Sadzenie roślin przy ścianie budynku
- nocny_drwal
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1186
- Od: 16 lip 2009, o 09:56
- Lokalizacja: Kłodzko / Wrocław
- Kontakt:
Re: Sadzenie roślin przy ścianie budynku
Ja się trzymam poglądu, że pnącza nie powodują zawilgocenia ściany. Liście ułożone są jak dachówki, po których spływa deszcz. To co się dostanie na mur, jest wyciągane przez korzenie przybyszowe.
Co do faktycznych minusów, dorzucić należy wzrost życia różnych organizmów, np pająków (które jakby na to nie patrzył, są pożyteczne)
Co do faktycznych minusów, dorzucić należy wzrost życia różnych organizmów, np pająków (które jakby na to nie patrzył, są pożyteczne)
mój ogród
pozdrawiam, Jakub
pozdrawiam, Jakub
-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 1540
- Od: 24 sty 2007, o 11:59
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Sadzenie roślin przy ścianie budynku
Dokładnie, i to w dosłownym tego słowa znaczeniu.Raku pisze:Ale i tak trzeba sadzić!
Spółdzielnia Ursynów w której mieszkam udowadnia to swoimi osiedlami, sadząc w kilka rodzajów pnączy rosnących na ścianach, a są to winobluszcz pięciolistkowy, winobluszcz trójklapowy, bluszcz hedera, kokornak i ...dławisz.
poniżej fotki dławisza, razem z winobluszczem trójklapowym.



Większość z tych pnączy sadzona w cieniu, przy północnych i północno zachodnich ścianach budynków,


i zacienionych zakamarkach,



Mało tego, spółdzielnia już w trakcie projektowania budynków, pomyślała o pnączach, łącząc między piętrami poszczególne balkony rurkami po których wspina się na wysokość trzeciego piętra ...kokornak.


Sadzone były specjalnie w celu osuszania ścian budynków i fundamentów, których nie dochodzące słonce nie suszy.
Niestety trafiają się jeszcze lokatorzy którzy myślą tak jak Space99, i próbują likwidować te pnącza.
Tutaj lokatorzy z pierwszego piętra i parteru po prawej stronie wejścia do budynku kilka lat temu wycięli pnącza.

Tutaj również lokator z pierwszego piętra, cztery lata temu, wyciął trzynastoletni winobluszcz trójklapowy przy samej ziemi, pozostawiając na ścianie powyżej okna (tam już nie sięgnął) fragmenty pędów. Lecz widać że roślina się nie daje i zaczyna ponownie wspinać się ponownie na ścianę.

Było ich jeszcze kilku, lecz na szczęście Spółdzielnia jest uczulona na dewastację zieleni osiedlowej i ukarani zostali przez Sąd Grodzki karami pieniężnymi, za deewastację zieleni miejskiej.
Ale są i tacy, na szczęście w większości, którym to nie przeszkadza i mało tego, dosadzają swoje pnącza, w tym przypadku clematisy


A niektórym, nie przeszkadzają nawet pnącza rosnące w poprzek okna, czy wokół okna.



A tu ostatnie kolory jesieni, również z pnączami na filarach.

A TUTAJ widok fragmentu osiedla w czasie sezonu. Zdjęcia z przed czterech lat.
Całe szczęście, że zabobony mówiące o szkodliwości pnączy na ścianach budynków odchodzą powoli do lamusa.
W sezonie rano, budzi mnie świergot i trele ptactwa gniazdującego w pnączach. Gonitwy wróbli, zięby, rudziki i sikorki buszujące w liściach w poszukiwaniu smacznych kąsków, czyszczą pnącza ze wszystkich "robaków", które to niby mam mieć w mieszkaniu. Jesienią stada szpaków i dzwońców, zażerają się owocami "dzikiego wina". A liście winobluszczy ułożone dachówkowato, chronią ścianę po której się wspinają, przed deszczem
Pozdrawiam, Paweł Woynowski
"MIKRO JEZIORO"- Projektowanie i budowa założeń wodnych w ogrodach, konserwacja i doradztwo.
"PORADNIK" - Oczko Wodne
"MIKRO JEZIORO"- Projektowanie i budowa założeń wodnych w ogrodach, konserwacja i doradztwo.
"PORADNIK" - Oczko Wodne
Re: Sadzenie roślin przy ścianie budynku
Pawle,
toż to rewelacja! W życiu bym nie pomyślał, że zarząd spółdzielni będzie na tyle odważny! Super, warte nagrody!
Bardzo, bardzo mi się ten Wasz busz podoba!
R.
toż to rewelacja! W życiu bym nie pomyślał, że zarząd spółdzielni będzie na tyle odważny! Super, warte nagrody!
Bardzo, bardzo mi się ten Wasz busz podoba!
R.
-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 1540
- Od: 24 sty 2007, o 11:59
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Sadzenie roślin przy ścianie budynku
I zdobywa te nagrody już od kilku lat, w postaci Pierwszych miejsc i wyróżnień w konkursie "Warszawa w Kwiatach", organizowanym przez Zarząd Miasta Stołecznego Warszawy,Raku pisze: Super, warte nagrody!
Pozdrawiam, Paweł Woynowski
"MIKRO JEZIORO"- Projektowanie i budowa założeń wodnych w ogrodach, konserwacja i doradztwo.
"PORADNIK" - Oczko Wodne
"MIKRO JEZIORO"- Projektowanie i budowa założeń wodnych w ogrodach, konserwacja i doradztwo.
"PORADNIK" - Oczko Wodne
-
- ---
- Posty: 1818
- Od: 5 sty 2009, o 10:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Mazowieckie
Re: Sadzenie roślin przy ścianie budynku
Jak dla mnie pierwsza klasa.
Może inne osiedla pójdą tym śladem?


Może inne osiedla pójdą tym śladem?
- Space99
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 878
- Od: 27 mar 2009, o 12:21
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Alwernia - małopolska
- Kontakt:
Re: Sadzenie roślin przy ścianie budynku
No cóż ... ładnie to wygląda i może faktycznie osusza ściany (pewnie niektóre pnącza) . Przyznaje że tego nie widziałem.
Widziałem ostatnio ściane ocieplonego budynku od strony północnej tynk zzieleniał i przez to dopowiedziałem sobie że dodatkowo brak przepływu powietrza (pnącza) pogłębi problem.
W dodatku jestem troszke przewrażliwiony na punkcie nowego tynku gdyż właśnie aktualnie sam (w sensie bez niczyjej pomocy) robie elewacje mojego domu i tylko ja wiem ile mnie to pracy kosztuje.
Natomiast w planach mam puszczenie na ściany południową i zachodnią winorośli prowadzonych do 2m na konstrukcji oddalonej 40cm od muru co umożliwi przepływ powietrza więc nie jestem przeciwnikiem pnączy :>
Natomiast stwierdzenie lokatorzy typu ja mnie troche uraziło bo nie wyciąłbym tak dużego pnącza jeżeli spostrzegłbym że faktycznie nic ono tam nie robi i nikomu nie szkodzi, szczególnie na bloku (mieszkałem jakiś czas .. fuj tyle betonu i mało zieleni). Podciąć koło okna tak , jeżeli zacieniło by mi światło okna. Ale to co zrobili na tej fotce że wycięli ile dostali to zdecydowanie pogorszyli wygląd bloku bo albo usuwają całkiem... bo coś tam albo zostawiają w spokoju.
Qrcze po przeczytaniu tych odpowiedzi poczułem że chyba zmalałem aż ... ładnie dostałem :P
Widziałem ostatnio ściane ocieplonego budynku od strony północnej tynk zzieleniał i przez to dopowiedziałem sobie że dodatkowo brak przepływu powietrza (pnącza) pogłębi problem.
W dodatku jestem troszke przewrażliwiony na punkcie nowego tynku gdyż właśnie aktualnie sam (w sensie bez niczyjej pomocy) robie elewacje mojego domu i tylko ja wiem ile mnie to pracy kosztuje.
Natomiast w planach mam puszczenie na ściany południową i zachodnią winorośli prowadzonych do 2m na konstrukcji oddalonej 40cm od muru co umożliwi przepływ powietrza więc nie jestem przeciwnikiem pnączy :>
Natomiast stwierdzenie lokatorzy typu ja mnie troche uraziło bo nie wyciąłbym tak dużego pnącza jeżeli spostrzegłbym że faktycznie nic ono tam nie robi i nikomu nie szkodzi, szczególnie na bloku (mieszkałem jakiś czas .. fuj tyle betonu i mało zieleni). Podciąć koło okna tak , jeżeli zacieniło by mi światło okna. Ale to co zrobili na tej fotce że wycięli ile dostali to zdecydowanie pogorszyli wygląd bloku bo albo usuwają całkiem... bo coś tam albo zostawiają w spokoju.
Qrcze po przeczytaniu tych odpowiedzi poczułem że chyba zmalałem aż ... ładnie dostałem :P
Pozdrawiam Marcin
Moje winorośla
Moje winorośla
- Space99
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 878
- Od: 27 mar 2009, o 12:21
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Alwernia - małopolska
- Kontakt:
Re: Sadzenie roślin przy ścianie budynku
Widziałem kiedyś blok na którym rosło jakieś pnącze i na wysokości 2 piętra już nie było, natomiast na 3 piętrze dalej rosło. Po bliższym obejrzeniu okazało się że pnącze wchodziło pod chyba takie płyty azbestowe jak jeszcze są na niektórych blokach na elewacjach (jakieś ocieplenie) i wychodziło na 3 piętrze . Pewnie ominęło takiego kogoś jak NIE Space99 :>
Pozdrawiam Marcin
Moje winorośla
Moje winorośla