Lilie wodne - pielęgnacja,wymagania,zimowanie,problemy

[Pawel91]

Moje oczko ma podobną głębokość, dlatego też mnie to interesuje ...

A od kiedy Lilie i grążele można dawać do oczka (jaka temp. wody i powietrza musi być) ?

[jackon]

bez problemu na wiosne, jeżeli kupujesz w renomowanej firmie hodowlanej
zależy z jakiego źródła kupujesz, sporo roślin jest importowana z Holandii, Chin oraz Izraela
niestety przeważająca ilość sprzedawanego materiału pochodzi z uprawy szklarniowej
dlatego należy poczekać na wyższe temperatury i samemu hartować rośliny

[Pawel Woynowski]

bez problemu na wiosne, jeżeli kupujesz w renomowanej firmie hodowlanej
zależy z jakiego źródła kupujesz...

Jacku z TEGO źródła ma się 100% gwarancję, że to odmiany wyhodowane w Polskich warunkach klimatycznych, prawda? A co najważniejsze, solidna firma i rozsądne ceny

[jackon]

Pawełku wiesz,że tylko tam kupuję lilię
w tym roku znowu u Szymona namierzyłem kilka ciekawostek, oczywiście kupiłem
znam wszystkie firmy tego rodzaju w kraju
są bez szans jeżeli chodzi o lilie wodne
W Hydlofrorze otrzymujemy duże kłącze, w tym samym roku lilia kwitnie
w innych firmach sprzedają małe sadzonki, poczekamy 2-4 lat na pierwsze kwiaty
zresztą u Szymona i Julitki byłem osobiście, znam tą szkółkę
z czystym sumieniem mogę ją polecić każdemu

[Narine]

2. Czy jeśli moje oczko jest wyłożone folią można w nim w ogóle hodować Lilie

Pewnie, że można Ja z powodzeniem hoduję lilie w foliowym oczku i nawet bez koszyka

[Kalmia]

Moje lilie wodne ('Attraction', 'Pink Opal', 'Gonnere') dopiero zaczynają normalnie rosnąć, bo były notorycznie niszczone przez ryby. Teraz oddzieliliśmy część oczka z liliami siatką i póki co nasze "piranie" jeszcze się tam nie przedostały. A "piranie" to: 4 karpie koi, 4 tołpygi i 2 amury. Oczko zrobiliśmy pod koniec 2007 roku, woda została nalana odrazu, lilie posadzone w maju, ale spokój maja dopiero 3-ci tydzień. Ciekawa jestem, czy mogę liczyć na kwitnienie w tym sezonie?
P.S. Jest to nasze pierwsze oczko, doświadczenia zero , a błędy już widzę...

[Pawel Woynowski]

....P.S. Jest to nasze pierwsze oczko, doświadczenia zero , a błędy już widzę...

Ja również i to podstawowe.
Zacznijmy od tego, jakiej wielkości masz oczko. Jeśli nie jest to oczko typu staw, to nie rokuję powodzenia w hodowli tołpyg. To ryby, żywiące się głównie fitoplanktonem, a to nic innego jak głównie glony pływające, których brakuje w małych oczkach, jeśli doprowadzimy do klarownej wody w oczku. Poza tym dorastają do dużych rozmiarów (przy 1m długości ciała, ważą ok 20 kg) i do małych oczek zupełnie się nie nadają.

Podobnie ma się sprawa z amurami. Młode żywią się pokarmem zwierzęcym, po osiągnięciu ok 10 cm przechodzą na pokarm roślinny, a pozbawione dostępu do roślin, którymi się żywią, (a nie przewidzisz co im w danym momencie zasmakuje) nie przetrwają w małym oczku.

Tołpyga i amur, są rybami typowo ciepłolubnymi, znoszą co prawda niskie temperatury, lecz do zimowania potrzebują głębokiej dobrze natlenionej wody.

Co zaś do lilii, i ich kwitnienia w tym sezonie, to zależy od gatunku i wielkości sadzonek jakie posadziłaś w maju. Jeśli to były, małe jednoroczne sadzonki, to bardzo możliwe, że na kwitnienie będziesz musiała jeszcze poczekać co najmniej rok lub dwa.

[Kalmia]

Paweł, oczko ma ze 27m3, w najgłębszym miejscu do 160 cm.
Lilie to raczej jednoroczne sadzonki. 'Attraction' i 'Pink Opal' kupowałam w supermarkecie, 'Gonnere' mam od Hydroflory. Najwększą sadzonką była 'Attraction' a i wzrost ma silniejszy. Generalnie jeszcze roślin mam mało. Woda zzieleniała, glony pływające są, więc jak na razie ryby mają co jeść. Na suchy pokarm reagują tylko karpie koi. No to trzeba będzie się zastanowić, co zrobić z tymi tołpygami i amurami...

[Pawel Woynowski]

'Gonnere' mam od Hydroflory. Najwększą sadzonką była 'Attraction' a i wzrost ma silniejszy. Generalnie jeszcze roślin mam mało. Woda zzieleniała, glony pływające są, więc jak na razie ryby mają co jeść. Na suchy pokarm reagują tylko karpie koi. No to trzeba będzie się zastanowić, co zrobić z tymi tołpygami i amurami...

Na supermarketowe lilie, to raczej bym nie liczył w tym sezonie, a na Gonnere, trzeba poczekać ok 3 lat. Lecz naprawdę warto tyle poczekać, odpłaci Ci cierpliwość przepięknymi kwiatami.:D:D

A z tołpygami proponuję zrobić TO lub TO.:D

Z amurami np TO a TUTAJ masz jeszcze 8 sposobów ma amura.:D

Nie widzę innego wyjścia, jako że wypuszczenie tych ryb na "wolność", nie wchodzi w rachubę z wiadomych powodów.

[jackon]

Attraction powinna zakwitnąć jeszcze w tym roku
to lilia, która szybko rośnie, u mnie kwitły czasami jednoroczne sadzonki
Gonnere jest dużo wolniejsza we wzroście, natomiast kwiaty są przepiękne
Pink Opal nie znam
tyle, że w marketach często są sprzedawane lilie pod różnymi nazwami,potem się okazuje,że to żadna nowość a jeden z pospolitych odmian
nie polecam nigdy zakupów lilii wodnych w marketach

[Kalmia]

Paweł,

o tych rozwiązaniach kulinarnych też już myślałam...

jackon,

'Gonnere' rzeczywiście u mnie rośnie dość słabo, 'Attraction' bardzo ładnie, 'Pink Opal' też. Słońca mają pod dostatkiem. Zobaczymy co z tego wszystkiego będzie. Wiem, wiem, że w marketach lepiej nie kupować, ale wiadomo jak to jest, kiedy ma się puste oczko i człowiek jest po sezonie zimowym . Kiedy 'Pink Opal' zakwitnie, to wkleję fotkę dla identyfikacji.
Dzięki za rady,
pozdrawiam serdecznie

[Kalmia]

znalazłam w internecie 'Pink Opal':

http://www.flickr.com/photos/11569205@N08/2645815205/

[jackon]

z tą odmianą nie miałem do czynienia,dlatego o hodowli i pielęgnacji nie wypowiadam się
chętnie obejrzę fotki,które zrobisz
może uda się Tobie po jakimś czasie podzielić kłącze
z chęcią się wymienie na jakąś odmianę, którą mam u siebie

[Kalmia]

Ciesze się bardzo, bo rozkwitła moja pierwsza lilia wodna
Ale razem z pierwszym kwiatem pojawiła się wątpliwość, czy to jest 'Attraction'?
Spodziewałam się koloru różowego, a tu ...

[jackon]

niestety nie jest to N.Attraction
przedstawiłem fotki tej lilii
masz porównanie
z dużą dozą prawdopodobieństwa jest to odmiana N.Rosea lub N.carnea

zapomniałem dodać
tak właśnie kończy się zakup w marketach
sami nie wiedzą jakie odmiany sprzedają , do tego często przekładają do innych donniczek naklejki z nazwami gatunków i odmian