Lucynko ,a jak ja też nie rozpoznam swoich roślin
Dziękuję wzajemnie
Asiu
Canny są bardzo kapryśne i nie kazde miejsce im odpowiada ,moje w ubiegłym roku nie wszystkie zakwitły .Natomiast w tym roku dałam im bardzo dobra miejscówkę i wygląda na to ,że będą kwitły wszystkie ; Moja kana nazywa się Calimero
Masz racje
Aniu ,ze lipiec to nie tylko kwiaty ,ale i coś na ząb .
Jedne koktajlowe już są żółte ,gotowe do jedzenia
Witaj
Tereniu
Biały clematis to staruszek ,może Ci go ukorzenić ?
Pomidorki są różnej'' maści ''żółte czarne i czerwone i jakieś tam ......
Pozdrawiam również
Bogusiu witaj .Zaległości bardzo szybko narastają wystarczy jeden dwa dni i już człowiek od dekadę do tyłu
Te nasze złote rączki bardzo chorowite są ........,ale dają radę
Do boczniaków zakradły się ślimaki i zjadły co nieco ,ale już kupiliśmy granulki i je nimi karmimy szkoda nam tylko winniczków .Muszę je jakoś odizolować .Pozdrawiam
Elu mam dobrą ziemie i nigdy nie zasilałam żadnych roślin ,ale w tym roku może je troche dokarmię dzięki

Pozdrawiam
Karolciu Twój Babel to jeszcze młodziak i jest do Ciebie bardzo przywiązany i nic dziwnego ,że obszczekuje wszystkich
A rozpieszczaj go skoro Ci to radość przynosi
Moje jedynie szczekają na sąsiada jak czują ,że idzie to mało bramy nie przegryzą ,ale to dlatego ,że jak był pod lekkim wpływem rzucał w nie kamieniami i groził laską .

Może Twój Bąbel jakiegoś zajączka Ci upoluje .Jedna z moich suk wyłapywała u jednego z sąsiadów ryby ze stawu

.Żeby sam nie widział to by nigdy nie uwierzył .
Tę różyczkę kupiłam jak NN ,ale dobrze nazwę znać .Pozdrawiam
Misiu jak remont w domu to wiadomo ,że wszystkiego nie dopilnujesz ,a mimo to masz piękny ogród

pomidorki posiejesz w przyszłym roku i to pewnie różne odmiany .W tym roku tez nie będę miała gdzie swoich przechować bo po ociepleniu domku jest już za ciepło ,żeby je przechowywać w tym samym miejscu .Pozdrawiam również
Elu mam kilka takich ,ale nie są rozłożyste tylko bardzo zwarte
Marysiu już piszę odpowiedzi nie wiem który raz i tym razem już myślałam ,że znowu przerwę ,ale muszę dokończyć
Ja za bardzo nie lubie podwiązywania roślin i moje pomidory rosną samopas

,aż M zwraca mi uwagę bo te jego w skrzyniach są takie wymuskane jak panienki na wydaniu
I dę bo wnusia sama już poszła na podwórze .
Pozdrawiam i dziękuję
