Hodowla Phalaenopsis w wodzie/ Piotr "py1szczak2 "

[py1szczak2]

zabkamarta Witaj
Dzięki za info o nawozie , jutro postaram się go zamówić.

[kaLo]

Podobno najlepsza proporcja N:P:K dla storczyków to 2:1:3. Skład popularnych nawozów rózni się od tej proporcji
Substral 4:4,5:8 + mikro
Florovit 3:5:7 + mikro
Target 4:6:6 + mikro
Biopon 6:4,5:5,5 + mikro
Biohumius Extra do storczyków najprawdopodobniej 0.07:0.03:0.03

Jednak skład nawozu Astvit odbiega znacznie od składu nawozów dedykowanych. W nagłówku widnieje N-P-K 3:9:2 http://www.astvit.com.pl/porady.html#001 lecz w tym samym artykule w p.1 Co to jest ASTVIT? czytamy

W 100 kg zawiera po 4 kg wapnia Ca, fosforu P i krzemu Si, po 2 kg azotu N, potasu K, po 0,4 kg siarki S-S04 i Magnezu Mg

czyli 2:4:2. Sami nie wiedzą co produkują. No i jeszcze przykład cudownego pseudonaukowego bełkotu

5. Jak pielęgnować Storczyki ASTVITem?
ASTVIT zawiera wszystkie makroskładniki i mikroelementy łatwo przyswajalne przez każdą roślinę, jak również dla Rodziny ORCHIDACEAE. Pomimo tego, że rośliny te nie wymagają wapnia, które ASTVIT zawiera w ilości 4%, zawartość tlenku wapnia w ASTVICIE powoduje, że krzemionka i związki krzemu, które to ASTVIT zawiera w ilości około 4% są łatwiej przyswajalne przez roślinę. Roślina jest sztywniejsza, przy odczynie lekko zasadowym, ma możliwości przetrwania w trudniejszych warunkach, do których należy brak wody i krótki czas naświetlenia.
Wapń uaktywnia związki krzemowe i jest w takich związkach jak metakrzemianach lub siarczanach, które nie są rozpuszczalne w soku komórkowym rośliny. On jest, ale roślina nie reaguje na tą substancję. Roślina wybiórczo pobiera substancje odżywcze, które są jej w danej chwili potrzebne. Dlatego poleca się stosowanie ASTVITU w pielęgnacji Storczyków.

Ktoś coś z tego zrozumiał?

[Gandalfwhite]

Marketing

[Art]

py1szczak2 (jakie masz imię ?)

Podziwiam Twoją odwagę co do uprawy w hydro. Przystąpiłeś do niej dosyć "hurtowo".
Ja też dopiero raczkuję, ale nie mam odwagi poświęcić większej ilości storczyków.
Póki co obserwuję sporo plusów tej metody. Szczególnie u katlejek.

Powodzenia w uprawie i dziel się spostrzeżeniami

[py1szczak2]

Na imię mam Piotr
Nie ma co podziwiać, już od jakiegoś czasu o tym myślałem.
Kiedy moje felki przekwitły,a pędy kwiatowe poprzysychały postanowiłem działać.
Najpierw miał być tylko jeden na próbę, ale za chwilę do wodnej uprawy trafiły 4 kolejne.
Mam nadzieję że się uda
Choć na razie mój ulubieniec chyba straci dwa liście

Nie cytuj bezpośrednio poprzedzającego postu - kolejny raz usuwam/N.

[beata_1252]

Witaj
Bardzo ciekawie zapowiadająca sie uprawa
Gratuluje odwagi i oczywiście będę podglądała Twoje dalsze poczynania

I muszę to napisać... piękny ten Twój ulubieniec!

Pozdrawiam

[py1szczak2]

Prawie tydzień nie było mnie w domu, korzenie w tym czasie cały czas w wodzie tzn jakieś 2cm korzeni.
Cześć korzeni zgniła, smród straszny
Wszystkie gnijące części zostały usunięte.
Widzę też kilka żółknących liści na moim ulubieńcu mam nadzieję że sobie jakoś z tym poradzi

[kaLo]

A miałem nie pisać "a nie mówiłem" ale napiszę. "A nie mówiłem"?

[norbert76]

Szczerze? Ja bym jednak zrezygnował z tej metody, skoro ewidentnie widać że tylko szkodzi roślinie. Wrzuć z powrotem w korę, póki jest jeszcze co ratować. On sobie nie poradzi.

[zabkamarta]

A ja powiem zostaw

Ja już masę roślin dałam do hydro i jak były słabe korzenie np połamane lub nie do końca zdrowe to było pewne, że one zgniją. Ale następne korzenie jakie wyrosną będą już dostosowane.
Zdarzało mi się, że wszystko zgniło, wyrosły nowe i już rozsadzają mi doniczce (mam w keramzycie i w wodzie, więc podobnie)

[norbert76]

Wypuści albo nie wypuści. Najlepiej żebyś wybrał te, które sobie radzą w tej metodzie a tego co nie radzi daj odpocząć w korze. Tutaj nie tylko doszło do gnicia korzeni, ale i stracił już trzy liście. W takim tempie, to w krótkim czasie może stracić pozostałe. Gorzej będzie jak zgnilizna wejdzie w trzon to już nie będzie z skąd wypuścić korzeni.
No i najważniejsze, jak wyjeżdżasz gdzieś na parę dni to wylewaj całkowicie wodę, storczyki poradzą sobie w tym okresie.

[py1szczak2]

Na razie podmieniam codziennie wodę na odstaną czystą z filtra odwróconej osmozy, obserwuję ryzykując dalej.
Pozostałe rośliny wyglądają ok
Zmniejszyłem poziom wody do ok 1cm,w wodzie w doniczce jest cały czas porkuszony węgiel aktywny

[x-r-7]

A ja też- tak jak Marta- trzymaj dalej. Sama przeniosłam falenopsisy do wody- parę lat temu. I żyją. I kwitną. To, że woda cuchnie- normalne. Jest wysoka temperatura. Trzeba ją często zmieniać, myć osłonkę. Stare korzenie, przyzwyczajone do innego podłoża, mogą zgnić. Roslina wypuści nowe, które będą sobie dobrze radziły w nowym środowisku. Pisz, co się dzieje dalej

[py1szczak2]

A ja też- tak jak Marta- trzymaj dalej.

Dzięki za Twoją i Marty odpowiedź, trzymam dalej
Napiszcie mi proszę czy robicie jakieś przerwy w celu obsuszenia korzeni, czy są one cały czas w wodzie ???

[x-r-7]

Cały czas w wodzie.