Natomiast 'deserowe' a wytrzymujące zimny klimat ostatnio wyhodowali Węgrzy czy Czesi - i w Czechach podobnież się udają - może za tymi odmianami trzeba się rozejrzeć.
Dodam że mówię o Persymonie Japońskiej (albo hurmie wschodniej) Diospyros kaki - krzyżowali ją z czymśtam. Duże owoce, bez pestek zazwyczaj, a przede wszystkim - jadalne

Diospyros virginiana to nie Kaki. Ma owoce mniejsze, z licznymi pestkami, bardzo dużą zawartością taniny i dlatego dopóki nie dojrzeją - absolutnie niejadalne. Pytanie czy u nas dojrzeją, nie ten klimat. W USA w rejonie klimatu 'naszego' nie są uprawiane.
A paw-paw jestem ciekaw... w stanach prawie do kanady rośnie, to i nam powinna się udać.
