
Mały ogródek basowej cz.3
- ada.kj
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5075
- Od: 2 gru 2008, o 12:03
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Mały ogródek basowej cz.3
Też słyszałam o tej metodzie, ale u mnie odpada - odległość działki od domu i gdzie to w bloku przetrzymać. Natomiast zawinięte w gazety faktycznie miałam kilka lat temu do Bożego Narodzenia, ale to już nie był ten smak co świeże, niestety, lecz przeciery czy zupki można było jeszcze zrobić. 

Co my wiemy to tylko kropelka. Czego nie wiemy to cały ocean.
Pozdrawiam cieplutko Ada vel Krysia
Księżycowe rabatki u Adki adolinki
Pozdrawiam cieplutko Ada vel Krysia
Księżycowe rabatki u Adki adolinki
Re: Mały ogródek basowej cz.3
Kasiu, jesteś boska!!!!!
Dzięki za ten "przepis" na przechowanie pomidorów! No widzisz , rzadko się odzywasz , ale za to jak mądrze!To cenię w ludziach najbardziej
Najpóźniej jutro powinny dojść do Ciebie cebule ( synek się zarzekał ,że wysłał we wtorek koło 18 , czyli można liczyć ,że w środę).



Najpóźniej jutro powinny dojść do Ciebie cebule ( synek się zarzekał ,że wysłał we wtorek koło 18 , czyli można liczyć ,że w środę).
Pozdrawiam,Małgorzata
Re: Mały ogródek basowej cz.3
Aniu pomidożerców mam , wszyscy je bardzo lubimy .A część koktajlówek poszła już do słoików do słonej zalewy.Robiłam pierwszy raz - podobno dobre.Zrobię jeszcze w/g przepisu kozulki w galaretce.No i trochę tych "mięsistych " chcę wysuszyć i w oliwie zrobić....
Aniu - tara - prawda ,że człowiek uczy się całe życie?
Ja też pierwszy raz słyszę o takim sposobie
Martuś , a mnie taka niemoc ogarnęła.....Nic mi się nie chce...nawet czytać , jak założyć nowy wątek....
Krysiu to prawda ,że z kartonu nie są już takie smaczne , ale i tak lepsze od sklepowych.
Już sobie wyobrażam Ciebie objuczoną krzaczorami pomidorów , 2 autobusami wracającą do domu....

Aniu - tara - prawda ,że człowiek uczy się całe życie?


Martuś , a mnie taka niemoc ogarnęła.....Nic mi się nie chce...nawet czytać , jak założyć nowy wątek....

Krysiu to prawda ,że z kartonu nie są już takie smaczne , ale i tak lepsze od sklepowych.
Już sobie wyobrażam Ciebie objuczoną krzaczorami pomidorów , 2 autobusami wracającą do domu....



Pozdrawiam,Małgorzata
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5636
- Od: 25 sty 2009, o 17:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Kontakt:
Re: Mały ogródek basowej cz.3
Małgosiu,
pomidory masz na 6 z plusem
podeślij proszę przepis na słoną zalewę bo mnie m. męczy ,jakby był w ciąży...
;)
pomidory masz na 6 z plusem

podeślij proszę przepis na słoną zalewę bo mnie m. męczy ,jakby był w ciąży...

- aguskac
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8278
- Od: 9 kwie 2007, o 22:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Borne Sulinowo
Re: Mały ogródek basowej cz.3
Dzięki za podpowiedź z cukinią, nie rozpada się taka przemrożona? Ja się bałam, że się nie nadaje do mrożenia na surowo.
Re: Mały ogródek basowej cz.3
Aguś, spokojnie można ją mrozić - zachowuje całkiem normalny wygląd i smak.I tak sobie teraz myślę ,że jak ktoś lubi smażoną w plasterkach - spoko można w takiej formie mrozić...
Pozdrawiam,Małgorzata
- aguskac
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8278
- Od: 9 kwie 2007, o 22:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Borne Sulinowo
Re: Mały ogródek basowej cz.3
Dzięki
Mam taką sporą akurat, bo ja przegapiłam, a toto strasznie szybko rośnie. Wywalę środek pokroję w kostkę i na jakieś zimowe leczo będzie super 


-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 6698
- Od: 14 sty 2009, o 18:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Mały ogródek basowej cz.3
Małgosiu dlaczego ja do Ciebie wcześniej nie wpadłam??Kilka wieczorow mi zajmie czytanie
No i jestem pod wrażeniem ilości pomidorów,jak również jakości!!Pozwolisz,ze skorzystam równiez z Twoich rad
Gratuluje pięknych lili!!!!



Gratuluje pięknych lili!!!!
- aguskac
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8278
- Od: 9 kwie 2007, o 22:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Borne Sulinowo
Re: Mały ogródek basowej cz.3
Gdzie ten Twój nowy wątek?? Tylko nie mów, że nadal w planach??
Foty jakieś jesienne plisss, ponoć masz jakieś fajowe chryzantemy.... może i jeszcze na nie za wcześnie, ale nie wierzę, że tak zupełnie nic nie ma ....
Zrób też foteczki jakichś śmiesznych pomidorków, mix
Pisałaś, że kiepsko bo kiepsko , ale jednak dojrzewają, ja to mogę co najwyżej zieleniny trochę cyknąć
A gwiazda ze mnie... naukładałam sobie pomidorki w koszyku tak oddzielnie te co mam odłożyć na nasiona, bo mam sporo podobnych do siebie i nie chciałam pomylić... a potem w domu wszystkie hurtem dałam do mycia
Były mokre po deszczu , a kilka dni wcześniej pryskałam, by nie psuły się mocno. Postanowiłam więc od razu je umyć póki mokre, żeby już potem ich nie moczyć.
Teraz muszę kolejne upatrzyć sobie na nasiona. Coś czuję, że znowu przegnę... Ale w sumie gdyby nie to, że mam dużo krzewów to nie byłoby co pojeść, tak marnie dojrzewają.
Foty jakieś jesienne plisss, ponoć masz jakieś fajowe chryzantemy.... może i jeszcze na nie za wcześnie, ale nie wierzę, że tak zupełnie nic nie ma ....
Zrób też foteczki jakichś śmiesznych pomidorków, mix

Pisałaś, że kiepsko bo kiepsko , ale jednak dojrzewają, ja to mogę co najwyżej zieleniny trochę cyknąć

A gwiazda ze mnie... naukładałam sobie pomidorki w koszyku tak oddzielnie te co mam odłożyć na nasiona, bo mam sporo podobnych do siebie i nie chciałam pomylić... a potem w domu wszystkie hurtem dałam do mycia


Były mokre po deszczu , a kilka dni wcześniej pryskałam, by nie psuły się mocno. Postanowiłam więc od razu je umyć póki mokre, żeby już potem ich nie moczyć.
Teraz muszę kolejne upatrzyć sobie na nasiona. Coś czuję, że znowu przegnę... Ale w sumie gdyby nie to, że mam dużo krzewów to nie byłoby co pojeść, tak marnie dojrzewają.
- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Mały ogródek basowej cz.3
Ja też czekam na nowy wątek z optymistycznym początkiem.
Moje pomidory już dawno zjedzone i przyznać muszę, że to był u mnie najbardziej paskudny rok na pomidory.
Niewiele mi z tego wyszło, a nie chciałam chemii wprowadzać, bo nie po to je uprawiam.
Ale już myślę o następnym sezonie, który mam nadzieję będzie lepszy.
No ale twoje.......
..........jestem pełna podziwu. 
Moje pomidory już dawno zjedzone i przyznać muszę, że to był u mnie najbardziej paskudny rok na pomidory.
Niewiele mi z tego wyszło, a nie chciałam chemii wprowadzać, bo nie po to je uprawiam.
Ale już myślę o następnym sezonie, który mam nadzieję będzie lepszy.
No ale twoje.......


Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- tara
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13134
- Od: 16 mar 2008, o 22:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Koszalin
Re: Mały ogródek basowej cz.3
hej szukam nowego wątku ale pewnie szykujesz iście królewskie wejście, no to poczekam
na pomidorki też
na pomidorki też
