
Delete, Tobie też mogę nabyć ;)
o taką dokładnie widziałam wczoraj:

Haim, no właśnie ja je już trochę jak chwasty traktuje, bo niesamowicie się mnożą, a co do leczenia, to mnie jedynie na gardło pomagają - przy skaleczeniach niespecjalnie. Odkryłam też, że na trzech żyworódkach się nie kończy i mam teraz misję ;D
Dziękuję za miłe słowa - kaktusy mam od dawna, ale nie zajmowałam się nimi jak należy. Tu sporo się dowiedziałam i w przyszłym roku zamierzam chwalić się kwiatami



...tak wygląda mój parapet dla sucholubnych obecnie.
Nie pokazałam jeszcze takiego:

(jeszcze nie wiem, co to w ogóle jest)

To prawdopodobnie Polaskia chichipe
oraz jakiś ferocactus
