A ja się za bardzo na liliach nie znam, ale w tym roku dosadziłam ich trochę i chyba zaczynam się w nich powoli zadurzać ( ponoć zapach niektórych z nich jest halucynogenny, jak np. Lilium Candidum). Póki co, pochwalę się kilkoma zdjęciami z tego roku
Lilium asiaticum Pixels Yellow - jestem w szoku, bo jest u mnie dopiero pierwszy sezon, a naliczyłam się na niej 13 pąków!:
Chyba Lilium regale na razie w pąkach:
i Lilium regale album (jeśli się mylę, to poprawcie mnie), która pięknie i mocno pachnie :
Lilium hybridum nn:
Lilium asiaticum ANNEMARIE'S DREAM:
Oczywiście, to jeszcze nie wszystkie moje lilie. Niektóre dopiero zakwitną.
Mam pytanie do znawców - wiosną posadziłam Lilium Candidum. Nie wiedziałam, że trzeba ją sadzić płytko i posadziłam je , jak resztę - na głębokość wysokości cebuli. Nie zaznaczyłam miejsca posadzenia, a ponieważ trochę tych cebul było, zgubiłam ją i nie mogłam już jej przesadzić wyżej, żeby mogła wyjść. Ostatnio, gdy kopałam na tej grządce, natrafiłam chyba na jej cebulkę ( żółtej barwy), ale gdy ją próbowałam wyjąć, rozpadła się na drobne kawałki, tzn. łuski całkowicie się od siebie oddzieliły. Co mam z nimi zrobić? Czy w sierpniu mogę je posadzić do gruntu i jest szansa, że jeszcze uda mi się je rozmnożyć?