
Bo czy taką różę ciąć?
Jest dopiero 16 marca, jeszcze mogą przyjść większe mrozy, oby nie, ale też ta aura jest taka dziwna, że nie ma nic pewnego.
Co radzicie, ciąć już, czy jeszcze poczekać.


Aaaaa, to bardzo przepraszam za pomówienie, Liluś!lila31 pisze:Haniu ona była posadzona jesienią. Taką przyciętą (zresztą słusznie, bo z gołym korzeniem) przysłał mi sprzedawca. Ja ją tylko posadziłam, i zastanawiam się czy już ją formować, czy jeszcze poczekać. Boję się, że jeszcze mogą być mrozy.
Tą wkleiłam jako przykład, ale pozostałe, starsze róże wcale jej nie ustępują. Ich młode gałązki są niewiele mniejsze.
Ja, wycinam tylko bardzo zagęszczone pędy, chore i suche, a skracam, gdy sięgają ziemi.arek123 pisze:Chciałbym się zapytać jak przycinać różę na pniu zwisająca