Boczniak z grzybni
Hmm to jak 4 miesiące to ja też poczekam. Nawet lepiej, bo na spokojnie a nie łapu capu to zrobię (mam dużo innej pracy a na działke na razie tylko dojeżdżam, więc praca z doskoku jak pogoda dopisuje). Dziękuje za informację.
Pozdrawiam Sabina
Działka na Żuławach
Działka na Żuławach
- sajmon0609
- 200p
- Posty: 273
- Od: 1 mar 2009, o 15:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Beskidy
- Tula
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1228
- Od: 7 lut 2009, o 15:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wyższe Partie Apeninów
Chętnie dowiem się czegoś o uprawie pieczarek, znaczy konkretnie to czy przy domu, tak na obiadek od czasu do czasu, da się uprawiać i jeśli tak, to jakie warunki trzeba spełnić ? ( Choć osobiście uważam, że do boczniaków im daleeeko, ale i pieczarkę czasem miło zjeść ;) Pewnie lepiej w nowym wątku, będzie porządek ;)
Hej Witam
Zaciekawił mnie ten temat, mianowicie wszyscy piszecie o uprawie boczniaka na drewnie. Ja natomiast słyszałem o uprawie na słomie, wydaje mi się ona łatwiejsza i nawet całkiem możliwe, że plenniejsza.
Tutaj podaje całkiem ciekawy artykulik.
http://grzyby.grzybnia.pl/content/view/15/7/
Znalazłem tutaj jeszcze bardzo fajną i prostą "obsługę" uprawy grzybka shii-take, z grzybni kołeczkowej.
Mam nadzieje, że komuś sie to przyda i będzie zainteresowany.
http://grzyby.grzybnia.pl/files/kolki_instrukcja.pdf
pozdrawiam Marcin
Zaciekawił mnie ten temat, mianowicie wszyscy piszecie o uprawie boczniaka na drewnie. Ja natomiast słyszałem o uprawie na słomie, wydaje mi się ona łatwiejsza i nawet całkiem możliwe, że plenniejsza.
Tutaj podaje całkiem ciekawy artykulik.
http://grzyby.grzybnia.pl/content/view/15/7/
Znalazłem tutaj jeszcze bardzo fajną i prostą "obsługę" uprawy grzybka shii-take, z grzybni kołeczkowej.
Mam nadzieje, że komuś sie to przyda i będzie zainteresowany.
http://grzyby.grzybnia.pl/files/kolki_instrukcja.pdf
pozdrawiam Marcin
Ogrodnik za dyche!
No tak zawodowi hodowcy - ale co za problem zrobić coś takiego u siebie w domku??? Myślę, że dało by to zrobić. Czasami nawet łatwiej by poszło niż na drewnie. Jak tylko uda mi sie dostać takową grzybnie, zaraz będę próbował - może nawet spróbuje uprawy na tym i na tym.
Jak byście mieli jeszcze jakieś ciekawe informacje, jestem zainteresowany.
Pozdrowionka
Jak byście mieli jeszcze jakieś ciekawe informacje, jestem zainteresowany.
Pozdrowionka
Ogrodnik za dyche!
W zeszłym roku wiosną kupiłam gotowe trzy baloty słomy już z grzybnią boczniaka pakowane we folię z dziurkami. Za jedną szt. płaciłam 5 zł.
Po miesiącu miałam tyle boczników, że nikt nie chciał później na nie patrzeć.
Osobiście nie smakują mi te grzyby.

Wolę pieczarkę, którą również uprawiam na własne potrzeby. Kupuję co jakiś czas 4 kostki podłoża z wysianą grzybnią, pozostawiam to w ciemnym i chłodnym pomieszczeniu, kiedy grzybnia przerośnie przykrywam torfem, a późnej zbiory jak się patrzy
nadmiar marynuje.

Teraz czekam jeszcze na grzybka shii-take ( z grzybni kołeczkowej) którą to latem zeszłego roku włożyliśmy po nawierceniu dziurek w konary drzew owocowych. Na chwilę obecną nic jeszcze nie ma
pozdrawiam
Po miesiącu miałam tyle boczników, że nikt nie chciał później na nie patrzeć.
Osobiście nie smakują mi te grzyby.

Wolę pieczarkę, którą również uprawiam na własne potrzeby. Kupuję co jakiś czas 4 kostki podłoża z wysianą grzybnią, pozostawiam to w ciemnym i chłodnym pomieszczeniu, kiedy grzybnia przerośnie przykrywam torfem, a późnej zbiory jak się patrzy


Teraz czekam jeszcze na grzybka shii-take ( z grzybni kołeczkowej) którą to latem zeszłego roku włożyliśmy po nawierceniu dziurek w konary drzew owocowych. Na chwilę obecną nic jeszcze nie ma

pozdrawiam
Agnieszka
Rośliny są jak ludzie, potrzebują miłości, ale i ludzie są jak Rośliny, pozbawieni miłości więdną...
Rośliny są jak ludzie, potrzebują miłości, ale i ludzie są jak Rośliny, pozbawieni miłości więdną...
Oooo prosze jak sympatycznie! To znaczy uprawa shii-take praktycznie własnoręczna , a boczniak i pieczarka zakupione. Można i tak, skoro balot słomy za 5zł to rzeczywiście chyba się opłaca.
Tak jak wcześniej napisałem jak będę miał jakoś możliwość zdobycia grzybni, czy gotowego, zaszczepionego już balota słomy - zaraz będę próbował własnych sił w tej dziedzinie.
Szczególnie interesuje mnie grzybek shii-take. Podobno bardzo leczniczy i smaczny, uprawiany od bardzo dawana.
pozdrawiam
Tak jak wcześniej napisałem jak będę miał jakoś możliwość zdobycia grzybni, czy gotowego, zaszczepionego już balota słomy - zaraz będę próbował własnych sił w tej dziedzinie.
Szczególnie interesuje mnie grzybek shii-take. Podobno bardzo leczniczy i smaczny, uprawiany od bardzo dawana.
pozdrawiam
Ogrodnik za dyche!
Hmmm no w sumie coś w tym może być. Na drewnie powiadasz smaczniejszy - no więc mam jeszcze więcej powodów na to, aby spróbować uprawy na dwa różne sposoby!
Drewno to w przyszłym roku dopiero by wyszło, na słomie jeszcze w tym roku się da hmmm więc będę musiał poczekać, chcąc czy nie, do przyszłego roku.
No nic, w sumie interesujący temat z tymi grzybkami - będę kombinował.
Do usłyszenia pozdrówka ;p
Drewno to w przyszłym roku dopiero by wyszło, na słomie jeszcze w tym roku się da hmmm więc będę musiał poczekać, chcąc czy nie, do przyszłego roku.
No nic, w sumie interesujący temat z tymi grzybkami - będę kombinował.
Do usłyszenia pozdrówka ;p
Ogrodnik za dyche!
- maryann
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4840
- Od: 3 wrz 2007, o 14:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Czechy k. Krakowa
Re: Boczniak z grzybni
Zaczynam chodzić koło mojego orzecha z piłą motorową... Ale nie liczę tylko na drewno z niego; jak pisałem wcześniej chcę zasiać na nim boczniaki. Nie wiem tylko kiedy najlepiej ściąć koronę, by pozostały pień zdążył na tyle obumrzeć by przyjęły się na nim pałeczki z grzybnią? Jak go teraz zetnę, to do wiosny przezimuje żywy.
Każdy potrzebuje prawdy. Wielu, o ironio, tak bardzo, że zamiast jej poszukać- prawdą nazywają kłamstwo!