
Pędraki. Zryty trawnik.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6991
- Od: 17 sie 2005, o 13:10
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: centrum
O zwalczaniu pędraków polecam temat http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?t=250&start=0 oraz http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... =p%EAdraki
Pozdrawiam Andrzej.
- Elizabetka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 8473
- Od: 4 lip 2006, o 20:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 7
- Od: 30 wrz 2006, o 14:57
- Lokalizacja: inąd
-
- 1000p
- Posty: 1336
- Od: 7 lip 2006, o 22:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Obserwuję ten temat od początku i jestem troszkę zdziwiony wynikiem dyskusji. Nadal nie wiem "kto" jest sprawcą zniszczeń. Co do przyczyny mogę zgodzić się na pędraki.
Na wiosnę tego roku miałem "inwazję" kruków na mój ogród. Wydziobywały z pod powierzchni ziemi (jak ustaliłem później) rolnice. Odbywało się to przez cały dzień i nie bardzo przeszkadzała im moja obecność w ogrodzie.
Jeśli sprawcami uszkodzeń trawnika u Cynamonowej są ptaki (muszą być nie małe), to dlaczego nikt ich nie widział.
Moje pierwsze pytania w temacie zmierzały do ewentualnego wyeliminowania dzików jako sprawców uszkodzeń.
Ze dwa tygodnie temu, stado dzików (minimum siedem) wpadło do ogrodu sąsiadki (z jednej strony żywopłot jako ogrodzenie). Jeden z dzików sforsował ogrodzenie z siatki stalowej na podmurówce betonowej, wyłamująć spaw pręta podtrzymującego dolną linkę naciągową siatki, i poszedł w siną dal. Inne próbowały przejścia w innych miejscach. Mocno naruszone zostało również ogrodzenie mojego ogrodu. Nie przeszły chyba tylko dlatego, że wystraszała ich ostrym szczekaniem moja sunia. Nie wyobrażam sobie tego stada w moim zamkniętym ogrodzie.
Co więc zniszczyło trawnik u Cynamonowej? Ptaki, dziki, czy.....?
Na wiosnę tego roku miałem "inwazję" kruków na mój ogród. Wydziobywały z pod powierzchni ziemi (jak ustaliłem później) rolnice. Odbywało się to przez cały dzień i nie bardzo przeszkadzała im moja obecność w ogrodzie.
Jeśli sprawcami uszkodzeń trawnika u Cynamonowej są ptaki (muszą być nie małe), to dlaczego nikt ich nie widział.
Moje pierwsze pytania w temacie zmierzały do ewentualnego wyeliminowania dzików jako sprawców uszkodzeń.
Ze dwa tygodnie temu, stado dzików (minimum siedem) wpadło do ogrodu sąsiadki (z jednej strony żywopłot jako ogrodzenie). Jeden z dzików sforsował ogrodzenie z siatki stalowej na podmurówce betonowej, wyłamująć spaw pręta podtrzymującego dolną linkę naciągową siatki, i poszedł w siną dal. Inne próbowały przejścia w innych miejscach. Mocno naruszone zostało również ogrodzenie mojego ogrodu. Nie przeszły chyba tylko dlatego, że wystraszała ich ostrym szczekaniem moja sunia. Nie wyobrażam sobie tego stada w moim zamkniętym ogrodzie.
Co więc zniszczyło trawnik u Cynamonowej? Ptaki, dziki, czy.....?
Mietek.
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 7
- Od: 30 wrz 2006, o 14:57
- Lokalizacja: inąd