Działkę zacząłem uprawiać na wiosnę. Po usunięciu perzu na 2 szpadle w głąb jesienią posadziłem drzewa w tym jabłonie karłowe. Do wykopywanych dołów dawałem wierzchnią warstwę ziemi. Po kilku latach usunąłem je bo nie spełniły oczekiwań. Przy ich wykopywaniu okazało się że korzenie rosły do góry i weszły w tę 10 cm warstwę humusu.dedert pisze:Myślałem nad tym że w przypadku gdy jednak gleba okaże się za słaba, to do czasu aż nie ulepszę gleby to pod te drzewka co zdążę posadzić przygotowywać miejscowo mieszankę lepszych gleb. Myślisz że gdyby tam miał być piach to z czasem wyprze mi tą lepszą glebę?dziadek22 pisze:dedert pisze: Nie sadź drzew i krzewów dopóki nie przygotujesz ziemi pod sad.
O ile karłowe jabłonie to była porażka to wiśnie, śliwki szczepione na węgierce Wangenheima, jabłonie na Antonówce dawały owoce, choć nie takie jakie widywałem w sąsiednim POD istniejącym od kilkudziesięciu lat. Były mniej dorodne i było ich mniej.
Aby przygotować ziemię pod sad trzeba zrobić badanie sadownicze. Pobiera się dwie próbki. Jedną z głębokości 0-20 cm, drugą 20-40 cm.
Ziemię pod sad nawozi się zgodnie z zaleceniami SChR.