Widzę, ze mój wątek zginął w tłumie pięknych ogrodów. Nie dziwi mnie to wcale...
A oto kwitnąca trytoma. Posadziłam ją jesienią ubiegłego roku i obawiałam się czy przetrwa zimę, ale świetnie sobie poradziła i wypuściła pąk kwiatowy. W gąszczu liści czai się już drugi ;-)
Przyszłam się przywitać.Ogródek już jest ciekawy.Trytoma piękna.Gratuluję potomstwa i życzę wytrwałości w kształtowaniu wizji ogrodowych.Pozdrawiam serdecznie
Witaj Kropelko! Bardzo ladny ogrodeczek! Trytoma ladniutka! Moja jeszcze nie kwitnie.
Duzo pracy wykonalas przy trojce dzieci!
Przykro mi bardzo z powodu sasiedztwa ! Pozdrawiam serdecznie i zycze wytrwalosci !
Sąsiadów jak i rodziny ponoć się nie wybiera. W moim przypadku "osady" istnieją od pokoleń... tylko ludzie się zmieniają. Ponoć na coraz gorszych, niestety. I zauważam taką nienawisć wszędzie, nie tylko w najbliższym otoczeniu, ale i dalszym.
Mariolko, ślicznie tu u ciebie.
Myślałam o trytoma czy trytomie jak zauważyłam na allegro ale nie zdecydowałam się na kupno, chyba zrobilam głupstwo bo wygląda super
ooo, dzięki Sabinko za odwiedziny
Trytoma faktycznie świetnie wygląda i widzę, że wokół siebie daje sporo nowych odrostów, a to daje nadzieje, że z każdym rokiem będzie coraz więcej płonących pochodni ;-)
U mnie ciągle pada, już któryś dzień z kolei
Chwasty w ogrodzie tak zaiwaniają, że robi się zielona łąka.
Kwiaty pod ciężarem kropel deszczu pochylają się coraz bardziej ku ziemi i już mi tak tęskno za słońcem...
Oto kilka zdjęć uchwyconych w przerwach między ulewami:
Witaj Kropelko.
Ślicznie zagospodarowałaś swoją działeczkę,jest taka kolorowa i zadbana.Bardzo mi się podobają Twoje irysy.
Współczuje Ci z powodu sąsiada.Taki to potrafi umilić życie.
Hej Mariolu,
fajnie tak, gdy coś powstaje z niczego. U Ciebie coraz więcej kolorów - coraz bardziej zagospodarowany teren - aż miło popatrzeć.
Współczuję sąsiada... Zamiast się cieszyć, że obok będzie miał piękny ogród, który będzie cieszył oczy - rzuca Ci kłody pod nogi... Chyba przez zazdrość. Ehh - szkoda słów.
Pozdrawiam serdecznie,
hmm, miłośnikiem kwiatów to on raczej nie jest, ale nie będę się juz rozpisywać na nieistotne tematy. Natomiast dziękuję za odwiedzinki i zapraszam jak najczęsciej ;-)