Krysiu - a wiesz że najpierw zrobiłam


Ola - nie bij, wystarczy że mnie paluch boli.....
Dorotko - nie da rady - muszę jeszcze ze 4-5 palików wbić.
Lucynko - działka jest moja i ja na niej tylko robię.
"Umiesz liczyć ? Licz na siebie."
Zawsze wyznaję taką zasadę :P
Za to teraz mam czas na myślenie i planowanie nie tego co powinnam zrobić na wczoraj ale co przesadzić, dosadzić, wysadzić.
I już na jeden fajny pomysł wpadłam.
Mam rudbekię nagą, lubię ją ale rośnie na wysokość 2,5-3 metrów i się przewraca.
Ścinam do wazonu ale stoi długo a wszystkich kwiatów nie pomieszczę w wazonie :P
Przesadzę ją pod żywopłot za parzydłem - niech spróbuje się przewrócić

I będzie ładnie nawet jak parzydło przekwitnie.
Spadam - może jeszcze coś wymyślę
