Canna - Paciorecznik cz.1
Januszu, miałam zapytać o odmianę Durban, a widzę, że wcześniej wyjaśniłeś to Judycie. Durban to to samo, co Tropicana - dobrze zrozumiałam? Szukałam w kilku sklepach internetowych, ale Durban nie znalazłam, a bardzo mi się podobają jej bordowo - zielone liście.
Na All... cebule i bulwy przestałam kupować - złe doświadczenia, ale ze sklepów internetowych jestem zadowolona - w jednym z nich właśnie zamówiłam Picasso (chyba trochę podobna jest to odmiana do En Avant - tak przynajmniej na zdjęciach mi się wydawało) i Bengal Tiger.
Na All... cebule i bulwy przestałam kupować - złe doświadczenia, ale ze sklepów internetowych jestem zadowolona - w jednym z nich właśnie zamówiłam Picasso (chyba trochę podobna jest to odmiana do En Avant - tak przynajmniej na zdjęciach mi się wydawało) i Bengal Tiger.
Pozdrówka - Aga
Mój ogród
Mój ogród
- drozd
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4178
- Od: 13 lut 2009, o 21:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zachodniopomorskie
Ago Zółte canny ładnie wyglądają z bliska. Ale w większych ogrodach są mało widoczne. Mam tylko 'Picasso' i 'Cleopatrę' i na nich poprzestanę. Odmiana "Durban"występuje też pod nazwą "Tropicana' i "Phasion"
*****************************
Zolinko canna ,którą wspomniałaś jest to canna z grupy indica jest to podstawowy gatunek. Moją pierwsza canną też była taka ale to już downo i na ówczesne czasy to też był rarytas.
*****************************
Zolinko canna ,którą wspomniałaś jest to canna z grupy indica jest to podstawowy gatunek. Moją pierwsza canną też była taka ale to już downo i na ówczesne czasy to też był rarytas.
Pozdrawiamy. Krystyna i Janusz
ja też jestem pod wrazeniem tych kwiatów w zeszłym roku dostałam od cioci 2 kłącza wyrosły cudnie nawet nie przykładałam zbytniej uwagi do nich
a jesienią dostałam trzy ogromne reklamówki kłączy od mojej kolezanki bo ona je wyżucała aaaaale fart no nie :P 


Kwiaty - NAJPIĘKNIEJSZA mowa świata.Moje wymarzone miejsce
- Andziax007
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10079
- Od: 20 gru 2008, o 08:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kielce woj. Świętokrzyskie
- Kontakt:
- drozd
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4178
- Od: 13 lut 2009, o 21:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zachodniopomorskie
Witam Olu!
Żeby nasiona canny wzeszły konieczny jest mały zabieg. Każde ziarenko trzeba zetrzeć papierem ściernym w jednym miejscu aż do białego środka. Są one bardzo twarde i ten zabieg jest konieczny inaczej kiełek nie przebije się. Można też zalewać wrzatkiem by pękła skorupka ale to bardziej ryzykowne. Tak przetarte zarenko wsadzić do ziemi i postawić w ciepłym miejscu(nie musi być światło) do chwili skiełkowania. Po skiełkowaniu potrzebne jest światło do dalszej wegetacji. Wysadzać w maju po ustąpieniu przymrozków. Nie licz na to, że otrzymasz takie rośliny jakie Ci przedstawiono. Przeważnie są to drobnokwiatowe o małej wartości dekoracyjnej. Zdarza się czasami ale jest to przypadek 1 na kilkaset, że wyrośnie jakaś nowa ciekawa odmiana.Zakwitnie w drugim roku uprawy.
Mam inne rozwiązanie ale to na PW.
Żeby nasiona canny wzeszły konieczny jest mały zabieg. Każde ziarenko trzeba zetrzeć papierem ściernym w jednym miejscu aż do białego środka. Są one bardzo twarde i ten zabieg jest konieczny inaczej kiełek nie przebije się. Można też zalewać wrzatkiem by pękła skorupka ale to bardziej ryzykowne. Tak przetarte zarenko wsadzić do ziemi i postawić w ciepłym miejscu(nie musi być światło) do chwili skiełkowania. Po skiełkowaniu potrzebne jest światło do dalszej wegetacji. Wysadzać w maju po ustąpieniu przymrozków. Nie licz na to, że otrzymasz takie rośliny jakie Ci przedstawiono. Przeważnie są to drobnokwiatowe o małej wartości dekoracyjnej. Zdarza się czasami ale jest to przypadek 1 na kilkaset, że wyrośnie jakaś nowa ciekawa odmiana.Zakwitnie w drugim roku uprawy.
Mam inne rozwiązanie ale to na PW.
Pozdrawiamy. Krystyna i Janusz
czytając was troszkę się zasmuciłam
, gdyż jest 1 maj a ja dostałam 35sztuk canny od dziadka. kazał mi moczyć dwa dni i dopiero wysadzić do gruntu- on już swoje wsadził do gruntu tydzień temu.
powiedzcie mi tak szczerze cz nie jestem troche opóżniona z tym sadzeniem. doczekam się kwiatów przed jesienią
pozdrawiam Monika



Fiołki w fiolecie ukryte w zieleni ,Szukały wiosennych, wonnych promieni.
Rosły spokojnie kusząc motyle.Rosły i rosą kochały chwile.Mój Tajemniczy Ogród
Rosły spokojnie kusząc motyle.Rosły i rosą kochały chwile.Mój Tajemniczy Ogród
- Karo
- -Administrator Forum-.
- Posty: 22058
- Od: 16 sie 2006, o 14:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Centrum Polski
- Kontakt:
Doczekasz sie kwiatów ,doczekasz z pewnością.
Pamiętaj tylko o obfitym nawożeniu pacioreczników sa żarłoczne.
A przy okazji zapytam ...skoro dziadek sadzi swoje właśnie w taki sposób jak opisałaś , poprzedzając sadzenie moczeniem to czy jego pacioreczniki kwitną ?Czy zauważyłaś kiedy kwitną,latem czy raczej już jesienią i jak duże wyrastają.To może być ciekawe doświadczenie.
Pozdrawiam KaRo
Pamiętaj tylko o obfitym nawożeniu pacioreczników sa żarłoczne.
A przy okazji zapytam ...skoro dziadek sadzi swoje właśnie w taki sposób jak opisałaś , poprzedzając sadzenie moczeniem to czy jego pacioreczniki kwitną ?Czy zauważyłaś kiedy kwitną,latem czy raczej już jesienią i jak duże wyrastają.To może być ciekawe doświadczenie.
Pozdrawiam KaRo
