Tosiu, dzięki, ale Falstafowi już nic nie pomoże

Nic to jednak! Bedzie nowy
Aguś, też mam taką nadzieję!
Berberyski na razie wyglądają dobrze - i mam nadzieję, że tak zostanie

Za czerwone na wszelki wypadek z góry dziękuję!
Grazynko, powiedziałam, że chcę?

Boszszsz ... jaka ja jestem nieodpowiedzialna!
dziękuję
Jolka, zdążę jeszcze przed setką Jacques'a pokazać ;)
Listonosza nie było
Jacku, może zdążysz poprzesadzać dzwonki, nim woda je zaropi.
Z tych co wymieniłeś, mam na pewno okrągłolistnego. Pozostałe nazwy nic mi nie mówią, to pewnie nie mam
Elżuniu, Jacques'a zaraz pokażę.
Twojego być może Falstaffa widziałam, jak był jeszcze bardzo chory i kwiaty miał zmienione, więc nie mam dobrego porównania. Myślę, że to może byc on, ale będę musiała zobaczyć kego kwiaty po kuracji (albo Ty mojego nowego Falstaffa ;) )