,,Rogata,, marchewka i gorzkie buraczki.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8018
- Od: 17 kwie 2008, o 11:49
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Dębicy
-
- 500p
- Posty: 589
- Od: 11 lut 2008, o 20:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: zach.pomorskie
Po prostu późnych odmian nie warto siać wcześniej. Perfekcji i innych późnych tak samo. W tym sensie zależy to od odmiany.mila1003 pisze:No faktycznie marchew zawsze wysiewałam przed 15 maja bo bałam się że nie zdąży mi urosnąć do jesieni, nie wiedziałam nawet, że to ma wpływ na robale w marchewce. Serdecznie dziękuję za odpowiedź. W tym roku posieję później i wysadzę na grządkę aksamitki, podobno ma nie być robali. Zobaczymy.
To fakt, Nurelle chyba jako jedyny oprysk jest bardzo skuteczny nawet w wysokich temperaturach. Czyli mówisz, że kupiłeś 2 000 litrów? Litr chyba koło 70-80zł kosztuje...adamlol pisze:a ja pryskam nurelle , w tym roku w czerwcu wycofują więc kupiłem dużżżo na zapas ponad 2000l . nurelle jest środkiem gazującym , wszystkie szkodniki i jaja giną w ciągu kilkunastu minut i działa kilka tyg.
- ankha
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2378
- Od: 5 kwie 2009, o 17:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: ok. białegostoku
A ja mam jeszcze pytanie o redliny - co prawda w tym roku już za późno, ale na przyszłość chciałabym wiedzieć, czy między redlinami z marchewką można jeszcze coś posiać lub posadzić? 67 cm odległości między redlinami to wydaje mi się sporo, tym bardziej, że mam ograniczoną ilość miejsca na warzywnik, i czy można mieszać na jednej redlinie (dwa rządki) odmiany wczesną i późną? dzięki z góry za odpowiedź. 

Ja między redliny nic nie sadzę ani nie sieję. Redliny robie podobnie jak do ziemniaków tzn robię sobie takie całe jakby "pole", bez dodatkowych ścieżek, tylko to co między redlinami. Ale nie robię tych redlin z centymetrem w ręce, po prostu tak na "oko". W takim przypadku nie miałabym dojścia do redlin. Ewentualnie, na twoim miejscu, dałabym tam coś, co dość szybko zjesz np sałatę czy rzodkiewkę. Wydaje mi się, że bez obawy możesz w jednej redlinie posiać różne marchewki czy co tam chcesz innego jeszcze siać. Mi jak kończą się np nasiona marchewki to dalej sieję np pietruszkę. Szkoda było by mi miejsca. Są pewne warzywa które się nie lubią, ale moje marchewki prawie zawsze rosły "obok" pietruszki i nie zauważyłam negatywnego wpływu.
Coś chce zeżreć moją marchewkę i nie jest to połyśnica. Są to niewielkie 1-2mm robale, białe, żerujące na granicy natki i korzenia. Na opanowanych roślinach jest do 10sztuk tego czegoś. Czym to zwalczać i co to może być? żeruje w podobny sposób jak mszyca w grupie, nawet podobnie wygląda. Mam to pierwszy raz i nie wiem co z tym robić.
Moga to być bawełnice topolowo-marchwiane, mszyce głogowo-marchwiane, itp.mila1003 pisze:Coś chce zeżreć moją marchewkę i nie jest to połyśnica. Są to niewielkie 1-2mm robale, białe, żerujące na granicy natki i korzenia. Na opanowanych roślinach jest do 10sztuk tego czegoś. Czym to zwalczać i co to może być? żeruje w podobny sposób jak mszyca w grupie, nawet podobnie wygląda. Mam to pierwszy raz i nie wiem co z tym robić.