Taro działeczka super, jak ją rozkręcisz, to będzie cudeńko jakich mało. Już teraz mieni się róznorodnością barwnych roślin a co będzie latem Witaj w naszym gronie i czekam na dalsze relacje z dzałkowego zakątka
ok. fioletowych jak widzisz mam więcej niż chciałam i chetnie sie podziele, zobaczymy jakie jeszcze wyjdą.
Moim marzeniem bylo na wiosnę mieć łąkę krokusow, hiacyntow, tulipanow, zonkili, nasadziłam tego sporo ale ta pogoda jest be..........
Wydaje mi się, że włożyłam karteczki, ale widać tylko mi się wydawało, taka moja uroda, pozdrawiam
witaj Taro. Piekny masz ogródek. Podobają mi sie hiacynty i klomby z kamieni na trawniku. Kamienie bardzo lubie i na swojej działce tez mam ich duzo. Pozdrawiam Cie gorąco i będe odwiedzać Twój ogród.papa
na wykresie jest 5,48 ara. Poczatkowo nie miałam ani doświadczenia ani polotu do pracy w ziemi, nie miałam nigdy z tym do czynienia. Działke kupiłam z koniecznosci, czyli zdrowotnych.
Poczatkowo grzecznie sadziłam warzywa itd. było to wszystko dość dorodne, ale zostaliśmy sami dzieci rozjechały się, zdrowie tez nie to i teraz robimy tu reakreację, ale załapałam bakcyla, lubie tu byc, coś grzebać, zmieniać. Mam folię i tam pomidory bo lubię i miejsce na ogorki bo to lubi maż. Kupiłam w zeszłym roku brzoskwinię, nektarynę, czereśnię, wiśnię, śliwę, mam juz ładnie owocujaca gruszę, papierowke.
Całe jednak krolestwo moje to kwiaty, uwielbiam kamień i tak sobie eksperymentuje, mój mąz jak pisałam wykonuje prace tzw. zlecone czyli wykop, przekop, zetnij.
Mam jedynie problem z zalewaniem dlatego ta działka taka rozgrzebana.
Wykopalismy fundamenty na domek, ale niestety wszystko teraz wstrzymuje woda.
Pozdrawiam a Twoja działka podziałała na mojego męza obiecujaco, pozdrawiam
Czy cała działka w tej chwili jest zalana?
A może by zrobić porządny drenaż raz a dobrze.
Przecież ta wodę można wykorzystać do dużego oczka o głębokości 1,5 m.
Czy tak jest co roku?
witam, wracam, pozdrawiam
powoli wklejam zdjecia, ale co mi tam do waszych pieknych ogrodów
Grzesiu ciesze się, ze pieknie zakwitł, ale nazwy nie znam.
te zdjecia zdrobione sa 24 maja br., wczesniejsze wkleje pózniej, przepraszam ale tak mi wyszło
Taro-dziękuje za odwiedziny i miłe słowa .Byłam u Ciebie-ślicznie tam masz,a powiedz z jakiego wojew.Jesteś,bo może my blisko siebie mieszkamy.Z mężem sobie poradzisz,będą efekty ,to sam będzie chciał coś posiać,wsadzić i tworzyc nowe kompozycje.Pozdrawiam i zapraszam grazyna45