Glorioza,jak posadzić

Rośliny doniczkowe
balbinka1772
200p
200p
Posty: 342
Od: 29 lis 2008, o 18:59
Lokalizacja: Malbork

Post »

Tengelu.Ile czekałeś na wschody gloriozy?Ja wysiałam trzy odmiany i nie wiem ile mam czekać.A tak przy okazji,co to za roślinka w czarnej donicy po lewej stronie gloriozy?
Ania

Moje zieloniutkie i nie tylko
Poszukuję szczepek fikusów.
tengel27
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1838
Od: 6 sie 2007, o 17:54
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.

Post »

Szczerze mówiąc nie pamiętam ile czasu wschodziła :(
Dawid
Awatar użytkownika
HannaCS
500p
500p
Posty: 852
Od: 18 cze 2008, o 11:45
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Floryda

Post »

Witam
Jak to jest z gloriozami uprawianymi na balkonach czy w ogrodach bardzo słonecznych?
Bardzo podobają mi się ich kwiatki i chciałabym je mieć.
Oczekuje informacji, czy trzeba chować na zimę doniczkę czy wykopywać bulwy?
no to takie kwiatki..... :(
myślałam, że to prosta sprawa taka uprawa. a okazuje się, że wyższa szkoła jazdy.
no coż... ale po coś są wyzwania....
:)

wyzwania to moja specjalność :)
posadziłam gloriozę i zobaczymy co z tego będzie :)
Owoce dojrzewają w słońcu, Ludzie w świetle miłości!!

zielony ogród w lesie
Awatar użytkownika
phantom
500p
500p
Posty: 712
Od: 24 mar 2009, o 23:48

Post »

Ja w tym roku postanowiłem spróbować swoich sił z gloriozą. Z doniczki właśnie wyszło 2 cm robakowate 'coś' (wiem, że pęd, ale trochę dziwnie wygląda). Mam w zasadzie jedno pytanie. Jedne źródło twierdzi, że roślina potrzebuje słońca i ogólnie jest światłolubem, inne że jednak należy ją przed tym słońcem chronić. Jak to jest?

Rozproszenie przez firankę wystarczy?
Awatar użytkownika
Wanda
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1703
Od: 29 mar 2008, o 11:44
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warszawa/Sulejówek

Post »

Sprawdziłam swój wcześniejszy wpis. Kłącze Gloriozy zakupiłam i wsadziłam w podłoże dokładnie 13 marca. Stoi sobie na południowo zachodnim parapecie, ciepło ma, ale dotychczas nic nie wyszło. Ciekawa jestem, kiedy wypuści pędzik?
Awatar użytkownika
Józef
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2324
Od: 26 mar 2006, o 12:11
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Chrzanów
Kontakt:

Post »

Moje też jeszcze śpią..wsadziłem do doniczki wszystkie ale zostawiłem w piwnicy. Nawet ich nie podlewam bo mogą zgnić..same zdecydują kiedy ożyć.Im później tym lepiej..
Awatar użytkownika
HannaCS
500p
500p
Posty: 852
Od: 18 cze 2008, o 11:45
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Floryda

Post »

Ja wsadziłam dokładnie tydzień temu 27.03 i nic jeszcze nie widać.. jak tylko wyjdzie oczywiście zakomunikuję :)
Owoce dojrzewają w słońcu, Ludzie w świetle miłości!!

zielony ogród w lesie
Awatar użytkownika
phantom
500p
500p
Posty: 712
Od: 24 mar 2009, o 23:48

Post »

Muszę was zmartwić, glorioza rośnie dość szybko a brak owego wzrostu to zły sygnał. W kupnych kłączach należy zwracać baczną uwagę na stan stożka wzrostu, często bywa urwany lub uszkodzony. W takim przypadku szanse na roślinę są bliskie zeru. Moja glorioza wyszła po tygodniu, dziś ma ponad metr i rośnie jak głupia. Zabrzmi to brutalnie, ale odżałujcie 7zł na kolejne kłącze.
Zdjęcie mniej:

Obrazek

i bardziej artystyczne:

Obrazek

Może to tylko moja wyobraźnia, ale na tym drugim zdjęciu strasznie przypomina modliszkę...
Awatar użytkownika
Józef
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2324
Od: 26 mar 2006, o 12:11
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Chrzanów
Kontakt:

Post »

moje rosną w szklarni w pełnym słońcu.Tak jak pisałem wcześniej nie popędzam ich.Teraz wyszło chyba 10 sztuk a myślę że będzie wiecej.Stoją w donicy w szklarni.
Awatar użytkownika
Wanda
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1703
Od: 29 mar 2008, o 11:44
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warszawa/Sulejówek

Post »

Moja ani drgnęła. Moze faktycznie coś nie tak z jej stożkiem wzrostu. Kłącze wyglądało niby dobrze. Chyba faktycznie kupię nową.
Awatar użytkownika
phantom
500p
500p
Posty: 712
Od: 24 mar 2009, o 23:48

Post »

Tym bardziej, że koszt naprawdę niewielki, a zdziwienie tym jak szybko rośnie - bezcenne :wink: .

Szklarnia to jednak szklarnia, wysoka wilgotność, pokrycie rozprasza promienie słoneczne zachowując wysoką jasność. Innymi słowy - idealne warunki dla gloriozy, nie to co stół w kuchni...

Obrazek
Awatar użytkownika
Madeleine
100p
100p
Posty: 123
Od: 27 kwie 2009, o 22:40
Lokalizacja: spod czeskiej granicy

Post »

Potrzebuje pilnie pomocy odnośnie gloriozy. Dostałam swoją gloriozę dwa tygodnie temu. Wyglądała jędrnie i nie zauwazyłam na niej śladów zadnych szkodników. Wystawiłam ją na dwór, niestety przez tydzień u nas padało i nie było zbyt ciepło (około 15 stopni, w nocy pewnie mniej), były też dość silne wiatry. Glorioza stała na tarasie wschodnim, tzn słońce było tam do godziny mniej więcej 12-tej (tzn w ostatnim tygodniu słońce było rzadko). Deszcz do niej nie padał bo była trochę pod daszkiem, ale podlewana była co 3 dni deszczówką.
Dziś dokładnie ja obejrezałam i ogarnęło mnie przerażenie. Nie znam się na liliowatych i nie wiem co się z nią stało. Czy ona przemarzła czy jest chora? Co można z nią zrobić i jak ją uratować? Liście wydają się być mało jędrne, cienkie, niektóre bardzo scieńczały, myślę że widać to na zdjęciach. Na kilku listkach odkryłam czarne punkciki- zamieszczam zdjęcia różnych listków z różnymi objawami. Może ją w ogóle do domu wstawić??

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Z wszystkich dziwnych rzeczy które się z nia stały to słońce najmniej podejrzewm, bo na tym tarasie akurat słońce jest tylko rano i akurat od momentu wystawienia do teraz było pochmurno, więc tego słońca naprawdę za dużo nie było.....
x-C-j
---
Posty: 7092
Od: 22 lis 2006, o 14:55
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.

Post »

Moim zdaniem za dużo wody, należało by wyjąć ją z doniczki i zobaczyć czy nie ma bagna w doniczce, swoja drogą jeśli nie była hartowana to nocne temp. w połączeniu z zbyt dużą dawką wody mogły doprowadzić do takiego stanu. Osusz bryłę korzeniową, usuń uszkodzone liście i przytnij jej końcówki pędów o około 6-10 cm. Oszczędniej z wodą. :wink:
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
Kaja
500p
500p
Posty: 847
Od: 29 sie 2006, o 20:40
Lokalizacja: Gdańsk

Post »

Moja rozkwitła.Ma tylko dwa kwiaty,ale jakie wdzięczne.
Obrazek
Awatar użytkownika
Madeleine
100p
100p
Posty: 123
Od: 27 kwie 2009, o 22:40
Lokalizacja: spod czeskiej granicy

Post »

Śliczne. Trzymasz ją cały czas w domu?
Ja chyba błąd zrobiłam wystawiając na taras, spodziewałam sie pięknej pogody, a potem jak sie zimno zrobiło nie pomyślałam żeby ja czym prędzej zabrać :( Mam nadzieję że cmoja hociaż raz zakwitnie jeszcze i nie padnie.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Rośliny DONICZKOWE, balkonowe, egzotyczne, tarasowe. Diagnostyka, identyfikacja, porady”