


alana pisze: Gabi, to witam w klubie:D ja też mam takie marzenia i tez zazdroszczę tym, którzy mają swoje ogródki pod nosem. właśnie w ostatnich dniach sobie nad tym myślałam i zawsze nie mogę przeboleć, jak ktoś nie wykorzystuje terenu wokół własnego domu, robi tam ogromny syf i jakieś składowisko złomu.
Róże u Ciebie wyglądają jak w pełni sezonu, jakie one piękne i zdrowe (tfu tfu ;)) Mój liliowiec tez ma kilka łodyg z pakami, ciekawe czy zdążą zakwitnąć przed przymrozkami.
A heliotrop jaki jeszcze ładny, wszystkie Ci przetrwały, czy to jakiś rodzynek? Bo moje wszystkie ściął pierwszy mróz i teraz nie mam ani jednego:(
Trzymaj się czołgistko :P
I tego sobie życzmy, żeby udało nam się spełnić nasze marzenia o wielkim ogrodzie (jeszcze mały parczek by się przydał ;))Gabriela pisze:
Alu, jeśli jesteśmy już we dwie, to z pewnością nasze marzenia się spełnią.![]()
Moje róże też trochę chorują, ale jak na taką porę, to jeszcze są całkiem, całkiem...
Heliotropów mam więcej bo mrozu jeszcze u mnie nie było.
Hanka 1 pisze:Witaj Gabrysiu
Jeden dzień mnie tu nie było a tu tyle nowości.Gabryś z całego serca Ci życzę domku z ogrodem.
A wiesz,że bardzo dużo ludzi ze Śląska kupuje domy w świętokrzyskim? Przechodzą na emeryturę i przenoszą się na naszą wieś.Powietrze czyste i spokój.A i koszt zakupu nie zawrotny,trochę remontu i takie piękne domki powstają,że miło patrzeć
Boguśko, ja wiem że masz dobre serce i sprzedałabyś mi tanio, ale na razie kasa mi się nie zgadzabogusia177 pisze:Gabryśko dyć jo Ci po taniochu działka sprzedom na równym i pod lasem---- super a i na kawa bydzie kaj lotać i kwiotki bydymy do kupy sadzić ,.a o grilu i nalywkach to już nie godom
Tak, masz rację Elu, często się słyszy o pijanych matkach.Ellaa pisze:A wiadomo to.....przedwczoraj w radiu głosili, że bacię z córką, pijane w sztok, z 3 małych dzieci policja zatrzymała. Kto wie czy w pijackim amoku butelka z mlekiem nie pomyliła się im z inna flaszką....
Dośc często się ostatnio słyszy o pijanych, młodych matkach zajmujących się swoimi dzieciakami....
.... tyle, że ja młodą matką już daaawno nie jestem....
Alu, nie dziękuję żeby nie zapeszyć...alana pisze: I tego sobie życzmy, żeby udało nam się spełnić nasze marzenia o wielkim ogrodzie (jeszcze mały parczek by się przydał ;))
To Ci zazdroszczę braku przymrozków, u mnie raz czy dwa się pojawił i od razu większość dalii i heliotropy wszystkie:(
Elizabetka pisze:A to znaczy, że Racibórz Ci się Gabryśko już nie podobo. Mosz zdrowe marchewki i wcale nie musisz szukać innego miejsca.