Wiąz (Ulmus) choroby,szkodniki,co mu dolega?

Pytania ze zdjęciami roślin, oceny ich stanu, wyglądu i chorób.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Karo
-Administrator Forum-.
-Administrator Forum-.
Posty: 22048
Od: 16 sie 2006, o 14:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Centrum Polski
Kontakt:

Choroba wiązu - jak walczyć ?

Post »

Czy mogę prosić naszych forumowych specjalistów o pomoc dla mojego wiąza holenderskiego Ulmus hollandica Jacqueline Hilier,

Choroba polega na zamieraniu liści ,ich zasychaniu i odpadaniu .
Wierzchołki pędów żyją, wykazując minimalny przyrost ,ale objawy choroby stają się coraz bardziej widoczne...
Jak go ratować ?!


Obrazek
Awatar użytkownika
Iwcia&Patyrek
500p
500p
Posty: 770
Od: 5 sie 2007, o 20:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Śląsk

Post »

chyba będzie cieżko sam mam wiąza w postaci bonsai. Również mi choruje z tego co się ja orientuje to raczej drzewko nie do uratowania

http://www.szkolkarstwo.pl/article.php?id=112
Awatar użytkownika
Karo
-Administrator Forum-.
-Administrator Forum-.
Posty: 22048
Od: 16 sie 2006, o 14:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Centrum Polski
Kontakt:

Post »

:( Prawda, nie da się uratować mojego wiązu.
Jest mi bardzo przykro ,jednak nie ma sensu trzymanie go w ogrodzie do momentu całkowitego zamarcia.
Przymierzam się do jego wykopania i spalenia.To bardzo trudna decyzja .... :cry: :cry: :cry:


A jeszcze tej wiosny był taki piękny. ;:145 ;:145 ;:145


Obrazek
Awatar użytkownika
adamza07
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1641
Od: 10 mar 2007, o 20:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Dolina Jezierzycy k.Wołowa

Re: Jak walczyć z "holenderską chorobą wiązu"?

Post »

Wykluczone aby żródłem holenderskiej choroby wiązów była nieokorowana gałąż jabłoni.
Choroba przenoszona jest przez ogłodki wyłącznie z chorych wiązów.Do tej pory nie ma skutecznego preparatu zwalczającego tę chorobę.
Jako profilaktykę stosuje się opryski isektycydami w marcu.

Wykopując drzewko upewnij się na 200% czy to holenderska choroba wiązu.Dodatkowo sprawdż czy w promieniu 150 - 200 m rosną wiązy.

Pozdrawiam Adam
"Człowiek żyje po to,aby kochać. Jeśli nie kocha - to nie żyje." Vinet
ogrody,kompozycje roślin
Awatar użytkownika
Karo
-Administrator Forum-.
-Administrator Forum-.
Posty: 22048
Od: 16 sie 2006, o 14:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Centrum Polski
Kontakt:

Post »

Nie ma wiązów z lewej i prawej strony ,nie ma też z tyłu mojego ogrodu - to wiem na pewno.
Natomiast nie wiem nic o froncie - to młody stosunkowo ogród ale pełen dużych drzew i krzewów.
Po prostu zapytam tam jutro ....
A jeśli to nie to - co mam zrobić ?Patrzeć jak zasychają liście czy czymś prysnąć?
Może go po prostu przyciąć - przeżyłam takie drastyczne cięcie z paulownią -dziś jest piękna ,
Może i wiązowi to pomoże?
dziękuję za nadzieję:D
goni@k
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2316
Od: 18 wrz 2006, o 13:03
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: między Łodzią a Warszawą
Kontakt:

Post »

Muszę dołączyć swój problem wiązowy ,wiąz holenderski Wredei.
Wygląda naprawdę źle :(

Obrazek Obrazek

Wcześniej kładłam to na karb wiosennych roszad w moim ogródku przez co wysadzony musiał tkwić w donicy dosyć długo .
Teraz czytając perypetie wiązowe u Karo obawiam się czy mojego drzewka nie dopadła jakaś choroba.
Bardzo prosze o radę.
Awatar użytkownika
Anku
100p
100p
Posty: 118
Od: 15 lip 2006, o 16:22
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: okolice Zamościa

Post »

goni@k pisze:Muszę dołączyć swój problem wiązowy ,wiąz holenderski Wredei.
Wygląda naprawdę źle :(

Obrazek Obrazek

Wcześniej kładłam to na karb wiosennych roszad w moim ogródku przez co wysadzony musiał tkwić w donicy dosyć długo .
Teraz czytając perypetie wiązowe u Karo obawiam się czy mojego drzewka nie dopadła jakaś choroba.
Bardzo prosze o radę.
Silne nasłonecznienie, „ten typ tak ma". :(
..
Awatar użytkownika
adamza07
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1641
Od: 10 mar 2007, o 20:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Dolina Jezierzycy k.Wołowa

Post »

Do KaRo
To nie my mamy czas,to czas ma nas. :cry:
Co dzieję się z Twoim wiązem?
"Człowiek żyje po to,aby kochać. Jeśli nie kocha - to nie żyje." Vinet
ogrody,kompozycje roślin
Awatar użytkownika
Karo
-Administrator Forum-.
-Administrator Forum-.
Posty: 22048
Od: 16 sie 2006, o 14:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Centrum Polski
Kontakt:

Post »

Przycięłam go drastycznie a także spryskałam i podlałam Previcurem :oops:
Żal mi go wykopać ...
Na razie nie dzieje się nic ...
Awatar użytkownika
adamza07
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1641
Od: 10 mar 2007, o 20:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Dolina Jezierzycy k.Wołowa

Post »

Rozumiem,że w okolicy nie ma wiązów ?

Pozdrawiam Adam :lol:
"Człowiek żyje po to,aby kochać. Jeśli nie kocha - to nie żyje." Vinet
ogrody,kompozycje roślin
Awatar użytkownika
Nalewka
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 6501
Od: 30 paź 2006, o 12:42
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Działka na Warmii

Post »

Karo, jeśli jeszcze nie zdobyłaś kolejnego wiązu, to zdążyłam :)

W książce o chorobach i szkodnikach drzew i krzewów ozdobnych znalazłam poradę, żeby sadzić odmiany wiązu odporne na holenderską chorobę wiązów. Jest to Ulmus Resista "Sapporo Gold", "Dodoens" i "Lobel". Poza tym zwalczać ogłodki i rozdestnice, które są głównymi przenosicielami grzyba Ophiostoma ulmi. Napisali też, że nie ma na to lekarstwa, niestety.
"Wyrzuciłem telewizor na śmietnik, a w radiu urwałem gałkę, tak aby nikt z rodziny nie mógł zmienić stacji i teraz jest tylko wasze radio u mnie w domu. I jestem naprawdę wolnym człowiekiem."
Awatar użytkownika
Bartosz
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1030
Od: 1 mar 2008, o 12:16
Lokalizacja: Sosnowiec

Post »

Witam

Mojego wiąza jacqueline hiller też dopadła dopadła ta choroba. W promieniu 200m od mojej działki na pewno nie rośnie żaden wiąz. Posadziłem go 4 lata temu i przez pierwsze 2 lata wspaniale się rozwijał i wcale nie tak wolno jak podaje większośc źródeł bo przyrastał około 20cm rocznie. Bardzo mi szkoda tego krzaczka tym bardziej,że teraz dowiaduję się,że nie da się go wyleczyć z tej choroby. Tak bardzo mi się spodobał,że dopóki był zdrowy miałem zamiar dokupić jeszcze kilka takich ale teraz już wiem,że niewarto tracić miejsca w ogrodzie na wiązy bo ogólnie o wiekszości wiązów można powiedzieć,że ich uroda jest równie duża co ich podatnośc na różne choroby, szkodniki i inne badziewia. Miałem też zamiar przeznaczyć dużo miejsca na wiąza górskiego Camperdownii ale zrezygnowałem po tym jak się dowiedziałem,że jest równierz podatny na wiele chorób.
Awatar użytkownika
Karo
-Administrator Forum-.
-Administrator Forum-.
Posty: 22048
Od: 16 sie 2006, o 14:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Centrum Polski
Kontakt:

Post »

Ubiegłej jesieni mój zmasakrowany wiąz w zasadzie nie umarł. :) :)
Mimo mojego drastycznego cięcia widziałam oznaki jego życia- maleńkie zawiązki pąków liściowych ale niestety żaden z nich nie wykształcił się,może było już zbyt późno ?Nie wiem .
W każdym razie czekam wiosny,pełna nadziei,że nie był to uwiąd (jak twierdzi zresztą specjalista),może porażenie innym grzybem i uda mi się go wyprowadzić .Bardzo liczę na to,że mój wiąz odżyje.
Jest piękny i bardzo bym chciała go mieć ale jeśli nie odżyje tej wiosny, to raczej się już nie zdecyduję na następny egzemplarz.
Rozumiem Twoje rozczarowanie Bartoszu ...
:)
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
Awatar użytkownika
dtlissa
200p
200p
Posty: 383
Od: 29 mar 2007, o 22:23
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Wroclaw

Wiąz schnie

Post »

Witam,

mam w ogródku parę wiązów, jeden już padł. Dwa pozostałe ledwo żyją. Pomijając, że liście w sezonie mają galasy.... to drzewa schną a na korze pojawiają się takie paskudztwa jak na zdjęciach.

Czym pryskać i czy oprysk jeszcze coś w tym stadium da?

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Proszę o pomoc, chcę te drzewa uratować :cry:
Awatar użytkownika
pogotowie ogrodnicze
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 1403
Od: 23 wrz 2005, o 18:40
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Częstochowa
Kontakt:

Post »

to na 101 % nie jest holenderska choroba wiązu
Takie objawy nadmiernego przerostu łyka powodowana jest przez mało jeszcze w Polsce poznaną fitoplazmatyczną zółtaczkę wiązu.
Atakowany jest przede wszystkiem układ korzeniowy.
Powinnaś ten fakt zgłosić do Urzędu wojewódzkiego wydziału Kwarantanny ponieważ drzewa trzeba usunąć tak aby nie zagrażały powstawaniu nowych ognisk choroby.
Bardzo podobne wyrośla na korze posiada też mało znana w Polsce odmiana
Ulmus alata ale jeżeli te drzewa zamierają to utwierdzam się w przekonaniu do tej choroby
Pozdrawiam. Janusz Ogrodowy Lekarz
diagnostyka na facebooku
Internetowe Pogotowie Ogrodnicze ...
ODPOWIEDZ

Wróć do „CHOROBY i SZKODNIKI. Diagnostyka roślin ogrodowych - FOTO”