I znowu pada, staje się to już upierdl....
Ale w chwili przerwy w opadach zrobiłam zdjęcie kompozycji pod sypialnią i opisałam dokładnie co gdzie rośnie.
Basia ja Cię źle zrozumiałam i opisałam Clematisy przy różach a Tobie chodziło o Juuli który rośnie pod sypialnią. No to były giganty ale tyko 3 sztuki i teraz nic, ani nie kwitnie ani nie wypuszcza bocznych pędów. Może wypuszcza boczne korzenie i będzie dalej kwitł dopiero w przyszłym roku.
Trzyma Was za słowo że przyjedziecie robić za kopciuszki bo tych cebul i cebulek lilii będzie bardzo dużo.
Jeszcze jeden rozchodnik od Basi zakwitł
Gigantyczne ostróżki wciąż się trzymają dość prosto
Taki zestaw bardzo mi się podoba
Jak zakwitł kosmos to powinno być lato i upał a tu taka zimnica
Ten też zwiastuje upały

nawet pojawił się nie wiadomo skąd taki jasny i mam nadzieję że już więcej te 'chwasty' mi nie zakwitną i uda mi się pozbyć się ich raz na zawsze.
Fajny helikopter zaczyna się robić
A te schowały się przed wiatrem wśród róż
Po radykalnym przycięciu obu wiciokrzewów w końcu zarosły i zaczęły kwitnąć
Na niej deszcz nie zrobił wrażenia może tylko dodał jej sił
Wciąż jeszcze kwitnie
Oby jak najszybciej pojawiło się
