
Opowieść o moim miejscu...cdnn
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33423
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Opowieść o moim miejscu...cdnn
Mój Chopichon też taki lichawy oczywiście też rośnie w półcieniu gdzie mam wszystkie takie zbliżone kolorystycznie róże.One wolą taki półcień.Raubritter cudniasty pomponik 

- patkaza
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2619
- Od: 22 cze 2010, o 23:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Opowieść o moim miejscu...cdnn
Opowieść o moim miejscu...cdnn
"Opowieści są jak ludzie z upływem czasu stają się coraz lepsze"pozdrawiam Aga
"Opowieści są jak ludzie z upływem czasu stają się coraz lepsze"pozdrawiam Aga
- daysy
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4554
- Od: 13 lut 2014, o 12:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: woj.łódzkie
Re: Opowieść o moim miejscu...cdnn
Aga i kto tu mówi o zatraceniu
, masz tak piękne róże całe w kwiatach, piękne lilie wodne
bajka, naprawdę cudnie. Powiedz, czy jesteś zadowolona z Comte de Chambord, bo u mnie jest śliczna, a wiem, że nie wszyscy ją chwalą.


-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5532
- Od: 30 kwie 2008, o 13:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Opowieść o moim miejscu...cdnn
O jej
Wszystko ładnie pięknie, tylko jednego nie rozumiem!
Dlaczego tak rzadko jesteś na forum?
Dlaczego tak mało pokazujesz zdjęć tych swoich zjawiskowych róż?
No dlaczego???
Pytam się ja!

Dlaczego tak rzadko jesteś na forum?
Dlaczego tak mało pokazujesz zdjęć tych swoich zjawiskowych róż?
No dlaczego???
Pytam się ja!
- patkaza
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2619
- Od: 22 cze 2010, o 23:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Opowieść o moim miejscu...cdnn
Mariolko ( tu się czerwienie )??? kochana jesteś. Jakoś tak samo wychodzi,poza tym mam problem z obiektywem w aparacie(oby było do zrobienia) i trzeba by to zawieźć do miasta, jakoś czasu brak...
ten czas nie jest dla nas łaskawy. Kilka telefonicznych zdjęć wkleję z tych mlodziutkich. Dopiero kwitną bo pierwsze pąki oberwałam
Z niebieskich róż -u mnie jeszcze maluszek

Tiwioli

Rokoko

Wielkokwiatowa. ..hmm..dopiszę jak sobie przypomnę,


Bardzo fajnie rośnie ALPINE SUNSET i pachnie

Przypadła mi do gustu a nawet domownikom Marjolaine Ładnie przerosła ciągle zawiazuje przesliczne pąki i ten kolor!

Dosadziłam też z ogrodów papieskich, starsza przekwita a młódka Kwitnie Wenrosa

Polecam obrywanie pierwszych kwiatów. I tak zakwitnie, zobaczę kwiat nieco później ale dorodniejszy a krzew silniejszy i ładniej porośnie,wzmocni się. Pozdrawitam.
Kobieto ty nie słuchaj innych! W każdym ogrodzie ta sama róża wygląda inaczej
Moja Comte de C. Jak Kwitnie jest ulubienicą wygląda staroświecko i dostojnie. Kwiatów nie żałuję i tak pięknie owocowo pachnie,że jak wychodzę z domu to wiem że to ona o sobie przypomina zapachem!Uwielbiam ją jak Kwitnie? tylko potem trzeba ją czyścić aby się ładnie prezentowała. Obrywam paskudne liście i wycinam te mnóstwa przekwitnięte a jest co! W dodatku okropnie kłuje! Jest też podatna na chorobę liści która sprawia że nie wygląda estetycznie. Pięknie buduje zgrabny spory krzew -uwielbiam w niej to-i oczywiście ładnie powtarza. Jak poświęcasz jej trochę czasu na oczyszczenie to masz 3 rzuty kwiecia w sezonie. ..nie ma róż idealnych.

Z niebieskich róż -u mnie jeszcze maluszek

Tiwioli

Rokoko

Wielkokwiatowa. ..hmm..dopiszę jak sobie przypomnę,


Bardzo fajnie rośnie ALPINE SUNSET i pachnie

Przypadła mi do gustu a nawet domownikom Marjolaine Ładnie przerosła ciągle zawiazuje przesliczne pąki i ten kolor!

Dosadziłam też z ogrodów papieskich, starsza przekwita a młódka Kwitnie Wenrosa

Polecam obrywanie pierwszych kwiatów. I tak zakwitnie, zobaczę kwiat nieco później ale dorodniejszy a krzew silniejszy i ładniej porośnie,wzmocni się. Pozdrawitam.
Kobieto ty nie słuchaj innych! W każdym ogrodzie ta sama róża wygląda inaczej

Opowieść o moim miejscu...cdnn
"Opowieści są jak ludzie z upływem czasu stają się coraz lepsze"pozdrawiam Aga
"Opowieści są jak ludzie z upływem czasu stają się coraz lepsze"pozdrawiam Aga
- patkaza
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2619
- Od: 22 cze 2010, o 23:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Opowieść o moim miejscu...cdnn
Daysy cyknełam jak umie być paskudna...zobacz ile tu było kwiatów i zapachu

Jak ją się wycina to nawet nóżek nie pokazuje tylko jakby stała na obcasach bukiet pędów kończących a potem liście i kwiaty w formie jaja. Ten przycięłam wcześniej i już wygląda tak


Trzeba ją cenić za wigor i zapach a co do urody to jak kto woli. ..ja polecam-wiadomo to inna innszość od Wielkokwiatowych, inną rolę dostaje. Zdrowa i zimuje bez kopczyka, radzi sobie w gorszej ziemi i półcieniu.

Przepraszam za zdjęcia z tel. Nie lubię tak

Jak ją się wycina to nawet nóżek nie pokazuje tylko jakby stała na obcasach bukiet pędów kończących a potem liście i kwiaty w formie jaja. Ten przycięłam wcześniej i już wygląda tak


Trzeba ją cenić za wigor i zapach a co do urody to jak kto woli. ..ja polecam-wiadomo to inna innszość od Wielkokwiatowych, inną rolę dostaje. Zdrowa i zimuje bez kopczyka, radzi sobie w gorszej ziemi i półcieniu.

Przepraszam za zdjęcia z tel. Nie lubię tak

Opowieść o moim miejscu...cdnn
"Opowieści są jak ludzie z upływem czasu stają się coraz lepsze"pozdrawiam Aga
"Opowieści są jak ludzie z upływem czasu stają się coraz lepsze"pozdrawiam Aga
- daysy
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4554
- Od: 13 lut 2014, o 12:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: woj.łódzkie
Re: Opowieść o moim miejscu...cdnn
Aga mojej Comte nie mogę nic zarzucić, cały czas zdrowa, dobrze zimuje, może w tym roku słabiej kwitła, ale pozostałe tez nie zachwycały, więc nie będę się czepiać. U mnie rośnie na bardzo słonecznej rabacie, więc w tym roku ma sporo przypalonych kwiatów, ale pąki wiąże non stop.
Twoja róża, której nazwy zapomniałaś przypomina moją Tickled Pink
Twoja róża, której nazwy zapomniałaś przypomina moją Tickled Pink

- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25220
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Opowieść o moim miejscu...cdnn
Raubritter rzuca na kolana
Podzielam Twoje zdanie o Comte.
Nie jestem w stanie zerwać pierwszych kwiatów
Za bardzo jestem ciekawa, czy to to co chciałam, no i w ogóle czy wygląda jak na zdjęciu, czy nie
Podzielam Twoje zdanie o Comte.
Nie jestem w stanie zerwać pierwszych kwiatów
Za bardzo jestem ciekawa, czy to to co chciałam, no i w ogóle czy wygląda jak na zdjęciu, czy nie
- patkaza
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2619
- Od: 22 cze 2010, o 23:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Opowieść o moim miejscu...cdnn

Zobaczcie co mi teraz Kwitnie:

Zidentyfikowana jako Chandos beauty chociaż druga nazwa bardziej mi się podoba Sweet Love


Urodziwa pannica! Polubiła ją moja córa za ten kolor i zapach!!! może ktoś potwierdzi?!?

I tak z pachnących kwitnąca Jubile Celebrion:

Na razie nisko każe mi się kłaniać i pochyla główki ale warto się do niej schylić i powąchać i podziwiać kunszt jej pięknych kwiatów!


Nie mogę sie oprzeć i wstawię jeszcze jedną kwitnącą piękność o falowanych płatkach: Basia



Opowieść o moim miejscu...cdnn
"Opowieści są jak ludzie z upływem czasu stają się coraz lepsze"pozdrawiam Aga
"Opowieści są jak ludzie z upływem czasu stają się coraz lepsze"pozdrawiam Aga
Re: Opowieść o moim miejscu...cdnn
Aguś, na pierwszy rzut oka, to nie jest Chandos Beauty. Chandos ma delikatniejsze przejście między rumieńcem a jaśniejszymi płatkami, no i ta Twoja ma bardzo charakterystyczny kwiat. Chandoska, jest zmienna, ale i pąk i rozwinięty kwiat wygląda nieco inaczej. Ale cokolwiek to jest to jest śliczne
Ona mi przypomina Schloss Eutin bardziej.

i jeszcze takie znalazłam



i jeszcze takie znalazłam

- patkaza
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2619
- Od: 22 cze 2010, o 23:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Opowieść o moim miejscu...cdnn


pomponella w kwiatach ciągle

J. W. Gote

Izabela R.

Queen E.

Opowieść o moim miejscu...cdnn
"Opowieści są jak ludzie z upływem czasu stają się coraz lepsze"pozdrawiam Aga
"Opowieści są jak ludzie z upływem czasu stają się coraz lepsze"pozdrawiam Aga
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33423
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Opowieść o moim miejscu...cdnn
Agusiu czy jesteś zadowolona z Izabeli renesansowej bo ja nie bardzo pozostawia wiele do życzenia w kwitnieniu .Piękny bukiet Pomponelli
- patkaza
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2619
- Od: 22 cze 2010, o 23:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Opowieść o moim miejscu...cdnn
Izabella jednego roku jak odpowiadała jej pogoda była bardzo piękna(ale tylko jeden raz mnie tak zauroczyła) nie należy do tych zdrowych, grymaśna co do miejsca(nie za dużo słońca ale i przewiewne) grymasi też z kwitnieniem- odpoczywa długo po pierwszym, kolejne na długich pędach ogołoconych z liści jak nie opryskam w czas...tylko że ten kolor, mało jest róż w takim kolorze! I w dodatku pachnie grymaśnica jedna! Taka jest u mnie .
Z jesiennych nabytków jestem bardzo zadowolona z Acropolis:



Szybko i zdrowo rośnie, ma już kilka porządnych pędów, ładnie się zaaklimatyzowała-wciąż na niej jakieś kwiaty się rozwijają i utrzymuje je bardzo długo. W dodatku przekwitając jest absolutnie oryginalna!!! Zobaczymy jak będzie po zimie...
Coraz bardziej też lubię Blue Girl:

Fajny zwarty krzew ciągle wypuszcza pęd z kwiatami w nieokreślonej barwie, teraz dostała plamistości ale sezon się kończy i pogoda temu sprzyja więc się nie gniewam-wcale jej to nie przeszkadza w kwitnieniu. Polecam, fajna różyczka!

Z jesiennych nabytków jestem bardzo zadowolona z Acropolis:



Szybko i zdrowo rośnie, ma już kilka porządnych pędów, ładnie się zaaklimatyzowała-wciąż na niej jakieś kwiaty się rozwijają i utrzymuje je bardzo długo. W dodatku przekwitając jest absolutnie oryginalna!!! Zobaczymy jak będzie po zimie...
Coraz bardziej też lubię Blue Girl:

Fajny zwarty krzew ciągle wypuszcza pęd z kwiatami w nieokreślonej barwie, teraz dostała plamistości ale sezon się kończy i pogoda temu sprzyja więc się nie gniewam-wcale jej to nie przeszkadza w kwitnieniu. Polecam, fajna różyczka!

Opowieść o moim miejscu...cdnn
"Opowieści są jak ludzie z upływem czasu stają się coraz lepsze"pozdrawiam Aga
"Opowieści są jak ludzie z upływem czasu stają się coraz lepsze"pozdrawiam Aga
- patkaza
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2619
- Od: 22 cze 2010, o 23:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Opowieść o moim miejscu...cdnn

Nie mam zbytnio czasu na F więc przepraszam że tylko chwilę zaglądam...zimą nadrobię
W tym roku róże nie są tak pokazowe, chorują i słabo przyrastają. Przez wiatry wyłamało też sporo długaśnych pędów...część sama potem zmuszona byłam skrócić, bo szkoda mi było uszkodzonych krzewów.
Jesień też nie ma takich pięknych kolorów-raczej dużo kałuż, chociaż jeszcze przed nami...
Na pocieszenie kilka kwitnących obecnie róż:
Kolejny raz w tym sezonie kwitnie kanadyjka Alexander McKenzi, trochę ogołocony z liści ale dzielnie się trzyma. Ta różyca chyba tak ma, że dosyć wcześnie zrzuca liście i żółknie


Ciągle w kwiatach i zdrowa angieleczka: Queen of Sweden.
Skromna ale dumnie wyprostowana i zawsze ma jakąś perełkę do podziwiania. jesienią nabiera morelowego rumieńca.


Z polecanych przeze mnie róż na liście jest NAtasha Richardson, rozsiewająca zapachy. U mnie jest też zdrowa i ładnie zimująca. Zbudowała solidny, bogaty krzew i powtarza 2-3 razy w sezonie kiściami kwiecia.
Do tej pory ma ładne zdrowe liście, a kwiaty mimo, że niezbyt trwałe to nie boją się chłodu i deszczu.
Obecnie wygląda tak:


Artemis ma jeszcze tyle pąków... wydaje mi się, że nie zdąży wszystkich rozwinąć zanim zastanie go zima:


Bardzo fajnie trzyma się też bursztynowa...mmm...Goldelse

Okropnie łapie plamistość..ale to młódka z jesieni, może się wzmocni Schackenborg...bardzo fajne kwiaty,Brawo kolor !

Opowieść o moim miejscu...cdnn
"Opowieści są jak ludzie z upływem czasu stają się coraz lepsze"pozdrawiam Aga
"Opowieści są jak ludzie z upływem czasu stają się coraz lepsze"pozdrawiam Aga
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33423
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Opowieść o moim miejscu...cdnn
Kolor Schackenborg podobny do Amelii renaissance która u mnie daremnie rosnie jak na razie .Daje jej ostatnie ostrzeżenie inaczej opuści moje siedlisko. Goldelse śliczna żarówa podobna do Flory Danici czy Aleksandra ,którego też już nie mam, a Flora Danica dogorywa po ubiegłorocznej zimie