WITAM .Zapowiada się całkiem ciekawie .
Są roślinki ,drzewa ,krzewy i mnóstwo pracy ,a do pilnowania i zabawy jeszcze psiak .
Czego by tu można chcieć więcej .
Pozdrawiam i chętnie znów zajrzę .Może jeszcze jakieś fotki będą .
Plany... hmmm... duże... obsadzam na razie płoty (żeby się troszkę osłonić)... mam zamiar nie robić z mojego ogrodu.. takiego "pod linijkę" zresztą 15 arów wymagałoby chyba ode mnie ciągłej obecności... a pracuję więc to raczej nie możliwe, chciałabym zeby wyglądał naturalnie, ale żeby też było w nim wiele różnych roślin i tych staromodnych i tych nowoczesnych... jakoś z roku na rok wyglada coraz lepiej...więc chyba drepczę w dobrym kierunku...
Te żółte kwiaty to Omiegi, ale mam pewne obawy, ze w ubiegłym roku było za mokro u nas (deszcze, slimaki) i nie widzę w tym roku żadnej reakcji z ich strony - być może że przegniły i nie wzejdą w tym roku, bo juz powinny być
"Żadna noc nie może być aż tak czarna, żeby nigdzie nie można było odszukać choć jednej gwiazdy. Pustynia też nie może być aż tak beznadziejna, żeby nie można było odkryć oazy. Zawsze gdzieś czeka jakaś mała radość. Istnieją kwiaty, które kwitną nawet w zimie."
Masz tych trochę chaszczy do wyrwanie. Ale ja się z tym uporasz i zasadzisz bylin, krzewów i może jeszcze jakiś innych roślin, to stworzysz spoko klimat. Oczywiście fotki muszą być na bieżąco
Kasia witaj .Ogrom roboty wykonałaś a jakie efekty ? ślicznie teraz ogród wygląda a jestem ciekawa zdjęć kiedy drzewa owocowe będą kwitły to będzie niesamowity wygląd!!!. Masz dużo miejsca więc i jeszcze wiele możliwości.Bardzo ładnie wyglądały by w nim hosty i miejsce miały by idealne .
Zatem czekamy na dalsze relacje z prac i więcej fotek
Hosty mam Iwonko, ale muszę przesadzić, bo w tej chwili rosną nie tam gdzie mają...a jeszcze mam palety z cegłami na podwórku i akurat zasłaniają te hosty... ale czy mogę je przesadzić teraz? czy lepiej jesienią?
Niesamowita metamorfoza - jak napisał Mutari - niebo a ziemia. Zazdroszczę takich dużych drzewek - ja może jutro wyciągnę męża żeby kupić jakieś drzewka owocowe.
POzdrawiam serdecznie
Dzięki! W miejscach w których wycięłam całkiem zniszczone stare drzewa owocowe posadzilismy w ubiegłym roku młode drzewka ... dwie wisienki, dwie śliwy i czereśnie , bo stary sad miał tylko grusze i jabłonie.