Róża na pniu - pytania
- Agnieszka83
- 200p
- Posty: 470
- Od: 8 maja 2010, o 17:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Bydgoszcz
Re: Róże pienne, przeginanie pnia?
Kasiu, ale ja nigdy tego nie robiłam, boje się, że jak je przygne to złamię?
Ale bedę musiała zaryzykowac.
Ale bedę musiała zaryzykowac.
- kasia_rom
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4072
- Od: 5 paź 2008, o 12:32
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
Re: Róże pienne, przeginanie pnia?
Chyba musisz zaryzykować
W moim wątku różanym też jest instrukcja jak i kiedy można to zrobić,teraz też bym zdecydowała się na taki sposób zabezpieczenia ale już nie mam piennych, jedyną która przeżyła zostawiłam w starym ogrodzie, a na nowe jeszcze długo się nie pokuszę

W moim wątku różanym też jest instrukcja jak i kiedy można to zrobić,teraz też bym zdecydowała się na taki sposób zabezpieczenia ale już nie mam piennych, jedyną która przeżyła zostawiłam w starym ogrodzie, a na nowe jeszcze długo się nie pokuszę

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1192
- Od: 18 kwie 2007, o 10:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Kontakt:
Re: Róże pienne, przeginanie pnia?
Hmmm, to mnie teraz zasmuciliście. Czytałem trochę o różach, wydawało mi się, że w miarę chwyciłem podstawy ale tą metodą mnie zaskoczyliście bo trochę nie bardzo sobie wyobrażam, jak miałbym przygiąć do ziemi i przysypać ziemią pędy, które mają po 2,5-3 metry długości?
Re: Róże pienne, przeginanie pnia?
sylwekw pisze:Hmmm, to mnie teraz zasmuciliście. Czytałem trochę o różach, wydawało mi się, że w miarę chwyciłem podstawy ale tą metodą mnie zaskoczyliście bo trochę nie bardzo sobie wyobrażam, jak miałbym przygiąć do ziemi i przysypać ziemią pędy, które mają po 2,5-3 metry długości?
Jak już pisałem @rose_marek kiedyś opisał "jak to robią w stanach..." czyli w Minessocie gdzie temp w zimie sięgają -40 st C
Sposób dotyczy wszystkich rodzajów róż - nie tylko piennych.
Tutaj masz link: http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... t=minesota
Dobry opis jest też tutaj:
http://roze.eprace.edu.pl/945,Zabezpiec ... _zime.html
i zdjęcie z tego artykułu wyjaśniające temat:

PiVi
Moje Róże czyli nowe hobby.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1192
- Od: 18 kwie 2007, o 10:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Kontakt:
Re: Róże pienne, przeginanie pnia?
Zaraz zaraz, ja chyba pomyliłem róże pienne z pnącymi ... ? Czy a ja dobrze mówię, te dwa rodzaje to nie to samo?
Mam dwie książki o różach i w jednej nie ma opisanej oddzielnie grupy "pienne" a w drugiej jest opisana grupa pnące i osobno róże "w formie piennej".
Chyba muszę się przyjrzeć jeszcze raz działowi róż na naszym forum.
Mam dwie książki o różach i w jednej nie ma opisanej oddzielnie grupy "pienne" a w drugiej jest opisana grupa pnące i osobno róże "w formie piennej".
Chyba muszę się przyjrzeć jeszcze raz działowi róż na naszym forum.
- Rozeta
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2395
- Od: 30 paź 2010, o 20:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: płn.-wsch. W-wa, strefa 6b
Re: Róże pienne, przeginanie pnia?
Sylwek, tak, te dwie nazwy są często mylone, więc nie przejmuj się
.
Róża pienna to taka, którą zaszczepiono na pniu, tzw. kaskadowa, natomiast róża pnąca to ta, która od podstawy przy ziemi pnie się w górę na kilka lub kilkanaście metrów.


Róża pienna to taka, którą zaszczepiono na pniu, tzw. kaskadowa, natomiast róża pnąca to ta, która od podstawy przy ziemi pnie się w górę na kilka lub kilkanaście metrów.

- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 21494
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Róże pienne, przeginanie pnia?
U nas sprawdza się wyłącznie przenoszenie róż do pomieszczenia. W żaden inny sposób nie da się ich zachować na następny rok -marzną.
- Agnieszka83
- 200p
- Posty: 470
- Od: 8 maja 2010, o 17:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Bydgoszcz
Re: Róże pienne, przeginanie pnia?
Chyba sobie daruję przeginaniem róz.
Ale pomysł z przenoszeniem róz jest całkiem dobry,mam jeszcze troche miejsca w piwnicy.
Napiszcie mi prosze tylko jak Wy to robicie.
Bo ja chciałabym kupić donice , nie wiem tylko jakiej wilekości? tak aby róze czuły sie jak najlepiej.
A wiosną razem z donica dołowac róże i znów na zime wykopywac z donicą i przenosić? dobrze rozumiem?
Nigdy nie sadziłam zadnych roslin do gruntu w donicy, zawsze sie martwie , że zgniją:( mma sporo obaw.
Ale pomysł z przenoszeniem róz jest całkiem dobry,mam jeszcze troche miejsca w piwnicy.
Napiszcie mi prosze tylko jak Wy to robicie.
Bo ja chciałabym kupić donice , nie wiem tylko jakiej wilekości? tak aby róze czuły sie jak najlepiej.
A wiosną razem z donica dołowac róże i znów na zime wykopywac z donicą i przenosić? dobrze rozumiem?
Nigdy nie sadziłam zadnych roslin do gruntu w donicy, zawsze sie martwie , że zgniją:( mma sporo obaw.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5636
- Od: 25 sty 2009, o 17:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Kontakt:
Re: Róże pienne, przeginanie pnia?
Agnieszko,
dobrze rozumiesz
donica musi być minimum 25 cm wysoka, aby zmieściły się w niej swobodnie korzenie.
Objętośc donicy min. 10 litrów, a najlepiej 20l.
Jesienią mało podlewać lub wcale jeśli pada, aby roślina naturalnie weszła w stan spoczynku.
Wnosi się róże do piwnicy dopiero po większych przymrozkach.
Pomieszczenie do przechowywania powinno być jasne, choćby z małym okienkiem i zimne ok.5 stopni.
Zimą podlewamy minimalnie (raz na miesiąc lub rzadziej) dopiero po przeschnięciu wierzchniej warstwy gleby.
dobrze rozumiesz

donica musi być minimum 25 cm wysoka, aby zmieściły się w niej swobodnie korzenie.
Objętośc donicy min. 10 litrów, a najlepiej 20l.
Jesienią mało podlewać lub wcale jeśli pada, aby roślina naturalnie weszła w stan spoczynku.
Wnosi się róże do piwnicy dopiero po większych przymrozkach.
Pomieszczenie do przechowywania powinno być jasne, choćby z małym okienkiem i zimne ok.5 stopni.
Zimą podlewamy minimalnie (raz na miesiąc lub rzadziej) dopiero po przeschnięciu wierzchniej warstwy gleby.
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 2
- Od: 21 paź 2011, o 19:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa(Latchorzew)
Re: Róże pienne, przeginanie pnia?
Mam różę pienną. Zastanawiałem się nad "Minesota Tip" ale boję się złamać pień. Teraz przyszedł mi do głowy pomysł, żeby obsypać różę ziemią z likwidowanego właśnie trawnika (powiedzmy 30% ziemi 70% trawy). Mógłbym wykorzystać nieużywany nigdy kompostownik i obudować różę, a następnie nasypać do środka ziemi. Nie zagrzybi się to? Dodam, że ostatnio prawdopodobnie przyszło jakieś zwierzę i zasmakowało w liściach Ałyczy, Migdałka i nie pogardziło różą. Mam więc już załatwione przycinanie. Teraz to już chyba nie mam wyboru i muszę ją schować w ziemię?
- dotii
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1454
- Od: 18 cze 2012, o 07:45
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warmińska kraina ( 53°59'N 20°24'E)
- Kontakt:
Re: Róża na pniu - pytanie
Witam
Moja nagięta i zabezpieczona róża wypuszcza kły ,czy juz czas postawic ją do pionu ?
Moja nagięta i zabezpieczona róża wypuszcza kły ,czy juz czas postawic ją do pionu ?
Mój zielony raj.
Zapraszam do mojej cz.2 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=72247" onclick="window.open(this.href);return false;
Wymienię/Kupię/Sprzedam http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 53&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Zapraszam do mojej cz.2 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=72247" onclick="window.open(this.href);return false;
Wymienię/Kupię/Sprzedam http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 53&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
- Deirde
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7368
- Od: 18 cze 2007, o 10:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Róża na pniu - pytanie
Jak już rusza to lepiej w miarę szybko to zrobić.
Re: Róża na pniu - pytanie
Witam
ja dzisiaj wyniosłam z garażu róże na pniu w donicy bo już miała od groma nowych pędów, a i deszczyk dzisiaj pięknie opłukał a słoneczko dogrzało 


Re: Róża na pniu - pytanie
Re: Róża na pniu - pytanie
To moja już cała liściasta i ma duże pąki jak mi się uda to zrobie zdjecie i wstawię. Nie wiedziałam, że można wsadzić coś u podstawy?