Złamany kaktus!!
- agapuszka_83_28
- 500p
- Posty: 926
- Od: 4 lis 2010, o 17:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: złamany aloes
Aloes powyżej jest przelany , jak go przytniesz to do ziemi lekko wilgotnej i się ukorzeni na pewno , tylko nie podlewaj za bardzo .
pozdrawiam Aga Zielone cuda w moim domu
Re: złamany aloes
Po czym poznać, że przelany?
- theoria_
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2164
- Od: 3 sie 2010, o 00:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Międzyrzec Podlaski
- Kontakt:
Re: złamany aloes
Mam identyczny aloes w domu, w wodzie ukorzenił się bardzo szybko. Nie ręczę jednak, że to się sprawdzi u Ciebie.
- Majorek
- 500p
- Posty: 571
- Od: 9 lis 2009, o 21:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
- Kontakt:
Re: złamany aloes
Po kolorze liści poznajemy czy roślina jest przelana. Jeżeli liść jest brązowy, lub czarny to znaczy, że liść zaczyna gnić, a jest to objawem przelania.
Co innego jeżeli usycha, gdyż u starszych egzemplarzy dolne liście często zasychają, roślina usuwa w ten sposób niepotrzebnych lokatorów na swoich "ramionach".
Tworzy się przez to coś na wzór pnia, a dolna część pozbawiona liści z czasem drewnieje.
Co innego jeżeli usycha, gdyż u starszych egzemplarzy dolne liście często zasychają, roślina usuwa w ten sposób niepotrzebnych lokatorów na swoich "ramionach".
Tworzy się przez to coś na wzór pnia, a dolna część pozbawiona liści z czasem drewnieje.
Życzę miłego dnia
Tomek.
Tomek.
Re: złamany aloes
To może w takim razie nie będę tego obcinał i próbował ukorzenić w wodzie? Tylko, że ta górna część jest tak gęsta, że kwiat zaczyna się uginać pod jej ciężarem...Majorek pisze:Co innego jeżeli usycha, gdyż u starszych egzemplarzy dolne liście często zasychają, roślina usuwa w ten sposób niepotrzebnych lokatorów na swoich "ramionach".
Tworzy się przez to coś na wzór pnia, a dolna część pozbawiona liści z czasem drewnieje.
- Spy
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1860
- Od: 25 lip 2009, o 15:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wałbrzych
Re: złamany aloes
To, że się ugina to wina przelania a nie gęstości. Roślina mięknie przez to i hmm więdnie.
Bardzo fajny aloes, szkoda go ciachać.
Ja bym spróbował wyjąć, przesuszyć i przesadzić w nowe podłoże i podlewać po prostu jak podłoże przeschnie.
Widzę, że roślina stoi w kuchni, a przez to ma jeszcze wilgotniej, do tego widzę jeszcze spryskiwana. Nicht zu gut
Dopiszę, że aloesy nie za bardzo lubią wodę, która zalega im w liściach.
Bardzo fajny aloes, szkoda go ciachać.
Ja bym spróbował wyjąć, przesuszyć i przesadzić w nowe podłoże i podlewać po prostu jak podłoże przeschnie.
Widzę, że roślina stoi w kuchni, a przez to ma jeszcze wilgotniej, do tego widzę jeszcze spryskiwana. Nicht zu gut

Dopiszę, że aloesy nie za bardzo lubią wodę, która zalega im w liściach.
Pozdrawiam. Krzysztof.
/Pustynni Strażnicy/
/Pustynni Strażnicy/
-
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 39
- Od: 17 kwie 2011, o 20:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: mieroszów
Re: Złamany kaktus - POMOCY!
pewnie tak..
odetnij ta zgniłą część tak by nie było widać śladu zgnilizny i wsadź go (ta cześć zdrowa) do suchego substratu.i mniej podlewaj...one się bardzo łatwo ukorzeniają.

pozdrawiam Erwin.
Re: Złamany kaktus - POMOCY!
Dziękuję za odpowiedź:)
Już ucięłam. Od razu go posadzić czy poczekać aż miejsce po odcięciu przyschnie?
Już ucięłam. Od razu go posadzić czy poczekać aż miejsce po odcięciu przyschnie?
- bartii9512
- 500p
- Posty: 857
- Od: 30 mar 2010, o 18:23
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Krotoszyn
Re: Złamany kaktus - POMOCY!
Zasusz co najmniej kilka dni ranę po cięciu
Moje kaktusy | Pozdrawiam, Bartosz.
-
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 39
- Od: 17 kwie 2011, o 20:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: mieroszów
Re: Złamany kaktus - POMOCY!
można poczekać aż się rana trochę zasklepi/zasuszy..1 lub 2 dni w suchym pomieszczeniu.. 

pozdrawiam Erwin.
- bartii9512
- 500p
- Posty: 857
- Od: 30 mar 2010, o 18:23
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Krotoszyn
- theoria_
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2164
- Od: 3 sie 2010, o 00:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Międzyrzec Podlaski
- Kontakt:
Re: Złamany kaktus - POMOCY!
Nie ma się co spieszyć im lepiej przeschnie tym mniejsze prawdopodobieństwo, późniejszych powikłań. Dobrze by było posypać cynamonem miejsce cięcia. Po wsadzeniu do substratu nie podlewaj od góry, tylko delikatnie przez podsiąkanie - z podlewaniem też watro odczekać.
- Mati1135
- 50p
- Posty: 95
- Od: 17 sty 2010, o 21:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Słupsk
- Kontakt:
Re: Złamany kaktus!!
Cześć,
potrzebuję pomocy z moim kaktusem. Dziś w nocy samoistnie się złamał, przypuszczam, że musiał mieć zbyt mokro i trzon uległ przegniciu. Potrzebuję porad jak go uratować i czy w ogóle jest to możliwe. Sytuacja wygląda jak na załączonych zdjęciach. Bardzo proszę o pomoc i wskazówki. Jakąś dekadę temu rady z forum pozwoliły go już raz uratować, więc mam nadzieję, że i tym razem się uda. viewtopic.php?f=30&t=30426. To najstarsza roślinka w moich zbiorach, więc ogromny sentyment jest. ;) Z góry dziękuję za wszelką pomoc.





potrzebuję pomocy z moim kaktusem. Dziś w nocy samoistnie się złamał, przypuszczam, że musiał mieć zbyt mokro i trzon uległ przegniciu. Potrzebuję porad jak go uratować i czy w ogóle jest to możliwe. Sytuacja wygląda jak na załączonych zdjęciach. Bardzo proszę o pomoc i wskazówki. Jakąś dekadę temu rady z forum pozwoliły go już raz uratować, więc mam nadzieję, że i tym razem się uda. viewtopic.php?f=30&t=30426. To najstarsza roślinka w moich zbiorach, więc ogromny sentyment jest. ;) Z góry dziękuję za wszelką pomoc.





- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19288
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Złamany kaktus!!
Procedura jest prosta, tniesz powyżej przegnicia i odcinasz wyżej aż przekrój będzie jasny bez plam. Jak będzie to pozostawiasz do obeschnięcia, dzień, dwa - tutaj nie ma co się spieszyć. Miejsce cięcia możesz posypać sproszkowanym węglem.
W międzyczasie przygotuj mieszankę ziemi i żwirku kwarcowego w proporcji około 1 :5. Podłoże ma być na początku suche. O drenażu nie muszę chyba wspominać. Doniczkę dobierz nieco mniejszą od dotychczasowej.
Jak kaktus obeschnie, stawiasz go normalnie pionowo na podłożu i stabilizujesz trzema patyczkami dookoła, patyczki wbijasz aż do dna doniczki. Obwiązujesz całość powiedzmy sznurkiem.
Potem pozostaje tylko od czasu do czasu tylko spryskiwać kaktusa i podłoże aż do ukorzenienia. W obecnym okresie powinno to trwać z 3 - 4 tygodnie, może troszkę dłużej.
Jak się ukorzeni pamiętaj o słonecznym parapecie i podlewasz dopiero wtedy kiedy całkowicie przeschnie podłoże.
W międzyczasie przygotuj mieszankę ziemi i żwirku kwarcowego w proporcji około 1 :5. Podłoże ma być na początku suche. O drenażu nie muszę chyba wspominać. Doniczkę dobierz nieco mniejszą od dotychczasowej.
Jak kaktus obeschnie, stawiasz go normalnie pionowo na podłożu i stabilizujesz trzema patyczkami dookoła, patyczki wbijasz aż do dna doniczki. Obwiązujesz całość powiedzmy sznurkiem.
Potem pozostaje tylko od czasu do czasu tylko spryskiwać kaktusa i podłoże aż do ukorzenienia. W obecnym okresie powinno to trwać z 3 - 4 tygodnie, może troszkę dłużej.
Jak się ukorzeni pamiętaj o słonecznym parapecie i podlewasz dopiero wtedy kiedy całkowicie przeschnie podłoże.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta