Witam Was kochani - miło, że wpadliście. :P
dzisiaj mam dzień pod kreską. Od wczoraj leje a mój niedokończony balkonik zamaka i ściany są już mokre. Fachowcy nie przyszli oczywiście do pracy, bo pada. Koszmar. Ale mam nadzieję, że szybko się wypogodzi. OBY !!!
No to już wiecie jak wyglądam. Może ktoś jeszcze zechce się przedstawić ? Nie ma się czego bać ani wstydzić.
Jak mówi motto Jolci - jestem jaka jestem.
Gabi - mnie również byłoby miło poznać Ciebie. :P A może już się przedstawiłaś tylko nie dotarłam jeszcze do Ciebie ?

Coraz trudniej jest ogarnąć to forum.
Piesio wymiziany i zajmuje pozycję taką jak wyżej. Posyła swoje hau, hau..... w podzięce za mizianko.
Karolku - mnie również było miłó zobaczyć takiego przystojniaka.
To ulubiona pozycja mojej suni, szczególnie po obiadku.
Boguśka - mam nadzieję, że niczego się nie boję.....

chociaż czasami bywa różnie.

Lubię sobie odpocząć chwilkę na huśtawce w czasie pracy - a kto zresztą nie lubi ? Cała przyjemność w ogrodnictwie polega na tym, żeby nie przesadzać z pracą. To ma być przyjemność a nie przymus. :P :P :P
Gagawi - no to może twoje myśli zdopingowały mnie do tego..... :P Tylko dlaczego miałabym być kędzierzawa ? Hi..., hi...,hi....
Sunia bardzo lubi takie pieszczoty - to zresztą widać, ale tylko od pańci.

Posyła hau, hau za głaski.

:P
Moniko - rogalm1 - tak właśnie jest Monisiu, ja tylko pomagam naturze a ona komponuje sama. Ja tylko koryguję roślinki, których nie chcę lub przesadzam tam gdzie moim zdaniem być powinne. Razem tworzymy kogrobusz, tyle, że czasem się posprzeczamy troszeczkę, ale raczej żyjemy w zgodzie. Nie przepadam za sztywnymi formami ogrodów, chociaż kuszą uporządkowaniem i symetrycznością. Ja kocham naturę taką jaka jest - troszeczkę czasem ingerując. A ona odpłaca mi pięknym za nadobne.