Za to z cytryńca będzie nalewka
Kolcowój chiński, jagody goji (Lycium chinense) Cz.2
- 
				izaziem
 - Przyjaciel Forum - gold

 - Posty: 4182
 - Od: 22 sty 2008, o 16:08
 - Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
 - Lokalizacja: kaszuby
 
Re: Kolcowój chiński, jagody goji (Lycium chinense) Cz.2
Mój ma ze 4 lata i przed chwilą odkryłam, że postanowił zakwitnąć...ale to go nie uratuje przed eksmisją!
Za to z cytryńca będzie nalewka
			
			
									
						
										
						Za to z cytryńca będzie nalewka
- mathun
 - 200p

 - Posty: 214
 - Od: 6 maja 2016, o 08:09
 - Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
 - Lokalizacja: Pruszcz Gdański
 
Re: Kolcowój chiński, jagody goji (Lycium chinense) Cz.2
U mnie pojawiają się owoce.. są ohydne w smaku 
 mam nadzieje że tylko te pierwsze są tak niedobre.
			
			
									
						
							Pozdrawiam serdecznie, Mateusz
"Kiedy w ogrodzie zwiędły już najpiękniejsze kwiaty
i chwasty wydają się urocze." Sokrates
			
						"Kiedy w ogrodzie zwiędły już najpiękniejsze kwiaty
i chwasty wydają się urocze." Sokrates
- 
				berthold61
 - 200p

 - Posty: 460
 - Od: 3 lis 2017, o 15:07
 - Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
 - Lokalizacja: Kędzierzyn -koźle
 
Re: Kolcowój chiński, jagody goji (Lycium chinense) Cz.2
Bo tego zdrowy chłop a zresztą też baba nie jest w stanie zjeść , to musi przemarznąć i wyschnąć a tak poza tym to zwykłe dziadowstwo , u mnie jeszcze to kwitnie a mamy 2/3 września więc owoc jak będzie wielkości groszku to sukces , wycinam te dziwadła tak samo jak te śmieszne kiwi czy minikiwi jak zwali tak zwali ale nasz klimat ma jednak inne wymagania od roślinek .
			
			
									
						
							Przepraszam za moją pisownię ale nie jestem czystym Polakiem i mam trudności.
			
						- 
				berthold61
 - 200p

 - Posty: 460
 - Od: 3 lis 2017, o 15:07
 - Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
 - Lokalizacja: Kędzierzyn -koźle
 
Re: Kolcowój chiński, jagody goji (Lycium chinense) Cz.2
berthold61 pisze:Bo tego zdrowy chłop a zresztą też baba nie jest w stanie zjeść , to musi przemarznąć i wyschnąć a tak poza tym to zwykłe dziadowstwo , u mnie jeszcze to kwitnie a mamy 2/3 września więc owoc jak będzie wielkości groszku to sukces , wycinam te dziwadła tak samo jak te śmieszne kiwi czy minikiwi jak zwali tak zwali ale nasz klimat ma jednak inne wymagania od roślinek .
Jak powiedziałem tak zrobiłem , wykopałem dosyć porządnie moje krzaki i zakopałem tuż obok rzeki Odra byle nie na moim ogrodzie , więcej z tym roboty ścinania kombinowania 3 rok a owoce w październiku wielkości ziarnka pieprzu czarnego więc zachodzi pytanie po co mi to było ano po to że reklama zadziałała na słaby dekiel .
Przepraszam za moją pisownię ale nie jestem czystym Polakiem i mam trudności.
			
						- 
				Emilia
 - Przyjaciel Forum - gold

 - Posty: 1785
 - Od: 29 sty 2012, o 15:19
 - Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
 - Lokalizacja: Mazowsze
 
Re: Kolcowój chiński, jagody goji (Lycium chinense) Cz.2
Ciekawa jestem, czy Twój kolcowój nie odbije. Ja wykopałam korzenie ile się dało, resztki korzeni ponacinałam i posmarowałam ruond.. Niestety poodbijał kilka metrów dalej.
			
			
									
						
							I tu i tam. Ni tu, ni tam... cz.2
Przyroda nie śpieszy się, a jednak ze wszystkim nadąża. Lao Tsy
Pozdrawiam....... Emilia
			
						Przyroda nie śpieszy się, a jednak ze wszystkim nadąża. Lao Tsy
Pozdrawiam....... Emilia
- 
				berthold61
 - 200p

 - Posty: 460
 - Od: 3 lis 2017, o 15:07
 - Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
 - Lokalizacja: Kędzierzyn -koźle
 
Re: Kolcowój chiński, jagody goji (Lycium chinense) Cz.2
Odbije to pewne jak w banku bo jednego z nich przesadzałem już wiosną i na starym miejscu wyrastał chyba z 5 razy , ale kosiarka co tydzień załatwia sprawę definitywnie  
			
			
									
						
							Przepraszam za moją pisownię ale nie jestem czystym Polakiem i mam trudności.
			
						- 
				Masele
 - 200p

 - Posty: 231
 - Od: 4 lis 2015, o 20:34
 - Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
 - Lokalizacja: 100 km na wschód od Wawy
 
Re: Kolcowój chiński, jagody goji (Lycium chinense) Cz.2
Moja Goja New Big  w  po roku w gruncie już miała kilka  owoców.
Kwitła obwicie ale bardzo późno owoce niby były ale małe i takie kapcie miękkie.
Może w tym roku lepiej to będzie wyglądać
			
			
									
						
										
						Kwitła obwicie ale bardzo późno owoce niby były ale małe i takie kapcie miękkie.
Może w tym roku lepiej to będzie wyglądać
- 
				grafi26
 - 200p

 - Posty: 390
 - Od: 25 mar 2016, o 14:54
 - Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
 - Lokalizacja: wielkopolska
 
Re: Kolcowój chiński, jagody goji (Lycium chinense) Cz.2
Szkoda zachodu- ja swoją już wyrzuciłam.
			
			
									
						
										
						- 
				Emilia
 - Przyjaciel Forum - gold

 - Posty: 1785
 - Od: 29 sty 2012, o 15:19
 - Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
 - Lokalizacja: Mazowsze
 
Re: Kolcowój chiński, jagody goji (Lycium chinense) Cz.2
U mnie, mimo wykarczowania, odrasta w różnych miejscach  
			
			
									
						
							I tu i tam. Ni tu, ni tam... cz.2
Przyroda nie śpieszy się, a jednak ze wszystkim nadąża. Lao Tsy
Pozdrawiam....... Emilia
			
						Przyroda nie śpieszy się, a jednak ze wszystkim nadąża. Lao Tsy
Pozdrawiam....... Emilia
- 
				grafi26
 - 200p

 - Posty: 390
 - Od: 25 mar 2016, o 14:54
 - Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
 - Lokalizacja: wielkopolska
 
Re: Kolcowój chiński, jagody goji (Lycium chinense) Cz.2
U mnie tak samo - rośnie jak chwastEmilia pisze:U mnie, mimo wykarczowania, odrasta w różnych miejscach
- 
				berthold61
 - 200p

 - Posty: 460
 - Od: 3 lis 2017, o 15:07
 - Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
 - Lokalizacja: Kędzierzyn -koźle
 
Re: Kolcowój chiński, jagody goji (Lycium chinense) Cz.2
Brawo ty , ja swoje też wykopałem i zakopałem na jakichś nieużytkach , ten krzew do niczego się nie nadaje w naszym klimacie 3 lata z rzędu nic z tego nie było tylko odrosty po 4 metry i cięcie w kółko , lepej już jakies agresty czy inne porzeczki niż te wynalazki , teraz kiwi są bacznie obserwowane i prawdopodobnie jesienią podzielą los tej goi , nieużytki wszystko przyjmą .grafi26 pisze:Szkoda zachodu- ja swoją już wyrzuciłam.
Przepraszam za moją pisownię ale nie jestem czystym Polakiem i mam trudności.
			
						- seedkris
 - Przyjaciel Forum - gold

 - Posty: 3987
 - Od: 1 lut 2009, o 11:56
 - Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
 - Lokalizacja: Podlasie 5 min > Białystok
 
Re: Kolcowój chiński, jagody goji (Lycium chinense) Cz.2
Ja swoje wykopałem i obdarowałem sąsiadów. Oni po paru sezonach też je wywalili. I to nie tylko te ode mnie ale i te z metkami ze sklepu.
			
			
									
						
							Pozdrawiam z Podlasia seedkris
			
						- 
				kaLo
 - Przyjaciel Forum - gold

 - Posty: 11334
 - Od: 17 kwie 2013, o 12:13
 - Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
 - Lokalizacja: Pionki pow.radomski
 
Re: Kolcowój chiński, jagody goji (Lycium chinense) Cz.2
Nadal sie kłaniają?  
			
			
									
						
										
						- seedkris
 - Przyjaciel Forum - gold

 - Posty: 3987
 - Od: 1 lut 2009, o 11:56
 - Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
 - Lokalizacja: Podlasie 5 min > Białystok
 
Re: Kolcowój chiński, jagody goji (Lycium chinense) Cz.2
Tak. Owoce co prawda były. ale smak mniej niż przeciętny.
			
			
									
						
							Pozdrawiam z Podlasia seedkris
			
						- 
				Rafal111
 - 200p

 - Posty: 395
 - Od: 15 wrz 2008, o 19:10
 - Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
 - Lokalizacja: Częstochowa
 - Kontakt:
 
Re: Kolcowój chiński, jagody goji (Lycium chinense) Cz.2
Ja mam krzak już chyba 6 lat i co roku mniej owoców. W tym roku jakby połowę krzaka przymarzło bo brązowe łodygi i tylko miejscami wypuściło liście.
A najważniejsze że kwiatki czasem widze , nawet małe owoce a potem chyba je coś zjada. W zeszłym roku powiesiłem firanę i nic nie dało. Jakieś pomysły?
			
			
									
						
							A najważniejsze że kwiatki czasem widze , nawet małe owoce a potem chyba je coś zjada. W zeszłym roku powiesiłem firanę i nic nie dało. Jakieś pomysły?
Kalendarz ogrodnika przypomni ci o najważniejszych zaplanowanych pracach w ogrodzie http://kalendarzogrodniczy.pl"
			
						
 
		
