Andrzej ja jak u dziewczyn doczytałam się o Opolu i o Suchym Borze, szybciutko do Ciebie w odwiedziny.
Opole i Suchy Bór to część mojego życia .
Tam mam m.i. grób chrzestnej, tam żyje (i pisze jeszcze do dzisiaj) mój wujek (redaktor i zaprzysiężony tłumacz j Włoskiego) pochodzący ze Lwowa.
Suchy Bór to teren Willowy ludzi z Opola Śl
"Willa T....a "na ulicy pod lasem - to wujka.
Z stamtąd chodziłam na pielgrzymki studenckie do Św Anny.
Ja będę Ciebie odwiedzać jeśli pozwolisz
Patrzeć jak zmienia się chociaż cząsteczka tego terenu co oglądałam dawniej,
nie interesując się jeszcze ogrodami.