Dwa tygodnie temu stałem się posiadaczem trzech Azalii. Problem najlepiej oddają zdjęcia.
Fakty, które może pomogę znaleźć przyczynę: kwiaty są trzymane na balkonie. miejsce raczej nie jest wietrzne. Nasłonecznione od godziny 13.00 do wieczora. Podlewane są codziennie zwykłą wodą (doczytałem, że zalecana jest przegotowana, więc to zmienię) Kilka dziur w donicy umożliwia skuteczne zalewanie sąsiadów z dołu i pozwala na rotację wody w doniczce... aha. Użyłem nawozu. ("Biohumus forte" skład:azot, potas, fosfor... ani słowa o wapniu.)
To chyba wszystko co mogę powiedzieć. Jeśli istnieje jeszcze jakikolwiek czynnik który mógł by wpływać na zachowanie rośliny, a o nim nie wspomniałem, to proszę dać znać.
Podsumowując. Nie znam się na tym i proszę o pomoc.
Z góry dziękuje, z poważaniem, forumowicz.