ja wiem, ale jak wylazł winniczek to zaraz wyjdą jego kuzyni-mafiozi z czerwona doopą i zeżrą mi wszystko.mag pisze:Aga, u mnie winniczki nie ruszają host.
A co one żreją??
ja wiem, ale jak wylazł winniczek to zaraz wyjdą jego kuzyni-mafiozi z czerwona doopą i zeżrą mi wszystko.mag pisze:Aga, u mnie winniczki nie ruszają host.
np. 5-cioagape pisze:Jak się bardzo martwisz o tę hostę, to możesz jej zrobić klosz z dużej butli po wodzie mineralnej takiej kilkulitrowej...
Martuś, ja pisałam tylko o winniczkach, u mnie gołodupców nietKocina pisze:Aga, Ty sobie miejsce zostaw, bo w maju mamy wystawę w Książu
Tak się zastanawiam czy Ci mówić czy nie.. Mag pisała, że jej ślimory hosty nie żra, a u mnie podziurkowały ją na amenDopóki slimakol nie poszedł w ruch, dzień w dzień hosty było mniej i mniej.. Te czerwone gołodupce najgorsze. Dopiero dwóch tygodniach balangi ze ślimakolem było nieco lepiej. Nie wiem ile ja ich wyzbierałam, ale wykarmiłabym pułk wojska. Blee..