Moja skromna działka Ada.kj cz.3

[ada.kj]

Sylwku. Oby Twoje słowa były prorocze.
Dziś nie byłam na działce, ale pokażę wczorajsze zdjęcie Mary Rose. Róża niezmordowana, cały czas kwitnie - pierwsza zaczyna i ostatnia kończy kwitnienie. Nie przemarza. To taki różany terminator.

[basow@]

O kurczątko, rzeczywiście przeogromne ilości owocowych drzew! Mnie najbardziej z nich śliwy kręcą...Toż to pół forum można by było obdarować...Ale podobno takie stare drzewa , te jeszcze poniemieckie - są nie do zdarcia...
Teraz będziesz miała wygodniej , bo dużo bliżej ( dojazdy) , a i ja pewnie prędzej dotrę do Ciebie...

[basjak]

Wspólnie chwalimy Rose Mary u Ciebie rośnie chyba w słońcu? u mnie ma dużo cienia.
Masz jeszcze jakąś podobną, odporną i długo kwitnącą?

[x_P-42]

Krysiu, te jabłonie : 7 i 8 ! Rany ... duże renety, stare ... to unikaty! Nie wycinaj , please...
Gdyby przy przenosinach był potrzebny transport dużym autem , to śmiało, wal, jak w dym. Po co wozić osobówką po kilka (-naście) razy?

[ada.kj]

Gosiu. Na pewno w tym roku nie będę wycinać drzew, na pewno większość - no może poza papierówką zostanie. Mam nadzieję, że na śliwy znajdą się amatorzy na forum jak i na jabłka. Przecież nie będę tym handlować o co podejrzewam dotychczasowego właściciela. Będzie tylko problem jak ze starych drzew zdjąć - inaczej będą tylko spady. Ja na drabinę na pewno nie wlazę.
Polu - na pewno renet nie będę wycinać.Też mnie się podobają i dają kapitalny cień. A przy tym o stare odmiany trzeba się starać aby jak najdłużej były. Malinówki, dobrych letnich jabłoni również nie ma.Takich dziś się nie kupi. Dzięki za propozycję - kto wie czy nie skorzystamy.
Basiu. Mary Rose w mojej kolekcji jest taka jedyna. Faktycznie rośnie na słońcu, jak większość moich róż. Z róż które mam i które kwitną cały sezon są to w większości rabatówki - Rumba, czerwona polyant nn, reszta to młodziaki i trudno cokolwiek o nich mówić. Ładnie zaczyna kwitnąć Gebruder Grim - sadzona jesienią.

[agape]

Witaj Krysiu, oraz wszyscy wspaniali Forumowicze, którzy Krysi pomagaja i kobicują! Jestem w szoku. Taki zryw! Aż się wierzy w ludzi!
Ale do rzeczy!
Krysiu, ja zacznę po kolei - po pierwsze Twoja działka w obiektywie Gości jest przepiękna, słoneczna, lekka i kwiecista! Teraz zdałam sobie dopiero sprawe co znaczy taka przeprowadzka! Oczywiście odwołuje przysyłanie Ci tulipanów na nowa działkę Nie jestem okrutna! ;)
Ale do rzeczy- Strrrrasznie się cieszę, że już masz o czym myśleć, planować i jesteś Panią Sytuacji!
Gratuluję Ci zatem namiaru na nowa działkę we wspaniałym miejscu! Wymarzonym! Altana jest wspaniała, ma klimat! Jest taka nie toporna, ażurowa. Naprawdę to cudeńko. Będzie zdobić! Mówię Ci!
Czytając o tylu drzewach - przypomina mi Wiślankę u poczatków...Jeżeli tu mogę doradzić - zaczekałabym z wycięciem tych wybranych drzew jednak do pierwszego zaowocowania. Moje drzewa - o dziwo najsmaczniejsze owoce są z tych "najbrzydszych".
Pomyśl też ile drewna na słupki, rollborderki itd pozyskasz ze ściętych i podciętych wybranych drzew.
Cegła w zapasach to samo złoto!
Nałożyłam sobie w wyobraźni na tę działkę Twoje zdjęcia z obecnej działki- szok, przecież nowa, ze smutnej obecnie działki "produkcyjnej" zacznie nowy żywot rajskiego piękna! Te liliowce, hortensje, tulipany!
Zauważ że takie usytuowanie altanki, sprawia, że moim zdaniem, jest bardzo przytulna. Siedzisz na ganku lub przed, po bokach jesteś osłonięta a wzrokiem ogarniasz całe włości...
Napisz jeszcze proszę, jak usytuowana jest Twoja nowa działka pod względem stron świata?
I jak układa się strefa cienia od nowych sąsiadów?
Czy masz tam wodę? Prąd?
Uściski i cieszę się z Tobą! Nowa działką, przygodą, tworzeniem ale najbardziej - poczuciem bezpieczeństwa i sensu pracy i pielęgnowania kwiatów i warzyw, których kwitnienie zobaczysz i będziesz się nim cieszyć tak długo dopóki Ty chcesz je mieć w ogrodzie lub w wazonie w swoim domu lub na talerzu! HOWK!

[Kazmierz]

Bardzo ciekawie się zapowiada przeprowadzka na nową działkę, widzę że jest większa od obecnej
i na następne spotkanie to się więcej osób pomieści
czekam na hasło

pozdrawiam - Kazik

[AGNESS]

Krysieńko pomysłów co do działeczki mnóstwo, planów ogrom, chętnych do pomocy strasznie dużo , coś wspaniałego
Ja że z końca świata jestem, pomóc nie mogę, ale jeśli tylko jakimiś roślinkami mogę wspomóc to z radością. Mam świadomość, że nie w tym roku, ponieważ i tak ogrom pracy będzie z zagospodarowaniem działeczki i powsadzaniem tego co wykopiesz u siebie. Ale w przyszłym roku jeśli zostanie jakiś pusty kącik, to bardzo chętnie służę swoimi krzaczorkami

[JAKUCH]

KRYSIU no to masz tam superowe owoce tylko chyba tych śliw troche za dużo . Do wysokich drzew potrzene wchodzenie po drabinie hmmm w naszym wieku to raczej niewskazane . Chociaż takie malinówki prosto z drzewa to na pewno sama radość jedzenia . Ju z jestem ciekawa jak go sobie urządzisz . Terminator piękny tez uwielbiam wielkie krzaczory

[ada.kj]

Kochani. Dzięki, dzięki, dzięki.
Aguś. Prawda, nowe wyzwanie, a z tym związane oczekiwanie jak na nową przygodę. Wsparcie i pomoc od wspaniałych ludzi z tego forum już mam. W tej chwili jestem pewna że wszystko się uda, choć na początek będzie bardzo dużo pracy. Nie wiem czy w tym roku uda się wykonać wszystkie konieczne czynności, ale wszystko zależy od pogody. Oby była długa i ciepła jesień. Chcę przygotować porządnie działkę likwidując chwasty, aby później z tymi najbardziej uciążliwymi nie musieć walczyć. Działka jest w układzie wejście od wschodu. Większa część po lewej stronie jaśniejsza, prawa strona bardziej cienista od drzew. Na działce jest bieżąca woda, nie ma niestety prądu.
Jadziu. Jak na moje potrzeby to wszystkich drzew jest dużo za dużo, ale już są chętni na owoce, więc mam nadzieję, że coś się uda rozdzielić. Dwa lub trzy drzewa trzeba będzie wyciąć całkowicie. A resztę może się obniży po przycięciu - po drzewach na pewno nie będę chodzić, gdyż mam lęk wysokości. Kiedyś nawet na balkonie na wyższym piętrze nie mogłam stać. Też jestem ciekawa co wyjdzie, ale muszę uzbroić się w cierpliwość.
Kaziu - na pewno się odezwę. Ta działka ma ok. 320 m. Moja dotychczasowa ma 300 m plus rabaty na zewnątrz, więc chyba dotychczasowa ma ciut więcej.
Aguś. dzięki - jakby coś było wolnego miejsca to w następnym roku się odezwę. Ja mam bardzo dużo własnych roślin, i podejrzewam, że całą wiosnę będę je sadziła.

[gloriadei]

Krysiu,
witam po przerwie
czytam i oczom nie wierzę, czy dobrze zrozumiałam, że się przenosisz?
działeczka jest super! A w twoich rękach zyska jeszcze bardziej!
Stare drzewa to skarb! Nie urosną takie w jeden sezon!
Powiedz, proszę, gdzie ona jest , w jakiej dzielnicy, bo nie mogłam doczytać
Mam nadzieję, że już bliżej naszych stron
buziaczki!

[ada.kj]

Ewuś. Witam kochana. Cieszę się że już jesteś po urlopie. Wywczasowałaś się za wszystkie czasy. Kupuję działkę w ogrodzie, gdzie działkę ma Mariolka. Transakcja dojdzie do skutku jesienią, gdy dotychczasowy właściciel zbierze co ma do zebrania. Duże wyzwanie dla mnie, ale mam nadzieję, że wszystko się uda przy tak deklarowanej pomocy ze strony cudownych forumowiczów. Będę miała wygodę, że jednym autobusem z pod domu dojeżdżam również prawie pod samą działkę.

[agnieszka72]

Krysiu a ja myślę że już czas na kolejną część wątku i może zamiast Moja skromna działka będzie Moja przeprowadzka

[Comcia]

Agnieszka ma rację - zacznij nowy wątek.
Masz zdjęcia i plan Orinoko.
Oczywiście nie wywiniesz się tak łatwo i nadal oczekujemy relacji z twojej obecnej działki.

Czy już zbierasz pomidorki ?
Bo moje rosną ale same zielone

[Monia68]

Aduś, dziękuję za odwiedziny Zgodnie z Twoim życzeniem rosliny będą w przyszłym roku