Po 50-tce we własnym ogrodzie - cz.2

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
gorzata76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6498
Od: 2 cze 2009, o 14:41
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Po 50-tce we własnym ogrodzie - cz.2

Post »

Stasiu... chyba juz pora na kolejną część wątku? :wink:
Czy do 109-tej strony planujesz dociągnąć? :;230
Awatar użytkownika
maniusika
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5968
Od: 18 mar 2009, o 20:50
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Po 50-tce we własnym ogrodzie - cz.2

Post »

a dlaczego ci koty uciekają ?? kot lubi chodzić swoimi drogami i nie chce żyć w zamknięciu ...
ja mam 4 podwórkowe które opiekują się ogrodem i nie mam żadnych gryzoni oprócz kreta którego jakoś kotka nie chce złapać .. doniczki nic nie dadzą jeżeli nie jest zabezpieczona góra .. to draństwo potrafi wejść z wierzchu do donicy i wyjeść piękne cebulki ..
znajoma na takie doniczki kładzie drobną siatkę a i tak niektóre cebulki jej znikają ..
u mnie nadal ciepło i dzisiaj nawet słonecznie ,nic dziwnego że przy takiej pogodzie wszystko zaczyna się budzić do życia może długo nie będzie zimy , a może przyjdzie taka sroga jak w tamtym roku ,, bo ten rok jest w ogóle nietypowy , dużo deszczu ,powodzie i mało słonecznych dni .. może na drugi rok będzie lepiej ..
zapraszam do mego ogrodu..Janka
Moje -marzenia-maniusika -IV
Mój album
Awatar użytkownika
riane
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 920
Od: 24 lut 2008, o 12:02
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: otulina Kampinosu (mazowieckie)

Re: Po 50-tce we własnym ogrodzie - cz.2

Post »

Stasiu, za oknem ponuro, ale tak właśnie musi być. Jakby nie było ponuro, to nie padałby deszcz. I kto by wtedy napoił nam roślinki przed zimą? To dobrze, że pada. A w dodatku u Ciebie w wątku cieplutko i wesoło :). Ode mnie też coś:

Facet w barze:
- Proszę piwo bez soku.
- Jakiego soku?
- No dobrze, może być bez malinowego...


Para w restauracji. W karcie dań same strasznie drogie smakołyki. Pan przegląda menu, przegląda, przegląda...
W końcu z uroczym uśmiechem zwraca się do ukochanej:
- No i co byś zjadła mój kochany grubasku?
Agata
Agapa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1596
Od: 29 maja 2009, o 21:53
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Po 50-tce we własnym ogrodzie - cz.2

Post »

U mnie koszyczki, doniczki i inne po lodach pojemniczki świetnie zdały egzamin, zniknęła mi tylko szachownica kostkowana (pewnie zgniła), a wszystkie tulipany, hiacynty i lilie kwitły super. Choć pod śniegiem na trawniku nornice urządziły sobie slalom gigant :shock: , a w miejscach, gdzie miały nory ziemia często się zapadała. Zobacz
Obrazek Obrazek
Pozdrawiam serdecznie - Agnieszka
goryczka143
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 6531
Od: 21 sie 2009, o 20:41
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: PODKARPACIE

Re: Po 50-tce we własnym ogrodzie - cz.2

Post »

STASIU ;:196
Dużo jeszcze u Ciebie w ogrodzie kwiatów. Nerine zimuje w ziemi?
Awatar użytkownika
izabell12
500p
500p
Posty: 846
Od: 23 lip 2009, o 11:34
Lokalizacja: śląskie

Re: Po 50-tce we własnym ogrodzie - cz.2

Post »

Byle do wiosny Stasiu, będziemy grzać łapki przy ognisku, oglądać zdjęcia żonkili, tulipanów i innych, które pojawiają się w Twoim ogrodzie no i oczywiście czytać Twoje żarty - damy radę ! (Wczoraj znów oglądałam "Nigdy w życiu ;) )
A w ogrodzie mojej mamy domek wróżek jest schowany...
Zapraszam Ogród Izabell
Izabell
Awatar użytkownika
Zielona_Ania
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3917
Od: 2 mar 2010, o 17:40
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: Po 50-tce we własnym ogrodzie - cz.2

Post »

Stasiu, na razie jesień to chyba jedyna udana pora roku 2010. Ptaków dużo przylatuje? U mnie na razie tylko sikorki, reszta się pojawi jak śniegiem sypnie.
GrazynaW
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 6698
Od: 14 sty 2009, o 18:33
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Śląsk

Re: Po 50-tce we własnym ogrodzie - cz.2

Post »

Stasieńko przy dzisiejszym pięknym dniu pewnie sie w słoneczku wygrzewałaś :D Gdzie się schowałaś??
Awatar użytkownika
stasia109
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4312
Od: 7 lip 2008, o 10:44
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: woj. opolskie

Re: Po 50-tce we własnym ogrodzie - cz.2

Post »

Witajcie Kochani !!!
Jestem, jestem. Ciągle coś robię choć nie widać ani za mną ani przede mną. Przekopuję, kopię, grabię, gonię myszowate... roboty dość że końca nie widać. Dzisiaj rozwoziłam kompost i rozsypywałam na róże i grządki. Mam jeszcze do posadzenia tulipany, które syn mi przywiózł z Holandii. Mniam, mniam, same pyszności. (pucharek lodów, Maria Kaczyńska) tak, tak - pyszności! Tylko jak je zabezpieczyć przed gryzoniami?

Grażynko ;:167 - jestem a chowam się przed Mamuśką, jak mnie za bardzo zmęczy, na ogrodzie, lub strychu. Ostatnie dni są przepiękne i bardzo ciepłe. Zaczynają mi wypuszczać bazie i cebulowe wychodzą. Aż się boję, co będzie z cebulami jak przyszłaby nagle (bo zawsze nagle przychodzi i wszystkich zaskakuje) zima.

Aniu ;:167- Masz rację, ja nie pamiętam takiej jesieni w listopadzie. To wygląda na wiosnę. Ptaków przylatuje bardzo liczna gromada ale to już na mnie nie robi wrażenia, przecież ja je dokarmiam przez cały rok. Ale bardzo je lubię z Mamuśką podglądać.

Iza ;:167 -oj, będziemy, będziemy.... Ja też z M oglądaliśmy już któryś raz. Nigdy w życiu jest nie do zdarcia, jak seksmisja.

Krysieńko ;:167 - ja nerin nie wykopuję ale w tym roku jest tak ciepło, że może by się przydało? Może cebulki przybyszowe już są. Chyba spróbuję i wykopię. Jak coś to dam znać.Oki?

Aga ;:167 - ja sadzę w koszyczkach ale też sadzę w doniczkach i w koszyczkach po kiwi. Ale, że myszowate wtranżaliły u Ciebie szachownicę , tego bym się po nich nie spodziewała. A to paskudy. :evil: Zdjęcia Twoje, bomba!

rianie ;:167 - wielkie dzięki za dobre słowa - Dobra Kobieto. ;:180 Deszcz jest potrzebny. Jak długo go nie ma to muszę podlewać. Nawet późną jesienią i w bezmroźne dni zimy. Samo życie. Proszę o jeszcze więcej dowcipów. Fajowe!!!

maniusika ;:167 -nam koty nie uciekają, bo nie mamy kota. Kota ma moja Mamuśka i brzydko mówiąc ma kota na puncie swego kota. Boi się, że kot Jej ucieknie (bo to kot miastowy) i nie pozwala go puszczać wolno. Możemy tylko go uwiązać na linewce. Mówię Tobie, skaranie Boskie z kotem i moją Mamcią. A tak po polsku, to szlak mnie trafia...

Gosiaczku ;:167 - już się szykuję, już myślę o nowym wątku. Jeszcze tylko troszkę....

magry ;:167 - zaraz coś napiszemy.

W pewnej spółce prezesi postanowili zatrudnić asystentkę zarządu. Oprócz stosownych kwalifikacji musiała mieć również parametry wizualne jasno określone : 180 cm
wzrostu, długie nogi, piękne piersi, blondynka, itd? Po rozmowach
kwalifikacyjnych, pozostała im jedna kandydatka spełniająca te wymogi. Zadali jej pytanie:
- Jakie są Pani oczekiwania finansowe?
- 12 tysięcy złotych.
- Co? U nas 6 tysięcy zarabia główny księgowy!
- To dym....e księgowego?


Dwie blondynki wykonały wielki skok na bank. Zabrały z niego dwa duże worki. Podzieliły się nimi bez zaglądania, co zawierają. Po 5 latach złodziejki spotykają się przypadkowo.
- Co było w twoim worku? - pyta pierwsza.
- 3 mln złotych.
- Super!Co z nimi zrobiłaś?
- Kupiłam dom, samochód, podróżowałam po świecie. A co było w twoim worku?
- Niezapłacone rachunki.
- I co z nimi zrobiłaś?
- Powolutku spłacam?
:;230 :;230 :;230
Może być???
Adresy do moich wątków
Zwierzęta też odczuwają głód, pragnienie, ból, strach... i to już powód by nie zadawać im cierpienia i krzywdy.
Awatar użytkownika
magry
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5386
Od: 15 wrz 2009, o 19:20
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: łódzkie

Re: Po 50-tce we własnym ogrodzie - cz.2

Post »

Pękam ze śmiechu.
Pozdrawiam,Janek
Górki,pagórki i reszta.
Awatar użytkownika
stasia109
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4312
Od: 7 lip 2008, o 10:44
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: woj. opolskie

Re: Po 50-tce we własnym ogrodzie - cz.2

Post »

Janek, proszę nie pękaj. Jak ja raz pękłam to było kupę...smrodu :;230 :;230 :;230
Adresy do moich wątków
Zwierzęta też odczuwają głód, pragnienie, ból, strach... i to już powód by nie zadawać im cierpienia i krzywdy.
Awatar użytkownika
dez_old1
1000p
1000p
Posty: 1758
Od: 10 maja 2009, o 08:19
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: ...

Re: Po 50-tce we własnym ogrodzie - cz.2

Post »

Stasieńko dowcipy masz przednie a ten wpis wyżej :;230 :;230
Kochana z Ciebie kobitka :wink:
Awatar użytkownika
Beatrice
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2036
Od: 24 maja 2009, o 21:34
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Szczecin

Re: Po 50-tce we własnym ogrodzie - cz.2

Post »

Stasiu, fajnie, że w końcu jesteś ;:196
Na Twoje myszowate to może warto tego kota puścić :;230 po co w domu się marnuje :)

No to o kotach :

Wpada niemiecka mysz do baru siada na stołku i się wydziera do barmana:
- Kufel Heinekena proszę!!!
- Mogę ci nalać ale pod barem śpi kot - rzecze barman polerując kieliszki...
- To poproszę pól kufelka i znikam - wyszeptała wystraszona mysz.

Wpada francuska mysz do baru siada na stołku i się wydziera do barmana:
- Lampkę Chatou proszę!!!
- Mogę ci nalać ale pod barem śpi kot - rzecze barman polerując kieliszki...
- To poproszę pól lampeczki i znikam - wyszeptała wystraszona mysz.

Wpada polska mysz do baru siada na stołku i się wydziera do barmana:
- Setkę wódki proszę!!!
- Mogę ci nalać ale pod barem śpi kot - rzecze barman polerując kieliszki...
- Hmm... to jeszcze 2 sety i budzić JESTEM_ WULGARNY /-NA!!!


I jeszcze jeden:
Jasio na lekcji polskiego odmienia rzeczownik "kot" przez przypadki:
- Mianownik: kot
- Dopełniacz: kota
- Celownik: kotu
- Biernik: kota
- Narzędnik: z kotem
- Miejscownik: o kocie
- Wołacz: kici kici!


Może być ?! :)
Awatar użytkownika
Beatrice
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2036
Od: 24 maja 2009, o 21:34
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Szczecin

Re: Po 50-tce we własnym ogrodzie - cz.2

Post »

Dlaczego koty są lepsze od facetów ?



Hihi nie obrażając uczuć naszych M :;230 :;230


1. Kot zawsze trafia do kuwety.

2. Kota łatwiej wytresować .

3. Nie musisz nigdy spędzać czasu z matką swojego kota.

4. Jeżeli będziesz prosić wystarczająco długo, kot w końcu cię wysłucha.

5. Kotu można obciąć pazury. Spróbuj nakłonić faceta, aby obciął paznokcie u nóg.

6. To nic jeżeli kot będzie się ocierał o twoją najlepszą przyjaciółkę.

7. Gdy kot wskoczy na twoje kolana, wystarczą delikatne pieszczoty aby go usatysfakcjonować.

8. Kot wie, że jesteś kluczem do jego szczęścia... Mężczyzna myśli, że to on jest szczęściem.
Kin14
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 1325
Od: 27 sie 2008, o 22:51
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Po 50-tce we własnym ogrodzie - cz.2

Post »

Stasieńko, jak tu u Ciebie wesoło!To ja dodam , gałązka oleandra od Ciebie ma już korzonki, mam nadzieję, że to inny biały od mojego . Będę chuchać, może zakwitnie latem i wszystko się wyjaśni. ;:196 .
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”