dłuższa, a argumenty za i przeciw podłogówce fruwały różne, niektóre nawet brane były z sufitu
Moje wnioski z tej dyskusji:
- grzanie zjada najwięcej prądu podczas włączania "od zera" do momentu nagrzania do ustawionej temperatury. Potem już tylko podtrzymuje się ciepło.
- ciepło podtrzymują także meble, które stoją na grzanej podłodze, ale meble na ogół są drewniane (albo z płyt), więc nie przewodzą dobrze ciepła, więc nie są źródłami specjalnego gorąca.
- nie trzeba rozkręcać grzania na full, do 35 czy więcej stopni C., wystarczy na max 22 na wysokości ok. metra (czujniki), wtedy podłoga nie jest zbyt gorąca, a krążenie nam nie siada.
- żadne kurze się nie podnoszą bardziej, niż przy grzaniu tradycyjnymi kaloryferami. Jeśli w domu jest przeciętnie czysto, to kurz i tak krąży razem z ogrzanym powietrzem i z ruchami osób (czy zwierząt) poruszających się po domu, niezależnie od tego gdzie grzejemy, wysoko, czy nisko, piecem, kominkiem czy podłogą.
- to czy w domu jest ciepło, zależy w dużej mierze od dobrze (lub źle) wykonanej izolacji ścian i otworów czyli okien i drzwi.
To tak na szybko wydobyłam z otchłani pamięci, dyskusja była oczywiście o wiele dłuższa, a argumenty za i przeciw podłogówce fruwały różne, niektóre nawet brane były z sufitu

"Wyrzuciłem telewizor na śmietnik, a w radiu urwałem gałkę, tak aby nikt z rodziny nie mógł zmienić stacji i teraz jest tylko wasze radio u mnie w domu. I jestem naprawdę wolnym człowiekiem."
Re: Podłogówka
Nalewko z tymi żylakami to mnie zaskoczyłaś ale .... nawet jeśli tak jest, to pewnie zależy od wielu czynników a nie od samego faktu posiadania ogrzewania podłogowego - od tego jak długo w pomieszczeniach przebywamy, jaka jest temperatura, czy chodzimy na bosaka. Szczerze powiedziawszy to mnie zaskoczyłaś ale jakoś nie przeraziłaś, ja bym w te wszystkie złowróżbne przepowiednie nie wierzył. Ale każdy podejmuje decyzje na własny koszt.
Druga sprawa .. o jakim zjadaniu prądu Ty mówisz .... ja mam ogrzewanie podłogowe wodne, normalne rurki z wodą podgrzewaną tym samym piecem co grzejniki ... hmmm to może o to chodzi z tymi żylakami, że nie temperatura a jakieś pole indukowane w przypadku elektrycznych mat grzewczych je wywyołuje??
Kolejna sprawa, jak może zauważyliście cały czas pisałem że mam podłogówkę na dole wszędzie oprócz sypialni - i chodzi tu właśnie o rozkład temperatury ... leżąc w łóżku jest zbyt blisko ciepła.
O rany ludzie o jakiej temperaturze Wy piszecie ... ja jak mam w domu 22 na wysokości 1,5 metra to już w koszulce chodzę - 19-20 stopni to standard .... no tak ale nie każdy ma, faktycznie znam takich co mają 24-25 i im zimno.
A na kurz w domu to ja sobie założyłem wentylacje mechaniczną z rekuperatorem - mam nadzieje, ze po kilku latach użytkowania będę mógł wyrazić pochelbne opinie na jej temat.
A i jeszcze na temat tych płytek ... to żaden "kit". To jest terakota. Akurat nie kupowana w żadnym z marketów - jeździliśmy i szukaliśmy w różnych punktach z terakotami. Problemem nie było znalezienie imitującej drewno tylko takiej, która by imitowała drewno i na dodatek żonie się podobała - ale to było 4 lata temu więc teraz na pewno jest większy wybór i są jeszcze ładniejsze.
Druga sprawa .. o jakim zjadaniu prądu Ty mówisz .... ja mam ogrzewanie podłogowe wodne, normalne rurki z wodą podgrzewaną tym samym piecem co grzejniki ... hmmm to może o to chodzi z tymi żylakami, że nie temperatura a jakieś pole indukowane w przypadku elektrycznych mat grzewczych je wywyołuje??
Kolejna sprawa, jak może zauważyliście cały czas pisałem że mam podłogówkę na dole wszędzie oprócz sypialni - i chodzi tu właśnie o rozkład temperatury ... leżąc w łóżku jest zbyt blisko ciepła.
O rany ludzie o jakiej temperaturze Wy piszecie ... ja jak mam w domu 22 na wysokości 1,5 metra to już w koszulce chodzę - 19-20 stopni to standard .... no tak ale nie każdy ma, faktycznie znam takich co mają 24-25 i im zimno.
A na kurz w domu to ja sobie założyłem wentylacje mechaniczną z rekuperatorem - mam nadzieje, ze po kilku latach użytkowania będę mógł wyrazić pochelbne opinie na jej temat.
A i jeszcze na temat tych płytek ... to żaden "kit". To jest terakota. Akurat nie kupowana w żadnym z marketów - jeździliśmy i szukaliśmy w różnych punktach z terakotami. Problemem nie było znalezienie imitującej drewno tylko takiej, która by imitowała drewno i na dodatek żonie się podobała - ale to było 4 lata temu więc teraz na pewno jest większy wybór i są jeszcze ładniejsze.
- Lorrie
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3726
- Od: 5 maja 2009, o 13:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
- Kontakt:
Re: Podłogówka
Sylwek, proszę podaj nazwę firmy czy sklepu, w którym można zakupić takią imitującą drewno terakotę.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1823
- Od: 21 wrz 2008, o 13:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Re: Podłogówka
muchazezlotym pisze:widziałam takie płytki w sprzedaży w Leroy Merlin.
Re: Podłogówka
Przykro mi ... sklep w którym kupiliśmy te płytki (w Legionowie) już nie istnieje. Jaki producent to może udałoby mi się sprawdzić na pudełku z zapasowymi płytkami ale to dopiero gdy będę w domu na wiosnę a to Cię chyba już nie urządza. Ale Lorri - na pewno jest wybór .... tylko musisz rozejrzeć się
u mnie dodatkowo chyba pomaga to, że są w "jodełkę" ułożone.

- Lorrie
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3726
- Od: 5 maja 2009, o 13:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
- Kontakt:
Re: Podłogówka
Ja marzę o czymś jasnym, przypominającym raczej deskę, niż parkiet ...
- Nalewka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 6500
- Od: 30 paź 2006, o 12:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Działka na Warmii
Re: Podłogówka
Nic o żylakach nie pisałam
To nie ja
To Mucha, mnie grzanie od podłogi nie szkodzi, może dlatego, że wolę "zimny wychów cieląt" i mam dość chłodno, a nie tak, żeby boso i w bikini biegać
Jasna jak deski? Weź pod uwagę, że z ogrodu zawsze przyniesie się piach czy ziemię, a na jasnym widać każdy pyłek. Na bardzo ciemnym zresztą też... Najlepsza jest dwu- albo trzy kolorowa, taka nieco łaciata, w ciapki, plamy albo piegi, wtedy nie trzeba całe dnie ze ścierką latać



Jasna jak deski? Weź pod uwagę, że z ogrodu zawsze przyniesie się piach czy ziemię, a na jasnym widać każdy pyłek. Na bardzo ciemnym zresztą też... Najlepsza jest dwu- albo trzy kolorowa, taka nieco łaciata, w ciapki, plamy albo piegi, wtedy nie trzeba całe dnie ze ścierką latać

"Wyrzuciłem telewizor na śmietnik, a w radiu urwałem gałkę, tak aby nikt z rodziny nie mógł zmienić stacji i teraz jest tylko wasze radio u mnie w domu. I jestem naprawdę wolnym człowiekiem."
Re: Podłogówka
O jej faktycznie przepraszam Nalewko to nie Ty pisałaś o żylakach ....Nalewka pisze:Nic o żylakach nie pisałamTo nie ja
To Mucha, ......
..Jasna jak deski? Weź pod uwagę, że z ogrodu zawsze przyniesie się piach czy ziemię, a na jasnym widać każdy pyłek. Na bardzo ciemnym zresztą też... Najlepsza jest dwu- albo trzy kolorowa, taka nieco łaciata, w ciapki, plamy albo piegi, wtedy nie trzeba całe dnie ze ścierką latać
A co do tych kolorów to się z Tobą (Nalewko) zgadzam jak najbardziej.
- takasobie
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9838
- Od: 1 mar 2009, o 22:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Podłogówka
Mamy podłogówkę w łazience, kuchni i wiatrołapie. Mogła by być w pokojach, ale mamy panele więc nie ma. Jest bardzo fajnie i cieplutko. Trzeba tylko tak ją ustawić, żeby nie była za ciepła (ze wzgledów ekonomicznych i zdrowotnych). Polecam naprawdę gorąco!
Miłka
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6